Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy wasza tesciowa tez ma chizia na punkcie bycia babcia

Polecane posty

Gość gość

bo moja to juz chyba wariuje na tym punkcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie bo miała już 2 wnuków. za to moi rodzice kompletnie świrują na punkcie wnuczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja wrecz odwrotnie,gdy przyszla na roczek do wnuczka,nawet go na rece nie wziela ani do niego nie podeszla,bawil sie metr od niej samochodzikami ,to nawet d..nie ruszyla,zero zainteresowania,rzadko kiedy przychodzi ,a mieszka 10min spacerkiem od nas,nigdy go na spacer nie wziela ,duzo by opowiadac,zastanawiam sie ,czemu tak jest ,normalnie szok...,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas maluszek się jeszcze nie urodził a już wiadomo jak będzie. Jak poinformowaliśmy, że rodzina nam się powiększy to słowem się nie odezwała, dosłownie nic nie powiedziała tylko obrażona była :/ Też blisko nas mieszka, ale baaardzo rzadko się widzimy. Cały czas narzeka jaka to ona biedna bo my jej nie lubimy/kochamy. Dziecko będzie widziała z trzy razy w roku i jestem pewna że ani razu nie weźmie na ręce baaa nawet do wózka nie spojrzy... Ale w sumie to myślę, że może to i dobrze, bo to toksyczna kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja powiedziala na wiadomosc
o ciazy do meza przy mnie tak: ''o moj boze a to na pewno twoje, przeciez to d***** to sama pewnie nie wie kto jej brzuch zrobil'':D a gdy sie synek urodzil to tylko doszukiwala sie podobienstw i krecila nosem ze oczy niebieskie dziecko ma a maz ma zielone:D wariatka jednym slowem, ale zabawna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale macie zryte łby na temat teściowych :o Patologia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sama /sam jestes patologia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wozicie się na teściowych, jakbyście same nimi nie byłu za kilkanaście lat:o Szmaty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale faktem jest, że niektóre takie są... zapewne nie wszystkie bo np moja mama ma bardzo dobry kontakt z teściową ja np fatalny. Jedne się wtrącają inne umiejętnie pomagają, jedne Cię nienawidzą inne lubią.... Moja mnie nie lubi, na szczęście się nie wtrąca bo nas wcale nie odwiedza :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie za to mój tatuś ma obsesje na punkcie wnuka a mojego syna - a żeby mu zimno nie było - żeby nie spadł - żebym go z obcymi ludźmi nie zostawiała pod opieką obcych ludzi, itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z moja mam tez kontakt sporadyczny ,teraz tymardziej bo nas prawie wcale nie odwiedza odkad jest maly na swiecie ...,nie przepadam za nia bo zbytnio nie mam o czym z nia rozmawiac,wszystko co powiedziane u nas zostanie to przekazuje dalej j jej stosunek do wnuczka...opisalam wyzej,poprostu brak slow,szanuje ja bo to matka meza ale jak dluzej bedzie tak olewac wnuka,to jej nawet znac nie bedzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja teściowa uwielbia swoje wnuki - dwóch synów od najstarszego syna, natomiast moich dwóch córek nie znosi (mąż jest średnim i podobno jej ulubionym synem), podobnie jak nie znosi synka od swojego najmłodszego syna. Dodam, że ulubieni wnukowie nie są pierwszymi wnukami. Jak nie miała żadnych wnuków, to ciągle opowiadała, że nie może się doczekać, kiedy będzie babcią, a jak jeszcze urodzi się dziewczynka, to chyba oszaleje z radości ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mojej tesciowej totalnie odbilo, najchetniej by mi dziecko zabrala i sama sie nim zajmowala, co zreszta ciagle powtarza. czekam az meza rodzenstwo bedzie mialo dzieci, moze nam wtedy troche odpusci, bo na razie to az boje sie do niej jezdzic, na szczescie mamy w miare daleko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też. Gdy się widzimy to zabierają dziecko do drugiego pokoju i do mnie i meza z tekstem że mamy sobie iść do oni chcą sami z wnuczka siedzieć. I tylko moja córeczka mój skarb tylko mój mamusi kochane. I całowanie noszenie na rękach mimo że córka ma ponad 2lata i się wyrywa. Przez telefon tylko teksty kiedy moja malutka przyjedzie a jak przyjedziemy to wyrywają dziecko i do nas ze mamy gdzieś iść bo tylko malutka jest najważniejsza i my się nie liczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:32 wariatka jakas... Chora sytuacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:32 moja też kiedyś tak robiła. Teraz już nie bo powiedziałam że nie może I tak naprawdę nie daje jej szansy żeby z synem wyjść. Jak powiedziałam że nie może go po prostu zabierać to usłyszałam "rozumiem że musisz go mieć na oko" a jak powiedziałam że nie jest Jego mamą i nie ma prawa tak mówić, czy mój syn, moje dziecko, itd powiedziała że to ja jestem nienormalna. Mój teraz ma 1,5 roku i jest lepiej bo nie widzimy się co tydzień jak kiedyś ale czuję taki żal do nich i do męża że nic nie zrobił. Pierwsza wspólna chwilą - karmienie piersią przy przyjeździe do domu jest wraz z teściową bo wsadziła głowę między mną a dzieckiem mówiac jak mam go karmić i że chyba źle to robię. Mąż nie rozumie jak mogę mieć pretensje czy żal o czymś takim. Mówi że ja przesadzam. Trudne. Powiedziałam jakie mam granicy, nie szanują I jeszcze mąż nic nie powie. Według męża powinnam na to wszystko pozwalać ale według mnie ona miała już swoją szansę i dzieci i nie muszę się dzielić macierzyństwem. Nie ma miejsca na 2 mamy... Nie wiem jak to wybić z ich głów i nie wiem dlaczego nadal wchodzi w moją rolę kiedy zaznaczyłam wyraźnie co wolno a czego nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co to jest chizia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba schiza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×