Moja koleżanka podrywa mojego chłopaka

Ciągle o niego pyta. Zapraszała nas na impreze ostatnio a jak powiedziałam, że ja nie mogę bo jestem chora to powiedziała żeby przyszedł mój chłopak (beze mnie). Nie wiem co o tym mysleć?

up

moze po prostu byla mila i to wszystko

Wyjaśnij jej, że ma się odp*******ć.

Nie wiem dla kogo miła bo ja się poczułam głupio, że moja obecnosc jest nieważna byle przyszedl mój facet (na którego ciągle się gapi i zagaduje)

Fajniutka ta koleżanka, nie ma co.

no i co z tego ze sie na niego patrzy, hm?;-)

Nom, niestety nie wiem jak mam się zachowywac w stosunku do niej

To nie koleżanka :D ile waży?

mi też podoba się facet mojej przyjaciółki. Nigdy jej tego nie powiem, no ale co to moja wina, że mnie kręci?

ty masz chyba jakis kompleks nizszosci - skoro traktujesz ja jako rywalke, i tak bedziesz traktowac kazda kobiete ktorej spodoba sie Twoj facet, hm?;-)

Zmień koleżanke,chyba możesz?

nie chodzi o to, tylko co to za kolezanka dla ktorej moja obecnosc jest zbędna?

moge zmienic ale nie wiem czy przesadzam czy nie

no to zmien kolezanke;-)

ehh,lipa, rozczarowalam się

zajęty chłopak to super chłopak bo sprawdzony każda chce takiego nie bądź żyła!

ror śmieciu, kiedy wyniesiesz się z kobiecego forum?

wiesz co ja bym zrobila: zaprosilabym kolezanke do siebie kupilabym dobre wino,a chlopakowi bym powiedziala ze by ja przerypal a potem mnie tez i bylo by okey a dyzel by sie mu nie zmydlil, a tak to ona i tak kiedys go naciagnie ani nie bedziesz sie tego spodziewala jak mu bedzie obciagala i nogi rozkladala

"ananananannadd ror śmieciu, kiedy wyniesiesz się z kobiecego forum?" xx nigdy bawia mnie takie niewasty z krotkim lontem jak ty;-)

Ale Twój facet w tym momencie staje się nieważny. No bo skoro Ty nie możesz to ma mieć go gdzieś. Gdyby jego nie zaprosiła to wyglądałoby to jak : widuję się z Tobą tylko z musu, toleruję Cię tylko bo jesteś chłopakiem mojej koleżanki. Pewnie zaproszenie było tylko formalnością i rodzajem zwrotu grzecznościowego, bo na pewno doskonale sobie zdawała sprawę, że bez Ciebie nie pójdzie. Nie cierpię takich lasek wszędzie szukają spisku i myślą, że każda chce jej odbić partnera. A co do Ciebie to widać fajne masz koleżanki, skoro im nie ufasz i spodziewasz się po nich takich rzeczy.

annnanaki--a pozwol cholpakowi nich ja dobrze wypucuje we wszystkie dziurki tak zeby jeczala jak tylko ma czym a pozniej bedziesz widziala co bedzie gadala