nigdy nic od niego nie dostałam

nie jestem materialistką. Nie oczekiwałam drogich prezentów. Ale nawet głupiego kwiatka od swojego byłego nigdy nie dostałam, nigdy nigdzie mnie nie zabrał. Przykro mi teraz jak cholera. Jak on miał imieniny to kupiłam mu prezent. Zaprosiłam na 100. Cóż z tego że nie skorzystał z niczego. Bo nie chciał abym przyszła do niego a na 100 powiedział że jednak nie pójdzie i szybko musiałam szukać kogoś nowego... Nie miałam siły już na takie akcje to zerwałam. Czemu on tylko inaczej reaguje na nową laskę i wszędzie z nią jeździ. Nie mówcie już tylko, że mnie nie kochał nigdy. To wiem, ale to nie musiał się spotkać ze mną i kłamać że jest inaczej. Czemu on to wszystko robił? Dodam też że łożkowe sprawy nie mają tu nic do rzeczy bo z nim nie spałam.

czuje sie z tym cholernie gorzej, jakby niczego nie była warta.

Długo byliście razem?

pół roku

Jak możesz uzależniać poczucie własnej wartości od zachowania jakiegoś buca?! Puknij się w głowę!

On może nie był pewny czy opłaca mu się inwestować bo wiedział że długo nie zostanie z Tobą

nie obniżam swojej wartości tylko po ludzku strasznie mi przykro. Nie chodzi o "inwestowanie" bo ja żadną firmą nie jestem, tylko o zwykłe ludzkie zachowanie. Jeśli już tak nie chciał ze mną być to mógł nie zawracać głowy, a przede wszystkim chociaż uszanować to, że ja wydałam pieniądze i nie chciałam wyrzucać ich w błoto.

jak nawet nie spaliście razem to czemu używasz określenia były skoro wy tak naprawdę nie byliście razem.

Ja w sumie tez nic nie dostalam od mojego ex. Na poczatku znajomosci tylko perfumy. A za kazdym razem jak przyjezdzal przywozil mi moja ilubiona czekolade....no i czesto zabieral na kolacje....Dobra wiec mozna uznac ze sie staral ale ja wolalabym dostac np. Kwiatka na dzien kobiet a dostalam czekolade w rozmiarze xxl hihi;)

Aaaa po rozstaniu nawiazal ze mna kontakt i przyjechal i przywiozl mi .....dwie czekolady haha;))

no wiec nie możesz mówić że nic nie dostałaś.. mnie nie chodzi o prezent jako o rzeczy materialne ale raczej o sam gest i chęć aby było myi miło.. jedna róża sprawiłaby mi na prawdę więcej radości niż łańcuszek z wisiorkiem..

Przeciez juz z nim nie jestes to w czym problem?

to niesamowite! jak to w ogole tak mozna! no nie wiem sa na to rozne sposoby i sa skuteczne i dzialaja na kazdego faceta jak sie to zrobi tak ale pamietaj ze taki facet moze ciebie potem no wiesz co olac www.youtube.com/watch?v=aHLH7L_I1wQ

po prostu tak mi przykro wiec chciałam sie wygadać