Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość natalianataliaaa

Niedługo skończę 16 lat a rodzice nadal nie pozwalają mi zostać na imprezie całą

Polecane posty

Gość natalianataliaaa

Jestem w 3 gim i w miarę dobrze się uczę, szału nie ma, ale zazwyczaj są 3 i 4. Rodzice pozwalają mi zostać na całą noc Jedynie na takie okazje jak sylwester czy andrzejki, ale np. na zwykłe ognisko i taką zwykłą piątkową imprezę już nie, mimo że nigdy nie przyszłam upita do domu. w przyszły piątek robimy sobie imprezę, taką zwykłą domówkę i mogę zostać tylko do 23, a inni zostają chociaż do 2 albo na całą noc... ogólnie jestem z nimi szczera, mówię im gdzie idę, nie wciskam im kitu, że idę nocować do koleżanki czy coś... chociaż właśnie nigdy na to nocowanie nie pozwalali, nawet jak powiedziałam im, że mogą pogadać z rodzicami koeżankii że oni będą w domu. zawsze było, że "mam swój dom, a nie żeby się włóczyć po obcych" . Jak ich przekonać, żeby pozwolili zostac dłużej? nie chcę wychodzić o tej porze, kiedy wszyscy dopiero zaczynają się dobrze bawić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalianataliaaa
właściwie co to dla nich za różnica, czy zostanę do 23 czy do 2 :O i tak jest noc, więc o co taka dokładność :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i bardzo dobrze, że Ci nie pozwalają- 16 lat to nie czas na całonocne imprezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalianataliaaa
a niby na co? przecież nie uczę się źle, zachowuję się dobrze i mam niby być jakimś odmieńcem, co idzie o 20 idzie myć ząbki, paciorek i spać? chcę imprezować tak jak wszyscy, a nie jak jakiś przymuł siedzieć z rodzicami w weekend

