5 osobowa rodzina w jednym pokoju

Mieszkam u teściowej razem z dziećmi i mężem. Zajmujemy jeden większy pokój 18mk z balkonem. Mamy dwie córeczki bliżniaczki i synka 12 mc. Taka sytuacja mieszkaniowa straszliwie mnie przytłacza dzieci jak to dzieci wariują biegają, wrzeszczą rozwalają dookoła zabawki, młotszy synek się o nie potyka. Nikt nie ma swojego własnego kąta żeby mógł w ciszy i spokoju odpocząć. Normalnie tragedia nie wiem co mam robić ta sytuacja coraz bardziej niszczy moje zdrowie psychiczne. Nie stac nas na większe mieszkanie ani na wynajem. Wcześniej mieszkalismy u mojej mamy w 3 pokojowym mieszkaniu i było dużo wolnej przestrzeni ale niestety mąż nie dogadywał sie z mamą na tyle że musieliśmy sie wyprowadzic teraz jestem w czarnej du.... i nie wiem co mogła bym zrobić żeby poprawic tą sytuację aby moje dzieci w przyszłości miały normalny dom :(

Piszesz że masz dzieci czyli trochę czasu ze sobą jesteście Dlaczego nie złożyliście do urzędu miasta podania o mieszkanie?

Tak myślałam o tym*nawet mam już napisany wniosek potrzemuje tylko jednego dokumentu na który czekam i chce złożyć jak najszybciej Ale! Wiem jakie sa realia i czeka sie po kilka lat ! :(

Głupio trzeba było złożyć papiery w trakcie pierwszej ciąży teraz juz pozamiatane. Będziecie czekali z5-6 lat za ten czas dzieci wam podrosną.

tak tylko wczesniej mieszkalismy w nieco dogodniejszych warunkach i raczej by na nie przyznali mieszkania

Bo napierw to trzeba przynajmniej mieć jakiś kąt a dopiero później zacząć się rozmnażać jak króliki. Ale jak się myśli ch**em i p***ą to takie są efekty...

To trzeba było mieszkać w lepszych warunkach u mamy a was zameldować u teściowej w tym jednym pokoju.

autorko ile masz lat? ja bym się nie zdecydowała na dziecko jeśli: -nie miałabym lokum -nie miałabym ślubu -nie miałabym z kim troszkę za późno na płacz nad rozlanym mlekiem

pozno dokladnie ja mam 34l nie mam miezkania i nie mam i nie bede miec kredytu i dlatego nie mam dzieci

jak nie uwazaliscie co robicie to teraz robcie jak uwazacie. w ogole myslicie nad tym zeby jakos z takiej sytuacji wyjsc czy tylko tak biadolisz na forum?

przegięcie! 5 os na 1 pokoju? hardkor....

Nie bardzo wiem czego tu oczekujesz... Bo chyba nie współczucia? Sama jesteś sobie winna. Puknąć sobie 3 dzieci będąc bez dachu nad głową raczej oznaką dojrzałości i dorosłości nie jest. Tu nawet nie chodzi o to aby człowiek kupił mieszkanie czy zbudował dom ale choćby o to aby wynajmował swój kawałek podłogi. Bo to jak żyjecie to nie zrządzenie losu tylko kompletna bezmyślność i głupota. I to świadoma i to jest najgorsze.