dziewczyny nie zapraszajcie pierwsze

!!! tata mi powiedział, że nie wolno i jest to jednoznaczne z tym, że na msię facet podoba, a jak my mu nie, to potem jest wstyd

Łeee od razu widać, że to facet doradził bo każda kobieta dokładnie wie, czy się danemu facetowi podoba :)

"kobieta dokładnie wie, czy się danemu facetowi podoba " powiedz cos wiecej :) zawsze mnie to interesowalo.

no ja nie wiem, raczej się mu nie podobam, ale on jest wolny i czeka chyba na tą jedyną, chciałabym nia byc, ale... tata mówi nie zapraszaj go nigdzie, to nie zaproszę

podejrzewam, ze twój tata mówi tak specjalnie :) jak nie zaryzykujesz, to nigdy się nie dowiesz.

w sumie koleś unika mojego wzroku, rozmowy ja pierwsza zawsze inicjowałam, ja pierwsza zaprosiłam go do znajomych na fejsie- jest sam, ma 25 lat, mi zależy, jemu jak widać nie, ale ... mam se dać siana bez walki?

Mam na myśli sytuację, kiedy znam faceta choć trochę :) od razu wiem czy coś mogłoby być czy nie :)

Moją koleżankę też tata wychowuje na "księżniczkę" co ma czekać na tego jedynego, póki co czeka na modela, który będzie miał 22-28 lat, co najmniej 180cm i zarobki od 1800zl wzwyż, a najlepiej żeby miał tez auto i mieszkanie. Rzeczywistosc - dziewczyna ma 165cm, wazy 65 kg, jest gruba, ma obwisle piersi i brzuch, straszny trądzik, cienkie, przetluszone wlosy, wielki nos i male oczka, biega sama za facetami, którzy gdy narzuca się za bardzo mowia "możemy być przyjaciolmi" a jak do niej startuje jakiś przeciętniak to ona go wyśmiewa i mowi,że nie ta liga :D:D

unika wzroku - może celowo, bo jest nieśmiały co do rozpoczynania rozmów - to samo może nie wyczuł, że ci zależy? :D zaproszenie na fejsie i kontakt wzrokowy to dość subtelne sygnały dla faceta...

A skąd wiesz, że nikogo nie ma?Tylko mi nie mów, że nie zaznaczył sobie że jest w związku :p

wiem, bo po pierwsze powiedział tak, a po drugie rzeczywiście ma w statusie wolny

jako facet powiem, że też miałem taką sytuację: jakaś dziewczyna parę razy na korytarzu zapytała mnie o jakąś głupotę (nieważne), potem zaprosiła mnie na fb, a na koniec zaprosiła na pewną uroczystość :P oczywiście wcześniej się nie połapałem, że coś jest na rzeczy. co więcej, nawet nie kojarzyłem jej z twarzy, bo po prostu nie zwracałem na nią uwagi :D pamiętajcie dziewczyny - faceci to nie jasnowidze!

no i co? zainteresowaleś się nią po czasie? byliście w związku?

nie, nie chciałem z nią iść tam, gdzie mnie zaprosiła. nawet się na mnie zemściła jakiś miesiąc później - wyrzuciła mnie za znajomych na fb, haha :D

zemsta 21 wieku

czyli nie podobała ci się?

była przeciętna/taka sobie, ale po prostu nie chciało mi się w tym czasie działać w tym kierunku :)