Starsi mi ciągle patrzą na ręcę

Obojętnie co bym robiła rodzice zawsze patrzą mi na ręcę: ciągle słysze: "nie wylej" "nie wysyp" "nie wywal" ;/ Ja juz mam tego dosyc,bo gdybym to slyszala raz na tydzien to okej,ale ja to slysze dzien w dzien ;/ Mam dosyc ;// Dzis szukalam butow na sylwestra, wiec poszlam do garazu tam gdzie sa wszystkie buty ojciec od razu przyszedl do mnie i z papą,ze mam nie wywalac wszystkiego i nie szukac tych butow ;/ zaczal sie drzec to zrezygnowalam i poszlam na gore;/ co robic??

walcz o soje. nie daj się rządzić sobą rodzicom. Trza się drzeć, im głośniej, tym lepiej, kłócić i wtedy zyskasz sobie szacunek. nie podkulaj więc ogona, tylko postaw się, pokłóć i jeszcze focha strzel, że nie dasz sobą manipulować.

wleź do garażu i szukaj tych pantofelków. Powiedz, że jak będą się na ciebie gapić co robisz,to zrobisz jeszczce wiekszy burdel. Nie pozwól,żeby rodzice tobą mainipulowali,bo potem jużsama nic nie będziesz mogła zrobic, a mamusia będzie twoim dzieciakom z innego miasta przyjeżdżac , żeby pieluchy zmieniać.