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze rodzicom podziękujesz, że Cię madrze wychowuja, a przynajmniej starają się to robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalianataliaaa
to widocznie z moimi jest coś nie tak, skoro wszystkim innym pozwalają... i to nie jest żadna patologia, mama zna to towarzystwo, do tego idą tam synowie jej braci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalianataliaaa
nie możecie tego pojąć, że teraz właściwie każdy nastolatek chodzi na imprezy? przypomnijcie sobie swoje młode lata, to że wy nie mogliście nigdzie wychodzic to nie znaczy, że musicie wyżywać swoje niespełnione ambicje na młodszych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nooo faktycznie, żeby mieć 3 i 4 w gimnazjum to trzeba się narobić, nie? Nie znasz życia i nie zdajesz sobie sprawy, co może spotkać takie małolaty jak ty na głupim ognisku. Przychodzą starsi kolesie (dla was to imponujące ze starsi ) ale oni mają w gowie tylko żeby w******* małolate. Głuie dziewuchy idą z nimi na spacer - bo to takie romatyczne, potem lądują w krzakach. W twoim wieku mówiłam że idę do koleżanki, matka się wściakała bo mnie nie było całą noc, swoje też przeżyłam. Kiedyś prawie że dobrał mi się do majtek jeden z romatycznych i pijanych dwudziestolatków (och, jakim trzeba być niedowartościowanym człowieczkiem żeby w wieku 20 lat uwodzić szesnastki, pewnie żadna w jego wieku go nie chciała). Uratowało mnie to że zaczęłam drzeć japę i jego koszulę. Co z tego? Jak wrócił, to zaraz na niego poleciała koleżanka, też małolata, jemu zależało tylko żeby zamoczyć. Co z tego że nie okłamujesz rodziców? Co z tego że wiedzą że jesteś? CO z tego że jesteś porządna skoro oni są od ciebie silniejsi i mogą więcej wypić? Pomyśl. Całe życie przed tobą. Słuchaj matki i się ucz. W gimnazjum nie musisz lawirować, na studiach są fajniejsze imprezy i mądrzejsi facec***przystojniejsi, może nawet coś w życiu osiągną. Trzymaj się dziecko, nie puszczaj, bo nie ma nic gorszego niż szesnastka w ciąży. I nie martw się, nie masz czego żałować, potem będzie sto tysięcy razy fajniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mojej córce nie pozwalałam w tym wieku na całonocne imprezy, chyba, że to było coś w stylu piżama-party u zaprzyjaźnionych rodzin. Później już tak, szczególnie, że większość jej klasy mieszkała pod miastem, więc był problem z powrotem. A na komentarze, że inni rodzice coś tam pozwalają (np. matka koleżanki pusciła 16 latkę na weekend do innego miasta do kolesia poznanego na zimowisku) - miałam krótką odpowiedź - widocznie im na własnych dzieciach nie zależy. Nie bardzo też widze powrót nastolatki np. o 2 nad ranem. Jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam 26 lat i w twoim wieku tez mialam tak samo, musialam o 22 byc w domu i basta. strasznie plakalam, mialam do nich zal. dzisiaj widze ze to nie bylo takie glupie. durne imprezy gimnazjalne poszly dawno w niepamiec, w liceum byli nowi fajni ludzie i to byly imprezy, a na studiach to juz w ogole. dzisiaj imprezy gimnazjalne uplasowalabym raczej w jednym worku z przyjeciem komunijnym niz swiadomym imprezowaniem np. w LO czy na studiach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalianataliaaa
Boże, wy jesteście jacyś dziwni, napisałam, że to jest normalne towarzystwo, żadna patologia!! ja znam konsekwencje przypadkowego seksu i narazie nie to mi w głowie. żadni napaleni 20 latkowie tam nie przychodzą!!! nikt nie chodzi w krzaki, bo mamy własną kanciapę.. najstarsze towarzystwo to 18 lat. mama ich zna i to są normalni ludzie, ci chłopacy są moimi przyjaciółmi i oni by nigdy mnie nie zg****ili, bo nawet kiedyś mnie obronili jak jeden gościu się przystawiał. a wam tylko w głowie ciąża. jakbym miała uprawiać seks z pierwszym lepszym to i tak bym to robiła czy o 3 w nocy, czy po szkole popołudniu... mi nawet do głowy nie przychodzi, żeby z nimi seks uprawiać, a wy tylko o jednym. sami jacyś napaleni jesteście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale im przychodzi i to bez przerwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a no i jestem z malutkiego miasteczka gdzie wszyscy sie znaja. i wiesz co? te najfajniejsze osoby z gimnazjum, co duzo imprezowaly, rodzice im pozwalali - w najgorszym przypadku mialy kilkoro dziec**przed 20stka, w najlepszym ciagna jakas marna prace za place minimalna ledwo wiazac konic z koncem. Ich przebojowosc i fajnosc wtedy są teraz wiochą.... A szare zwykle osoby (moze nie jakies dziwaki i przymuly - ci tacy zostali), jak ja i ty - poszly do szkół wyzszych, cos osiagnęli, maja dobra pracę, szczęsliwe rodziny, a naimprezowali sie na studiach za wszystkie czasy. Chociaz wiekszosc tych osob w gimn miala 4 i 5, a nie 3 i 4... Dzisiaj myslisz, ze jestes prawie dorosla, ale uwierz - niedlugo juz, moze za 5 lat spojrzysz oczami rodzicow i przyznasz im racje. Pewnie mi teraz nie wierzysz, jak ja nie wierzyłam, gdy mi ktoś tak mówił, ale serio tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
całonocne imprezowanie jako niespełnione ambicje- stuknij sie dziewczynko w pustą łepetynkę i podziękuj bogu, ze masz mądrych rodziców, bo ty jak widać niestety rozumiem nie grzeszysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aleś ty naiwna, moja koleżanke gosie taki przyjaciel kiedys tez po imprezie odwoził z kolegą - znajomi tacy jak twoi. No i stało sie, dziewczyna miesiacami nie mogla sie pozbierac, schudla, wygladala jak szkielet, do szkoly rzychodzilaubrana od stop do glow nawet latem, taka miala obsesje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech się nie stuka bo ją echo zagłuszy i już w ogóle nie bedzie rodziców słuchała. Ach ta dzisiejsza młodzież, tylko imprezy i imprezy im w głowie, a nauczyć się nie ma komu. Kto by pmyślał że 3 to dobra ocena? W GIMNAZJUM:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalianataliaaa
nie ma to jak stwierdzać, że nie grzeszę rozumem po kilku postach..bez komentarza a to że mam w gimnazjum 3 i 4 nie znaczy, że będę nikim w przyszłości... ile jest osób, co miały same 5 i mają g***o.. przykładowo, siostra mojej koleżanki - przez całą karierę szkolną, począwszy od podstawówki aż do liceum - same 5, specjalne pogratulowania dla rodziców.. a maturę zdała bardzo słabo, nawet na na UJ się nie dostała, tylko na jakąś lubelską uczelnię o niskim poziomie, skończyła biologię z chemią i teraz pracuje w jakimś urzędzie gminy na najniższym stanowisku. i co jej po tych dobrych ocenach i całonocnych harówach, skoro teraz i tak ma gównianą robotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kwiat narodu polskiego. mamooooooooooo chce na imprezeeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta "jakaś lubelska uczelnia" to zapewne UP, który ma dosyć wysoki poziom, a tobie radziłabym jednak spuścić nieco z tonu, bo sama sobie wystawiasz niezbyt dobre świadectwo i uwierz mi, że praca nie leży na ulicy i nie czeka na takie panienki jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalianataliaaa
UP nie jest lubelską uczelnią, jest w Krakowie . nie wiesz nawet w jakim województwie Kraków leży, a mnie się czepiacie, że mam 3 w gimnazjum hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uniwersytet Przyrodniczy matolico

