Faceci z portali randkowych są śmieszni

mieszka taki 300km ode mnie i pyta sie czy bywam w krakowie i czy moze do niego bym przyjechala :D:D buhahah juz pędze :D

hahahahah :D

ja z kolei na tępaka trafiłam :D arogancki buc, ma się za inteligenta- jak już to przemądrzały pseudointeligent...

bo pewnie "niemobilny" normalnym językiem - nie ma nawet rzęcha, który jest w stanie przejechać 300 km...

dziewuchy z potrali jeszcze głupsze desperatki

uderz w stół nożyce sie odezwą ;]

Desperaty desperacko szukają baby - dziury do włożenia

na portalach są dziunie : pseudo bridget jones udaje ze jest modna i szukam prze internet bo nikt normalnie mnie nie chce , puszczalskie fladry i inne niedobitki

a Ty autorko co masz do zaoferowania? bo wydaje sie ze niewiele

Ogladacie chłopaków do wziecia ? tam kilku z nich siedzi na portalach :D to sami widzicie co za czuby

Bridget Jones nie była świetna :D

napisane jest "udaje" . Portale to żenada tak dla k jak i m

"a Ty autorko co masz do zaoferowania? bo wydaje sie ze niewiele" A ty co, jasnowidz? :D

I jeszcze jakich macho z siebie robią :D jakie pozy do zdjęć :D hehe

Kiedyś korzystałam z portalu randkowego- rozczarowałam się. Wyodrębniłam typy facetów tam przebywających: -roochacze -zakompleksione maminsynki -dziwacy -wieczni "rozwodnicy"

To ten, z którym rozmawiałam, to chyba mieszanka zakompleksionego maminsynka i dziwaka. Zmykam stamtąd, bo najwyraźniej same zyeby tam siedzą.

Hmm trzeba być cierpliwym albo mieć dużo szczęścia. Moja koleżanka poznała przez internet męża. Mnie normalni chyba unikali :)

To zbyt wielkie marnotrawstwo czasu, by liczyć na łut szczęścia tam. Nie skreślałam tam nikogo, nawet niższych od siebie facetów (podobno kobiety bardzo wybrzydzają co do wzrostu), brzydkim, dla każdego starałam się znaleźć te parę zdań, ale z moich obserwacji wynika, że to właśnie ci byli najbardziej s******leni

Ech szkoda czasu na takich popaprańców