Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Namawianie do aborcji

Polecane posty

Gość gość

Pisze ze lzami w oczach. moj chlopak namawia mnie do aborcji jestesmy razem 5 lat, mamy 1,5 rocznego synka i znow zaszlam w ciaze... Ja nie pracuje... Moj chlopak tak, ale twierdzi ze nie poradzimy sobie za zabierzemy naszemu synkowi wszystko co dobre.... Boje sie ale nie chce tego robic..... Bylyscie w takiej sytuacji? Jak sobie poradzic...?? Jak to wyglada?? Pomocy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie usuwaj to wasze dziecko nie mozna dac jednemu wszystkiego kosztem zycia drugiego nigdy sobie nie wybaczysz nie na tym to polega

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Namawianie do aborcji jest karalne. Zdecydowanie lepiej jest stosowac antykoncepcje:0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znajdzcie jakas bezplodna pare i oddajcie po porodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a gumki twój chłopak zakładał??? Jeśli nie zakładał to niech ma pretensje do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Macie trudna sytuacje finansowa, ale nie stosujecie antykoncepcji? To przede wszystkim tobie powinno na tym zalezec. Macie male dziecko, a za chwile bedziecie mieli drugie. Umeczysz sie z dwojka strasznie, niepredko pojdziesz do pracy. Nie lepiej myslec o tym wszystkim wczesniej, niz teraz sie zamartwiac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty pragniesz tego dziecka? jesli tak, to musicie powaznie porozmawiac i wszystko przemyslec. jesli nie, to zrob ta aborcje, tabletki, jak najszybciej i nie zaprzataj sobie tym mysli. chlopak niestety racjonalnie mysli, ze pierwszemy dziecku i wam bedzie brakowac kasy, skoro ty nawet nie pracujesz. tu nie ma miejsca na sentymenty, trzeba patrzec trzezwo. wiadomo, najlepiej sie zabezpieczac, ale teraz czasu juz sie nie wroci ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to on jest skrajnie nieodpowiedzialny jeżeli cię namawia żebyś zabiła wasze dziecko, nie rób tego, bo to będzie cię bolało całe życie. jest tyle innych możliwości np: okno życia w ostateczności, ale zobaczysz jak się urodzi. lepiej się pomódl za to dziecko, za chłopaka, za siebie, Bóg tobie i wam pomoże, wierzę w to bardzo, ja będę się modlił za ciebie i to dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on nie chce zabijac dziecka, tylko usunac zarodek. nie wmawiaj dziewczynie, ze bedzie zalowac do konca zycia, bo zalowac to moze ew. jak urodzi i odda, a nie jak wysika zarodek ledwie widoczny. po cholere mnozyc niechciane bahory, zamiast tym co juz sa zapewnic lepszy byt? bezsens. to, ze wierzysz w jakies sentymentalne rzeczy to twoj problem, ale nie wmawiaj tego innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mordować. Urodzić. Wychować. Jemu przypomnieć za parę lat, jaki był głupi i namawiał Cię do złego. I nie słuchaj namawiaczy do morderstwa piszących nade i pode mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a wez sentymentallistko, jakiego morderstwa :D no ale takim jak ty nie przemowi. ciebie nikt no aborcji nie namawia, wiec ty nie namawiaj do rodzenia niechcianych bachorow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdyby mój chłopak namawiał mnie do morderstwa własnego dziecka przestałby być moim chłopakiem, no ale Wy juz macie jedno dziecko, przykro mi, że musisz żyć z takim sukinsynem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćććććććććććć
Proszę, nie przerywaj ciąży, lepiej oddać do adopcji, przecież jest wielu chętnych do adopcji niemowlaków. Nie wiem czy jesteś wierząca, ale aborcja to ogromny grzech, przed chwilą na dyskusji ogólnej czytałam wpis kobiety, która usunęła 10 lat temu, a nadal ma koszmary i nie może sobie z tym poradzić. Bardzo Ci współczuję, módl się, wierzę, że nie zrobisz tego i mąż się przekona albo urodzisz i ktoś, kto nie może mieć dziec*****ocha jak swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćććććććććććć
Nie mogę wkleić linka, bo uważa za spam, skopiowałam fragment jest wpisu: " To było ponad 10 lat temu. Do tej pory się boję ale mam takie straszne wyrzuty sumienia i koszmary że po prostu muszę się wyspowiadać"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestescie 5 lat razem macie juz dziecko kolejne nie wzielo sie z powietrza i ty to wiesz i twoj facet niemniej to on namawia do usuniecia..... jestem bardzo liberalna ale wiesz facet ma jaja gdy mysli zanim cos zmaluje a twoj..... zmalowal i odpowiedzialnosci wraz z konsekwencjami zwalil na ciebie pomysl czy to ci odpowiada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×