Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Brzydza mnie ludzie posiadajacy PSY

Polecane posty

Gość gość

psy na wsiach sa ok. jak maja swoja bude lub mieszkaja w stajni, garazu, od czasu do czasu wejda do domu to spoko. w miescie a juz panie uchron w bloku to oblesne - chodza po ulicach a nastepnie brudnymi lapami po domu i mieszkaniu wnoszac wszelki brud, bakterie, roztocza, wirusy i inne ohydztwa. jeszcze niektorzy pozwalaja im siedziec na kanapie. odkrzurzacz nie wciagnie tego calego syfu i roztoczy, trzeba by dezynfekowac mieszkanie ciezka chemia. - liza swoje genitalia i wachaja je a niektorzy wlasciciele pozwalaja potem lizac sie tym jezorem po dloniach albo twarzy - wachaja mocz innych psow na kazdym kroku na kazdym slupie drzewie parkanie itd. wsadzaja ten nos a potem dotykaja nim swojego wlasciciela po ubraniu i ciele - po defekacji czy ktos je umyje? siadaja tym brudnym albo wylizanym przez siebie tylkiem w domu. przeciez nikt nie myje psu tylka a kapiele od czasu do czasu obejmuja wierzch psa futro itd. czesci intymne nie. pies sam czysci sie czyli zjada ten syf a nastepie brudnym pyskiem dotyka wszystkiego w domu i ludzi - jak widze psy w komunikacji miejskiej albo na ulicach, klada sie i zbieraja tym futrem caly pyl, kurz, brud i przynosza go do domu. fe - wiekszosc wlascicieli nie myje rak po glaskaniu psa i zabawach z nim lubie psy, ale brzydza mnie one w miastach i nie wyobrazam sobie posiadania psa w mieszkaniu w bloku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I w gownach innych psow sie tarzają,ochyda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ide do kogos kto ma psa w domu albo mieszkaniu i widze wszedzie te wlosy i ogolny rozgardiasz to czuje sie niekomfortowo. po powrocie wyskakuje z ubran i od razu ida do prania, jak wiem ze na kanapie ten brudny pies siedzi itd. do tego znam takie obrazki, ze psy chodza wokol stolu i zeruja na jedzenie, jak pies duzy to oblizuje sie przy tym, wacha z bardzo bliska brudnym pyskiem a panstwo jakby nigdy nic, to dla nich norma, ja czegos takiego nie zjem. dziekuje za uwage

