Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

kto z was kto skonczyl studia zaluje wyboru

Polecane posty

Gość gość

Czujecie, ze zmarnowaliscie sobie zycie glupimi studiami. Zaprzepasciliscie swoj potencjal..? Ja zaluje. Filologia angielska, na marnej prywatnej uczelni. Teraz mysle, ze trzeba bylo pojsc na medycyne lub cos takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt tak nie czuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przegrany 87
witaj w klubie. a czy poradziłabyś sobie na medycynie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle, ze tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
malo rozmowni jestescie, przegrany co skonczyles?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, skończyłam to samo co Ty, tyle, że na uczelni państwowej. Też żałuję, poszłam po najniższej linni oporu, bo angielski zawsze łatwo mi wchodził i go po prostu lubiłam. Zasmakowałam tłumaczeń pisemnych, ustnych, nauczania, ale kompletnie nie umiałam sobie wyobrazić swojej przyszłości w tych zawodach. Ale na szczęście znalazłam coś, w czym się spełniam i mogę zajmować się tym zawodowo ;) Czego i Tobie życzę, jesteś kowalem własnego losu, w każdej chwili możesz zacząć inne studia, przekwalifikować się, zrobić podyplomówkę z czegoś, co naprawdę Cię pasjonuje. Opcji jest milion ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
connie dzieki ;) a w czym Ty sie odnalazlas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja żałuję, fizyka.. Teraz w ogóle nie poszłabym na studia tylko do technikum albo jakiejś zawodówki, przynajmniej bym miala teraz pracę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przegrany 87
administracja na państwowej jak to fizyka źle? przecież to ścisły kierunek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez przegrałem wszystko dawno
ochrona srodowiska - syf kiłą i mogiła na uniwersytecie przyrodniczym. Każdy przedmiot z innej branży - coś jak drugie liceum ogólnokształcące - strata czasu: brak zawodu i kwalifikacji. Nie rozumiem czemu to jest w dalszym ciągu kierunek zamawiany? Za mało frustrató w kraju czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdzie pracowalas/pracujesz po ochronie srodowiska?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo po fizyce to tylko uczyć do szkoły a ja się do tego nie nadaję. Kierowałam się pasją, po prostu byłam głupia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przegrany 87
a nie można tego połączyć z informatyką albo jakąś inżynierią ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wlasnie glupota. Trzeba bylo isc na cos co daje uprawnienia do zawodu. Medycyna i te sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zajęłam się dość kontrowersyjną dziedziną - ezoteryką ;) Nieistotne, czy ktoś w to wierzy, czy nie, nie o to chodzi. W wieku 26 lat postawiłam wszystko na jedną kartę - rzuciłam pracę, założyłam działalność i postanowiłam, że chociaż spróbuję związać się zawodowo z tym, co naprawdę kocham. Nie żałuję. Gdybym nie spróbowała, pewnie tkwiłabym dzisiaj w jakimś przedszkolu z grupą kochanych dzieciaków uczących się mówić "Hello, I'm Zosia" czy "I like bananas" ;) Wychodzę z założenia, że praca to 90% naszego życia - poświęcamy jej masę czasu, energii, często gęsto pieniędzy (dokształcanie się, zdobywanie kwalifikacji), zajmuje nam dużo czasu na rozmyślanie, wiąże się to też z finansami, które chcąc - nie chcąc, są w życiu bardzo ważne. Trzeba naprawdę dobrze przemyśleć to, z czym chcemy się związać na stałe, bo albo zamkniemy się w złotej klatce plując sobie codziennie rano przed wyjściem z domu w brodę, albo będziemy usatysfakcjonowani ;) Taką radę sprzedała mi kiedyś starsza siostra, która do dzisiaj jest nauczycielem historii (ma 40 lat) i nigdy nie odważyła się zaryzykować i zostać prawnikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola290190
ja zaluje. zrobilam inzynierke z kierunku zootechnika teraz robie magisterke z ochrony srodowiska - zobaczymy czy bedzie lepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka i fajna
Przebije was. Filozofia. 100% niezyciowy kierunek. Odradzam.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to akurat jest żałosne dorabiać się na cudzym nieszczęściu i brać kasę za gadanie bajek, a ciemnota w to wierzy. I właśnie to jest przykre, że osoba, która ma wiedzę zarabia grosze albo w ogóle nie ma pracy, a wróżka co gada bzdury zarabia krocie za gadanie głupot. 100zł za godzinę gadania bzdur, a naiwni ludzie w to wierzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale tak to jest że taka cwaniara co umie dobrze gadać, nawet jeśli ściemnia jak z nut, ma lepiej w życiu od osoby, która ma wiedzę a nie umie się sprzedać. Ty pewnie niezła jesteś w wymyslaniu bajeczek. Sa ludzie co mają do tego talent, że potrafią nagadać bzdur tak że każdy uwierzy i za to dobrze zapłaci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myslalam, ze sciagne od Ciebie pomysl connie, ale ezoteryka jest niezgodna z moja religia;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez przegrałem wszystko dawno
odpowiadam na pytanie odnosnie ochrony środowiska: pracowałem zwykle jako : przynieś wynieś pozamiataj - zreszta jak reszta znajomych. No moze jeden kolega znał sie na samochodach to pracuje na warsztacie teraz. Tam był wpis wyżej: że ide na ochrone zobaczymy czy cos tam coś tam- to jest bład. Ja tak bezmysnie poszedelm w wieku nastoletnim i

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez zaluje - inzynieria środowiska i energetyka które nie daja nic poza wiedza i dyplomem, zadnej specjalizacji. Po tym pracy nie można znaleźć dlatego jestem bez roboty już ponad dwa lata. Nawet podyplomowka z zarzadzania tez nic nie dala - wogole nie czuje już ze mam jakas wiedze po tych studiach bo nie pracowałem w zawodzie a wlasciwie w większości nie pracowałem wogole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To do czego ta ochrona uprawnia? Do niczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez przegrałem wszystko dawno
chcesz pracować to musisz cos umiec - na studiach tego sie nie nauczysz to takiej i teraz drugi ogólniak- strata czasu i nic wiecej. Później tylko masa frustracji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez przegrałem wszystko dawno
Dokładnie do niczego: nie ma po tym upraniwnien, totalnie nic. Masz skrawek wiedzy z każdego przemiotu - który pracodawca bedzie chciał komus takiemu płacić co nic nie potrafi zrobic dobrze? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz jakas specializacje po tej energetyce,uprawnienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez przegrałem wszystko dawno
Człowieku, nie pytaj ludzi na babskim forum tylko poszukaj w ustawach tam masz czarno na biały jakie uprawnienia są w tym kraju i po czym można je zdobyć: PODPOWIEM po żadnym dziwacznie brzmiącym kierunku uprawnienie się nie dostanie. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przegrany 87
to po tej energetyce nie chcieli nawet na staż w enei ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez przegrałem wszystko dawno
To z enea to jest prowo czy jesteś jeszcze gówniarz? :D ENEA, PGN i podobne to firmy... rodzine, wydrukuj te słowa i powies sobie nad monitorem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×