znajoma wampir energetyczny jak zerwac znjomość

to taki typ któremu się mówi że deszcz pada a ona powie że to słonce świeci:( ostatnio mam doła nawet po rozmowie telefonicznej z nią, leczy się na nerwicę ta dziewczyna ma ze sobą duże problemy, rozwaliła swój związek robiąc z niego pobojowisko, nie akceptuje tego jaka jestem próbuje na siłe zmieniać wmawia mi różne rzeczy m. in że też mam nerwice itd. próbuje mnie na siłe terapeutyzować bo wydaje sie jej że tego potrzebuje podczas gdy to ona ma problemy, wg jest to cięzki przypadek dla psychiatry, jest przy tym bardzo taka nie taktowna wręcz beszczelna aluzji nie rozumie trzeba jej wprost mówić, asertywność wobec niej jest nie wykonalna bo ona nie szanuje czyjegos zdania, prywatności bo ona wie lepiej co mi jest potrzebne, zbudowała swoj świat ta takich teoriach że głowa mała, mam dosyć znajomości było mie jej szkoda, żal bo ona twierdzi że tylko ja rozumiem ale znajomśc z nią mnie wykancza psychicznie, emocjonalnie, szkoda mi:(

szkodzi mi

to jest taka osoba że jak jej wprost powiem że nie chce już tej znjomości to będzie mnie nachodzić i roztrzasać problem ona ma zero godności

spadaj podszywie powyżej

up

ona jest naprwdę taka namolną osaczającą słownie osobą

Jeżeli nie zależy Ci na niej, a z tego co piszesz to nie:-) to po prostu jej powiedz ze jej w sumie nawet nie lubisz i nie chcesz się z nią zadawać. Najlepiej wykorzystać moment gdy Cie czymś wkurzy.

1. przestan odbierac telefony od niej/przestan do niej dzwonic 2. przestan odpowiadac na sms-y od niej/przestan wysylac 3. jesli nawiedzi Cie osoboscie w miejscu zamieszkania (takie osoby nawiedzaja bardziej niz odwiedzaja) uprzejmie poinformuj ze nie masz czasu i niestety jej nie wpuscisz. Koniec historii, nie ma po co utrzymywac kontaktow z takimi pijawkami. Mowiac z doswiadczenia co najwyzej nerwicy sie nabawisz.

zależało kiedyś, teraz spotykam się z litości ale juz mam dosyć bo ona na kazdym spotkaniu roztrząsa swoje problemy i wmawia mi moje, po takim spotkaniu jestem straznie zmęczona a ona potrafi siedzieć po 3, 4 godziny:(

to straszne jest,widywać się z kimś z litości. Wspólne spotkania to ma byc przyjemnośc,miło spędzony czas a nie takie hece. Jak jej nie lubisz to powiedz jej to wprost. Swoją drogą ty teżnie jesteś lepsza od niej skoro tak postepujesz. Co to za znajomość, z litości....szkoda gadać.

ja się dopiero teraz przekonałam że odgrzewanie tej znajomści to nie był dobry pomysł, własnie 2 ostatnie spotkania na początku dawałam jej szanse, ona ma pretensje o wszystko że za rzadko dzwonie, że za rzadko się spotykamy, że nie wychodzę z inicjatywą, że mam przed nią jakies tajemnice, ona mi robi jazdy poprostu z niczego, tylko za kazdym razem jak sie do niej odzywałam z pytaniem co słychać to słyszałam że po staremu a potem rozgrzebywała swoje problemy, z nią nie ma rozmowy na inne tematy, jak przychodzi to tylko do mnie- ja mam mieszkanie ona mieszka z rodzicami

to nie jest tak że ja jej nie lubie, lubie ją ale mam jej dość, chciałam podtrzymać znajomość :(

dupa tam, daj spokój i sobie i jej i nam. Kończ.

tak sie mówi jak się ma wyrzuty sumienia plus od czasu do czasu od bólu mozna z nią spędzićczas jak się nudzisz.