Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mrfumbles

Kobieta więcej zarabiająca od mężczyzny

Polecane posty

Witam wszystkich, Na wstępię chciałbym powiedzieć, że jest to dla mnie ważny temat ale zakładam, że będzie tutaj wiele żartownisi. Nie mniej jednak bym prosił o szczere wypowiedzi, zwłaszcza od osób w takiej sytuacji czy ze stażem. Wierze mocno w dobre kobiety, które dażą facetó szczerym uczuciem wobec ich charakterów, wyglądów a nie tylko sytuacji finansowej. Jeśli chodzi o temat.... mam 26 lat, niedługo kończę pracę w której dobrze zarabiam... niestety kończę ze wzgledu na specyfikę pracy i brak jakiegoś przywiązania duchowego czy mentalnego. Nie daje mi satysfakcji ta praca i jedynie co trzyma mnie to właśnie zarobki ( są dobre gdyż wyciągne 3000zł na rekę). Jednak za pół roku bede na "bruku" i szansa na znalezienie pracy takiej samej jest niemal niemożliwa na wstępie i zakładam najgorsze opcje typu : 1200zł na rękę czy 1500zł. Jestem po licencjacie, umiem dobrze angielski... nie jestem moim zdaniem głupi czy jakoś mega nieogarnięty ale mam starch ze mimo tych zarobków sytuacje w moim związku diamietralnie się zmien. Moja kobieta ktora zarabia 1800 czy będzie zarabiac nawet z czasem więcej (i załóżmy pozostanie dłużej) będzie coraz patrze na mnie gorzej, w sensie strace w jej oczach jako facet. Zacznie patrzeć na mnie z mniejszym pożadaniem, zacznie myśleć o skoku w bok czy po prostu przestanie się nawet do mnie jakoś odzywać bo zobaczy rywala. Siedzi mi ten głupi stereotyp w głowie, że to facet ma być filarem domu, że przynosić kokosy. Nie należe do osób materialnych. Uważam, że nie przeszkadzałoby mi zarabiac mniej pod warunkiem, że 2 strona nie widzi we mnie lenia czy nierozgarniętego dupka z piwem w ręku i pilotem od tv. Lubię pracować, mam obawy czy poradzę sobie w życiu i zapewnię byt rodzinie... nie chce też wiecznie siedzieć na oparach pensji i też chce jakos rozwinąć i nigdy nie dać powodu dzxiewczynie swojej, że mam zamiar być utrzymankiem... I moje pytanie jest następujące: jak u macie zdanie na ten temat? jeśli, któraś z Pań ma podobnie to jak na to patrzycie? czy jest to ważne by facet zawsze wiecej $ przynosił czy uważacie, że życie to wspolne dążenie do celu? jak Wy Kobiety to widziecie i odbieracie? proszę was o "pomoc"... w razie wątpilowoście odp na pytanie szczerze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem kobietą wyewoluowaną i samowystarczalną, jeśli byłoby mnei stać, to chętnie utrzymywałabym faceta, niech chłop siedzi spokojnie w domu i tu zasuwa nie ma problemu jeśli zarabiałby mniej czy wcale z powodów niezaleznych od siebie, to też nie problem jeśli by się obijał i żerował na mojej kasie - panu juz dziękujemy za współpracę dla mnie to jest proste jak szprycha w kole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nie traci w twych oczach jako facet? w sensie mnie uczuć i pożadania wobec niego? nie traci "na atrakcyjności"? bo każdy może powiedzieć, że facet patrzy z wiekiem na mlodsze etc... ja taki nie jestem i raczej nie będę bo siebie znam i wiem co mogę oferować od siebie dla 2 strony i na co mnie stać... ale chce wiedzieć jak w oczach kobiet taki facet wygląda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważasz, że kobiety widzą męskość mężczyzny w jego portfelu? Pewnie część jest takich - materialistek, ale sądzę, że to jest mniejszość.Atrakcyjność seksualna mężczyzny nie zależy od jego kieszeni, tylko od jego inteligencji, no i powiedzmy, może w 20% od wyglądu, który też dla każdej może byc inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli się zwolnisz i długo nie będziesz mógł znaleźć pracy to mogą z ciebie zacząć wychodzić wcześniej nieznane zachowania, typu zaczniesz się stresować, denerwować, nudzić itp i możesz po prostu sflaczeć ;/ a to bedzie słabe. ale jeśli bedziesz miał pracę i będziesz z niej zadowolony to powinnobyc ok. tylko że zmieni wam się też pozom zycia, bo bedzie was stac na mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szukania pracy może być ciężki okresem i mam na uwadze to, że przez najbliższe 2-3 miesiące może być "totalna lipa". Chodzi mi bardziej o kwestię tego jak inne kobiety by postrzegły takiego faceta... w takiej "sytuacji" jak ja. Miło, że Ewa3333333 mówi że pieniądze to nie wyznacznik jakiś ale czy tylko jedna jest taka? zależy mi na mega szczerości. Internet ma wiele osób udających czy podszywających się pod inne osoby ale myślę, że można tutaj oczekiwać czystej i bezwarunkowej szczerości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też nie uważam, że pieniądze są najważniejsze. tylko żeby facet się starał, bo jak będzie mało zarabiał to żeby nie zaczał marudzić że go na nic nie stać, że mu nie wychodzi itp. bo będzie klapa. możesz zarabiać mniej ale żebyś był oparciem dla kobiety i żebyś był interesujący i się starał, a nie został taką ciamajdą to stwierdzi, że mu w życiu nie wyszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×