Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gosiaczek255

GRUPA WSPARCIA dla odrzuconych smutnych cierpiacych

Polecane posty

Gość gosiaczek255

Witam. Postanowilam zalozyc grupe wsparcia, bo sama popadam w depresje, nie mam z kim porozmawiac mimo ze mam rodzine, a wiem ze jest duzo takich osob jak ja... Oto moja historia tak z grubsza... Moi rodzice naklaniaja mnie do zerwania zareczyn z moim narzeczonym, poniewaz on i ja nie chcemy mieszkac w domu moich rodzicow... Tylko ze chcemy mieszkac u tesciow gdzie jest bieda.. Ale za to tam nie ma patologii ktora jest u mnie w domu..Ta historia jest bardzo skomplikowana. Serce mi sie kraje, oni mowia o nim tyle przykrych slow, mowia ze nie chca mnie znac jak tam sie wyorowadze. Wchodza mi na wyrzuty sumienia. Nie wiem jaka decyzje podjac:-( Stracilam zdolnosc podejmowania decyzji, chcialabym zeby ktos za mnie zdecydowal... Leze caly czas w lozku po pracy i placze, jestem w totalnym dolku. Mialam ciezkie dziecinstwo, mam kilka fobii spolecznych. Chcialabym umrzec, wtedy nie byloby problemu. Ale che zyc i nie odwaze sie zabic. Myslalam o tym zeby upozorowac swoje porwanie i uciec i zaczac nowe zycie. Ale pewnie by mnie znalezli:-( Mam kochanego narzeczonego, on jest moja JEDYNA bliska osoba, ale mu nie moge o tym wszystkim powiedziec, ze mnie przeklinaja itd. bo znienawidzi moja rodzine, a tego bym nie chciala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiaczek255
hej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiaczek255
widze, ze tylko ja tu mam depresje i problemy:-( Jesli ktos z was chcialby napisac o sobie to prosze bardzo, bede tu na pewno jeszcze zagladac:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I am different
Cześć. Jestem Marcin, mam 18 lat i szczerze chciałbym z kimś stąd porozmawiać etc. Najpierw chcę dowiedzieć się czy ktoś w ogóle funkcjonuje jeszcze na tym forum?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Radzę sobie sam ;) na tym forum jest masa idiotów i podszywaczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mam narzeczonego , sam się zaspokajam i mieszkam z mamą i dobrze mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiaczek255
to w*********j stond tu jest grupa wsparcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I am different
Widzę, że jednak nic z tego. Rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Big heart
Jestem Marcin, 18 lat. Już naprawdę nie daje sobie rady z 'życiem'. Nie wiem z czym właściwie. Od zawsze byłem odrzucany. Wcześniej żyłem normalnie mimo wszystko, ale potem cała ta sytuacja, całe to 'nieszczęście', problemy zaczęły pogłębiać się z dnia na dzień coraz to szybciej.. Dzisiaj już nie potrafię stanąć przed lustrem, nie potrafię złapać oddechu. Błagam, chciałbym porozmawiać już z kimkolwiek. Zostawiam email, na nikogo a tym bardziej na samego siebie już naprawdę nie umiem liczyć.: emenems56@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×