Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość leniwa mama

Jak Wam mija niedziela

Polecane posty

Gość leniwa mama

U nas pogoda okropna, wlasnie padal grad i strasznie wieje, cora wstala o 8, pobawila sie, zjadla sniadanie, jogurt, jablko, obiad i znowu spi, maz w pracy, obiad zrobiony, a ja sie lenie na kafe..szkoda ze na spacer nie mozna wyjsc... ja juz chce wiosne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nudno i to baaardzo! Mąż z synem pojechali na basen i tak sobie siedzę sama od 10:30. Zaraz wrócą i coś się zacznie dziać bo będzie ciąg dalszy gości tych co wczoraj nie dotarli z okazji ur mojego syna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyjątkowo nudno, mąż mój zdycha po wczorajszej imprezie, a że było co świętować i ma słabą głowę to dziś choruje, synek jakiś niewyspany, nie ma ochoty ta zabawy więc leży i ogląda bajkę albo uklada puzle i tak na przemian od rana. a ja juz az na kafe wylądowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciowa z miasta
u mnie tez nuda, bylismy z psem w lesie, ledwo wrocilismy to deszcz zaczal lać, syn gra na kinecie z męzem a ja kafe:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pół godz temu wróciłam z pracy i czekam na obiad. Uwielbiam niedziele. To jedyny dzień w tyg, kiedy mąż gotuje :P Niestety jutro powrót do rzeczywistości :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość numer cztery
Syn u dziadków, mąż na basenie, żyć nie umierać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Widzę urodzaj tematów
Nuuuda,że hej. Od godziny udaje, że nie widzę jak niektórzy ściągają,ale robią to tak nieudolnie że aż żal. Nie znoszę weekendów w pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
równa z ciebie babka skoro udajesz, że nie widzisz. a powiedz sprawdzasz potem te prace czy tak stawiasz czwóry jak leci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rzuca kartkami i te co spadą to czwóry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Widzę urodzaj tematów
Niestety sprawdzam. Nie zawsze udaje że nie widzę,ale rozumiem,że nie dla każdego ekonometria jest sensem życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćop
Ja przed komputerem, mąż w pracy, syn z kolegą w drugim pokoju czyli nic ciekawego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do pani od ekonometrii - no dla mnie zdecydowanie nie była sensem życia i męczyłam się z nią strasznie. A raczej nie tyle z ekonometrią co z wykładowcą. A jak mija niedziela...hmm.. cieszę się, że jestem w domu bo leżałam w szpitalu, zjedliśmy obiad, teraz wróciliśmy z drobnych zakupów - czyli ciastka na popołudnie i sok :D i teraz się lenię i mój bobas w brzuchu chyba też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jeszcze w piżamie :) przed TV i laptopem :) mąż przed TV, zjadłam pucharek lodów i chyba córci smakowało bo kopie w brzuszku :) za 3 miesiące pewnie zatęsknie za takimi beztroskimi niedzielami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niedziela jak dla mnie nieciekawa :( pogoda okropna, miała przyjść przyjaciółka z synkiem, ale tak wieje, że chyba by im głowy urwało..więc zostali w domu, mąż w delegacji, dzwonił do mnie przed chwilą i też mu smutno jak i mi, bo nam siebie brakuje :( wróci dopiero w piątek, jak dobrze pójdzie, wekeendy bez niego są straszne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Widzę urodzaj tematów
Ja to rozumiem. Choć z drugiej strony wybierając kierunek studiów trzeba się z pewnymi rzeczami liczyć. Jeszcze godzina :) a potem wreszcie do domu,a tam czeka mąż i obiad z pobliskiej knajpki. Cóż może za tydzień będzie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Ewuni
Mój dzień zawsze zaczyna się o 5.40 Córcia zjadła śniadanko, pobawiła się Wciągneła przekąske i na spacer na którym kimneła się 30 min Po godzince byłyśmy w domu bo mocno wiało i padało Potem obiadek Wspólne rodzinne zabawy, przytulaski i takie tam No i ponieważ nie kimneła się popołudniu poszła spać wcześniej Od 30 min już po kąpieli i śpi a ja z mężusiem mamy frei zeit :-))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×