Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

ide do kolejnego ginekologa bo wszyscy mnie olewaja bo jestem mloda

Polecane posty

Gość gość

mam 25lat. mam juz trzyletnia corke. corka powstala po ponad dwoch latach staran. wiec sadze ze tak dlugo siw staralismy bo mam jakies zaburzenia owulacji. zrobilam na wlasna reke badania hormonow wszystkie sa ok i w normach progesteron prolaktyna lh tsh fsh glukoza estradiol badania moczu i krwi podstawowe badania na cukrzyce i tarczyce ok. biore folik biore oeparol siemie lniane wit c i a+e b6 i magnez moj partber selen wit c kwas foliowy i salfazin bylam juz u dwoch lekarzy ginekologow 1) sprawdzil te wyniki moich badan i powiedzial ze sa ok. zrobil cytologie zalecil branie infolic i mowil ze to drogie cholerstwo pomoze a zytalam o tyn na necie innikomu nie pomoglo no chyba ze ktos nie mial zaburzen owulacji to pomoglo. bo to jedynie suplement diety. nie proponowal monitoringu cyklu. nic. na podstawie moich wykresow stwierdzil brak owulacji 2) deugi.lekarz wypisal.luteine dopochwowa i kazal brac od 16dc do 25dc i tyle. nic wiecej mowilam im o tym jak dlugo staralam sie o dziecko mowilam.o tym ze staramy sie caly miesiac. od 11dc do 25dc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w przyszlym tygodniu ide do.kolejnego lekarza jak zadzialac by jakos zaczal mnie badac ? sama mam powiedziec "chce robic monitoring cyklu"?? prosze mi cos wypisac jakis lek np clostylbegyt?? przeciez nie powiem jesten.mloda to mnie nie olewajcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja p*****le i znów ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a chodzisz prywatnie czy na nfz? bo czasem ci z nfz olewają pacjentki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak widac nie tylko ginekolodzy Cię olewają.. tutaj też nikt nie chce z Tobą rozmawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chodze i na nfz i prywaatnie. idac na nfz mowie ze wykonam wszystkie prywatbe badania.monitoring itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
weź dwie stówki, zapisz sie do porzadnego lekarza na wizyte, powiedz jaki masz problem i ze sie starasz i ci zalezy i prosisz o pomoc, to chyba zadna filozofia? co lekarz to sposob. ja znałam ginekologów od takich którzy na torbiele i cysty dawali ziolowe herbaty po takich ktorzy co by sie nie dzialo ladowali hormony. lekarz nie jest święty, próbuj, szukaj i traf w swojego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a poza tym nie jesteś jakaś młoda, żeby to był powód, że ginekolog cię olewa. może wejdź i spraw tak, żeby on cie poważał? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem z malego miasta. u nas jest tylko 5 dobrych ginekologow. a reszta to sie tylko do tabletek anty nadaje i do wypalanek;) ide do ginekologa w przyszlym tyg powiem ze wydam pieniadze na monitoring i na badania powiem jemu wprost ze bede chodzila raz na nfz a raz prywatnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz, że starasz się rok o dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mowilam juz tym dwom u ktorych bylam.ze sie staralam.ompierwsze dziecko ponad dwa lata i ze teraz o kolejne juz poltora roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko z tego co piszesz to wg mnie udaj się ale do psychologa .. szczerze to za bardzo zdziwiasz, wymyślasz i kombinujesz - pytanie podstawowe czy mąż się badał? może z tobą wszystko ok a on ma jakieś problemy? mój się okazało że ma bakterie w nasieniu - totalnie bezobjawowo - bakterie sprawiły że plemniki że tak powiem były totalnie zdechłe..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×