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę ze to jeden z objawów nerwicy natręctw.proponuje udac sie do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozumiem ze dla niektorych to nie problem. tak samo jak norma jest dla wielu nie umycie rak po przyjsciu z zewnatrz do domu. z pracy, po korzystaniu z komunikacji miejskiej, niemycie rak po wyjsciu z wc a juz z publicznego to zgroza (niektorzy nawet siadaja na deske kolzetowa w wc w centrum handlowym). ja to rozumiem ze ktos o to nie dba i nie brzydzi go. nerwica jest wtedy gdy nie mozesz przestac o czyms myslec i wykonywac pewnych czynnosci kompulsywnych przymusowych. towarzyszy temu lek i napiecie. czegos takiego nie ma wiec to zlosliwosc z twej strony. milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba mieć zupełny zanik mózgu żeby taki wątek zakładać. O wiedzy zwierzęcia nie wspomnę. Mnie brzydzą takie osobniki które zakładają tak bzdurne wątki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie na darmo mówi się, że psiarze to syfiarze :D Co trzeci ma psa, więc to idzie zaobserwować [1/3 mojej bliskiej rodziny ]/ A teraz psiarze Cię zjedzą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz nieźle nap********e pod kopułką, że o świcie zakładasz taki temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty od 1/3... z patologii pochodzisz i się z tym jeszcze obnosisz???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
HAH dokladnie Syf kila i mogila :D :D Lepiej tego ujac nie mozna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Temat ciekawy a psiarze tylko ujadają.Jak oni zapierniczają na spacerek o piątej rano to mają nasrane ludzie na trawnikach przed blokiem bo nawet tego nie posprzątają "czyścioszki". Dobry temat!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kawałek zieleni w mieście, aby dzieci mogły pobiegać to nie! bo wszędzie kupy i szczochy ich pupilków milusińskich. Szybciutko tylko patrzą czy nikt nie widzi i załatwiają pieska i ucieka damulka albo panicz :O :O Oni mają g***o pod kopułą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten wątek zaraz zdradzi, że psiarze mają niższy iloraz inteligencji od swoich pupilków :D Załatwiajcie pieski u siebie w toalecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ponarzekajcie sobie,tylko to wam zostało hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy kocha pieski puki w ich g***o nie wdepnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy psy myją uszy? :O Blehhhh :O 07:20 pogieło cię????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wdepnie w g***o? Normalni ludzie chodzą po chodnikach, a nie trawie gdzie psy się załatwiają. Ty downie pasiesz się na trawie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pasę się ale chodnik przed blokiem mam cały obsrany . Wiem że to nie wina psów tylko właścicieli DOWNIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psiarka6
ludzie nie lubiacy psow, maja problemy ze soba i glebszymi relacjami -.-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gorzej gdy ktoś woli psy od ludzi:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7.34,dlaczego uważasz,że jego/ja pogięło?Ma rację.Człowiek odstawia tak ohydne numery,że pies i jego higiena,to przy tym małe piwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystkie są takie higieniczne ale jak zobaczą stojaca pałke to do loda pierwsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autor/autorka wyrzil/a stoosunek do psow jasno i klarownie. psiarze dorabiaja ideologie nienawiści. Akurat czesto tak jest ze wielcy pasjonaci zwierzat nie lubia ludzi. Sam znam kilka takich osob. Jedna z nich spi nawet z wilczurem w lozku. Bez komentarza. :O Trawa przed blokiem jest dla ludzi a nie sluzy jako publiczna toaleta dla psow. Tam moga bawic sie dzieci a wlasciwie nie moga bo wszystko osrane i osikane, :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
07:47 Ale to jest top o ludziach wlasnie oblesnych. Przeczytaj temat topu. Autora brzydza ludzie posiadajacy psy i wyjasnione czemu. A ja podpisuje sie pod tym. To ze ktos nie myje sie to tak samo i tym bardziej posiadacze psow maja taki wirusowo bakteriologiczny sajgon w domu ze szok. Nie znam psiarza ktory nie wpisywalby sie w te liste grzechow. Moze jeden wlasnie ktory mieszka w domu na obrzezach miasta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedys widziałam taki film jak pani zabawiała sie z psem to dopiero było ohydztwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani od lopika
Ja mam psa w domu (nie w bloku) i jakoś nie wchodzi mi ani na kanapy ani do łóżek. Ma swoje legowisko przy drzwiach i tam leży. Jest regularnie kąpany, legowisko prane. Do tego psikam je neutralizatorem, bo wiadomo, nie da się ot tak pozbyć psiego zapachu. NIgdzie nie czuć psem. Lubię czystość, mam pieska. Można to pogodzić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moj pies spi ze ma w jednym lozku. Oh oh oh. Ale ze nnie brudas :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się niema faceta to taki pies w nocy fajna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama mam psa, ale ja mieszkam na wsi w domu z wielkim ogrodem i mój pies zna swoje miejsce. Rozumiem Autora, tez mnie obrzydzają zanieczyszczone chodniki, trawniki w mieście. Jestem przeciwniczką trzymania psów [ przynajmniej tych dużych i średnich] w blokach, a już najbardziej w malutkich mieszkaniach tych wielkich psów rasy doberman, wilczur, labrador, husky itd. Ludzie robią im wielką krzywdę. Często pracują po 8-9 godz, i takie stworzenie siedzi w domu i czeka na właściciela, żeby łaskawie wyszedł z nim na dłuższy spacer a wiadomo, że tego typu psy wymagają kilkugodzinnego wybiegania się. Ludzie mówią, że kochają psy ale tylko tak mówią, nie zdają sobie sprawy jak psy męczą się w tych ograniczonych przestrzeniach. Co innego taki mały kanapowiec, który lubi przesiedzieć na fotelu cały dzień. Pies w mieście to kaprys egoistycznego właściciela, który za jego pomocą zaspakaja swoje jakieś potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosc 7.47 to Ty nie chwytasz,o co biega.Ktos p******i,ze pies wacha siki,ze to bakterie,itd.Ale jak sam babie lize d**e,to nie ma bakterii?Nadal nie kumasz?Jeden woli tulic psa,niz czyjas osrana d**e.Zarazki sa wszedzie.W*****a mnie,jak ktos,kto we wyrze obrabia drugiemu d**e i to doslownie,taki delik***sny jest,gdy pies na lapach wniesie brud.Nara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×