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
HAHAHAHAHAHA na UJ? w sensie na Uniwersytet Jagieloński? Wariatko???? Wiesz że to jest najepsza uczelnia w kraju? A poszła pewnie na KUL? Też wysoko w rankingach. Skończyła biologię i chemię? Gratulacje. Pracę znajdzie a nawet jeśli nie to ma przynajmniej rozum, którego tobie brakuje. Najpierw zdaj maturę a potem będziesz oceniać innych. Ciekawa jestem jak ci TEST GIMNAZJANY pójdzie, pewnie też słabo i nie dostaniesz się nawet do ogólniaka tylko będziesz taką imprezową fryzjerką i wtedy zobaczysz jak to fajnie byłoby pracować sobie na ciepłym stołku w urzędzie gminy, zbijać bąki, pić kawę za pieniądze podatników i chodzić do fryzjera dwa razy w tygodniu. Mało wiesz dziecko, mało wiesz i głupia jesteś. Siedź w domu, do ludzi nie wychodź...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalianataliaaa
wypraszam sobie takie "matolice". a ta uczelnia na której studiuje tamta dziewczyna to KUL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalianataliaaa
egzaminy próbne zdałam następująco: polski: 78%, j. niemiecki 91%, historia 75%, matma 55%, przyrodniczy 68%. tak źle? i nie zamierzam iść do zawodówki, dobrze się uczę i idę do liceum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to sobie nie wypraszaj, bo nia jesteś, a KUL to jedna z lepszych polskich uczelni, ale skąd ty mozesz o tym wiedzieć, skoro twoja ambicja zyciową sa całonocne imprezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalianataliaaa
nigdzie nie napisałam,że to jest moja ambicja życiowa, tylko że chcę po prostu na nie chodzić i tyle. mój brat cioteczny w nigdy nie zdał z paskiem, a jakoś bez problemu dostał się na UJ na prawo dziennie i b. dobrze sobie radzi, więc ocenami ze świadectwa można sobie jedynie tyłek podetrzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalianataliaaa
egzaminy napisałam lepiej, niż niektóre moje koleżanki, które zawsze na samych 5 leciały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoncz małolato najpierw gimnazjum, a potem dyskutuj jak to łatwo dostać sie na studia, skonczyć je i dostać pracę za normalne pieniadze, a rozumem nie grzeszysz, bo gdyby tak było, to nie dyskutowałabyś tak idiotycznie z madrymi argumentami, które ci tu kilka osób przytoczyło, i jeszcze jedno- nie uczysz się dobrze, a przeciętnie i to bardzo przeciętnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
życzę ci żebyś była chociaż w połowie tak mądra i uzyskała chociaż w połowie tak porządne i prestiżowe wykształcenie jak siostra twojej kolezanki. Ocenami można sobie tyłek wytrzeć? Chyba takimi jak twoje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalianataliaaa
dla mnie to dobrze i wystarczająco, zobaczymy jak wasze ukochane pociechy będą sobie wypruwać żyły, żeby spełnić chorą ambicję mamusi o średni 6.0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×