zielone wody jak to sie skonczylo piszcie

Podobno to sie zdarza nie tak rzadko i mysle ze byc niebezpieczne. To straszne cala cize miec zdrowe dziecko a potem takie wody moga tyle szkod narobic.

U mnie całe szczęście bez problemów. Synek10 pkt dostał.

Ja miałam przy obu ciazach zielone wody. Dzieci zdrowe. Poród był przez to przyspieszony oksytocyna.

a skąd wiedziałąyście że wody są zielone, czy jest możliwośc określenia bez usg

a skąd wiedziałąyście że wody są zielone, czy jest możliwośc określenia bez usg

Na usg tez nie ma mozliwosci chyba. Zazwyczaj okazuje sie juz w trakcie porodu. Tak bylo u mnie.

Ja miałam takie wody, ale dowiedziałam się... przy wypisie, z książeczki zdrowia dziecka. Poród przebiegał szybko, ale dali mi też oksytocynę, personel nic o zielonych wodach przy mnie nie mówił- po czasie uznałam że słusznie, w tym szpitalu nie unikają cesarek jak są wskazania, więc w razie czego by było i tak dobrze, a ja bym się tylko niepotrzebnie denerwowała. Mąż też wiedział i nic nie mówił żeby mnie nie stresować. Dziecko zupełnie zdrowe, poród bezproblemowy.

Ja tez mialam zielone wody,schudlam 3kg w ciazy w ostatnim miesiacu,wyszly mi jakies bakterie,bralam jakis antybiotyk ,dziecko urodzilo sie zdrowe ale tez troche spadlo na wadze 2860,wazyl synek ,dostal 10pkt

Synek miał infekcje, dostał antybiotyk i musieliśmy zostać dłużej w szpitalu (5dni). Takie zakażenie to poważna sprawa nawet nie zdajemy sobie sprawy na co może mieć wpływ - np.jak synek miał podejrzenie lekoodpornej padaczki to dowiedziałam się że jedną z przyczyn jej powstawania jest właśnie takie zakażenie. Ale wiele kobiet ma zielone wody i z dziećmi jest ok...:-)

u mnie 4 pkt w 10 minucie , respirator przez 1 godzine po w 1 minucie ''sina dętka '' brak odruchów , dtraszne przezycie myslałam ze nie zyje , nie zapłakał po porodzie dopiero po silnej reanimacji w godzine ogarnął się , przechodziłam ciąże 2 tygodnie a lekarze czekali nie wiadomo na co , polska służba zdrowia to mordercy

O zielonych wodach dowiedziałam się jak odeszły. Przy pierwszym porodzie w domu. Wpadłam w straszna panikę bo wody zielone są zagrożeniem dla dziecka a do tego miałam paciorkowca. Córka się zaraziła. Brała antybiotyk i byłyśmy 10 dni w szpitalu. Przy drugim porodzie wody odeszły mi już w końcowej fazie w szpitalu. Dosłownie z nimi urodził się syn. Przy drugiej ciąży nie miałam paciorkowca. Wszystko było ok. Zielone wody są zagrożeniem bo jak dziecko je połyka może dojść do zatrzymania oddychania. Do tego właśnie może doprowadzić do jakiegoś zakażenia bakteryjnego. Niestety nie ma się na to żadnego wpływu. Dziecko na wadze spada zawsze po porodzie i nie ma to nic wspólnego z zielonymi wodami.

"Wyszły mi JAKIEŚ bakterie, brałam JAKIEŚ antybiotyki...Dziecko spadło na wadze...." matko na prawe jesteś takie nieogarniete żeby nie dowiedzieć się jaka bakteria i jakie leki? Dziecko po porodzie zawsze traci na wadze... dobrze ze wiecie że dzieci nie leżą w kapuście :/

"Wyszły mi JAKIEŚ bakterie, brałam JAKIEŚ antybiotyki...Dziecko spadło na wadze...." matko na prawe jesteś takie nieogarniete żeby nie dowiedzieć się jaka bakteria i jakie leki? Dziecko po porodzie zawsze traci na wadze... dobrze ze wiecie że dzieci nie leżą w kapuście :/

hahah bardzo smieszne,dla twojej wiedzy przemadrzala wariatko wiem co mi bylo,wiem co za bakterie mialam i co bralam dokladnie,ale nie bede tutaj elaboratu pisac na ten temat,latalam co drugi dzien do lekarza,2tyg przed terminem bylam juz w szpitalu,nie narazalam siebie ani dziecka!!!wiem ,ze noworodek traci na wadze po urodzeniu,debilką nie jestem! moj maluch przez moją infekcję nie przybieral tak jak powinien w brzuchu...ale nie bede pisa wiecej na ten temat bo nie mam ani ochoty sie spowiadac takim jak ty ani potrzeby.... Bralam sporo lekow,antybiotyk najpierw ampicyline ,na ktora zle zareagowal organizm ,wiec zmieniono na inne...nie chce mi sie szanownej d...ruszyc ,by odpowiedziec ci na jaki ...

aaa chyba Ciebie znaleziono w kapuscie i dlatego tak jadowita jestes!