moj maz oklamywal mnie ma nieslubne dziecko

jakies pol godziny temu zapukAŁA DO DRZWI MLODA DZIEWCZYNKA okolo 15-20 lat pytam sie o co choci ona ze przyszla do taty ja nie wiedzialam co powiedziec maz przyszedl i mowi do niej o czesc monika i do mnie ze to jego siostra o ktorej zapomnial ta corka dziwnie sie patrzy kazal zaparzyc herbaty i dac ciasto i przy stole sie klocili o to co powiedzial z tego co slyszlalam i to jego corka jak woda sie gotowala poszedlam tam i sie pytam kim ty jestes a ona ze jest jego corko nie widzialam co powiedziec wygonilam ja z halupy a on do mnie ze zpomnail mi powiedziec juz mienelo godzine od klotni i teraz placze jak on mogl mi to zrobic jak mogl jestesmy malzenstwem 15 lat a on takie tajemnice bydle jedne co mam robic pomocy ta kierda siedzi na dole i oglkada mecz a ja tu placze a monisia sobie uciekla

Wygoniłaś ją to uciekła o co masz pretensje? to nie jej wina, że Twój chłop, a jej ojciec to bydle. Zrób dym zamiast płakać, bo kretyn Cię nie szanuje!

co mam mu powiedziec? chce zeby poczul to co ja teraz a nie oglada meczyk i to jeszcze w swieto takie upokorzenie jak on mogl cala sie trzese

Ja bym się poważnie zastanowiła nad swoim małżeństwem bo skoro ukrywał przed Toba tak wazna sprawę to nie wiadomo co jeszcze ma za uszami i sprawdź kiedy się urodziła ta monisia bo może zdradził cię tuż przed ślubem lub zaraz po

Abstrahując ze nienawidze monik,tfu tfu to nie jej wina ze żyje.wiem ze to ciezko zaakceptować ale nie wyzywaj sie na dziewczynie,zastanow sie czego chcesz,jak sie z tym czujesz i albo pogódź sie z tym albo rozwiedz.