Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość UŁAN 23 LATA

Jak sądzicie czy zachowałem się źle Sylwester

Polecane posty

Gość UŁAN 23 LATA

Pierwszy raz zostałem zaproszony ( nie licząc rodziny). Kolega z uczelni zabrał mnie na domówkę. Grała muza, dookoła wygrani ludzie, świetne dziewczyny (nie miałem odwagi rozmawiać, tylko się gapiłem ale dla mnie to i tak bardzo wiele, były wydekoltowane czułem że przez moment należę do elity... ). Przez prawie cały czas skrywałem się w cieniu, podjadałem i śmiałem się nie wiem z czego bo i inni się śmiali... Ukradkiem spodglądałem w stronę dziewczyn aranżując pamięciówkę na nocne walenie po powrocie. Tak dotrwałem do pierwszej w nocy (rodzice dzwonili już czwraty raz czy żyję i czy mnie nikt nie pobił) i jakoś postaniłem się ulotnić, pała mnie swędziała po tym jak naoglądałem się, parę razy się otarłem nawet, tego już było za wiele, poczułem nagły przymus zwalenia Jeszcze tylko przed wyjściem (chyab nikt nie zwrócił uwagi że się zbieram) wcisnąłem się do zadymionej ciasnej kuchni gdzie paliły laseczki i zacząłem ściągać z półek żarcie, które ze sobą przyniosłem a które nie zostało jeszcze napoczęte... w domu mi powiedzieli że zachowałem się jak cham i ogólnie idiota, że to co się przynisoło zostaje już u gospodarza.... wróciłem się nawet z tymi chrupkami i naopojami ale chyba mieli zepsuty domofon, dostałem tylko w ryj petardą uciekłem zaraz potem do domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie juz 22 latka
jestes frajerem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×