Nie wiem czego chcę i oczekuję od Ciebie,nie wiem Kim jestem i kim Ty jesteś

Nie bawiłem się nigdy Tobą,nie byłaś odskocznią,zawsze Cię szanowałem ,nigdy się nie dowiesz jak bardzo :(

:) a do kogo to ???

to do mnie :) !!!!

Oczekiwałeś bym byłą dla ciebie ideałem w zamian musiałam akceptować ciebie takiego jakim jesteś! Trochę samokrytycyzmu !

spoko :) luzik bo ci coś pęknie :D w głowie

pęknie bombelek na d**pie :D

:D

myślisz, że to coś zmieni ?może ja nie jestem taka "fajna" jak Ci się WYDAWAŁO ! Pomyśl o tym

raczej nie jesteś, inaczej by tu nie smucił :D

Nigdy nie twierdziłam, ze jestem fajna :D wręcz przeciwnie, jestem jedzą i ostatnio to pokazuję, że powinien poszukać sobie kogoś lepszego :)

Ale bezsens :( kto się domyśli że to do niej ??? :(

Ty jednak umiesz poprawić mi humor ;) proszę przemyśl, co napisałam i nie chodzi mi o pisanie tutaj. Zrozum mnie :) Spadam pa

mówię wam że to do mnie od M. spadać !!

Właśnie że nie rozumiem !! Wyjaśnij mi wreszcie !!! O co Ci chodzi !!!

Tu nie pisał ten od M, czyli ja. Pa

Za stara jestem na zabawy w podszywy, nie chce mi się :D a teraz idę do łóżeczka, bo jestem przeziębiona i nie licz, że coś tu napiszę ;)

To do mnie , wiem , wiem ,moja intuicja :) Będe wieczorem :)

autorze, jaka jest pierwsza litera Twojego imienia?

A aj myślę że do mnie :: Jacek to Ty ???!!!!!! To ja!!! Mirek !!! KOcham Cię!!! :D :D

Pierwszego ,drugiego czy trzeciego ?

Po co mam podawać literki ? Ta o którą chodzi wie,zadała dziś takie pytania więc odpowiadam :(

no bo myslałam, że to o mnie chodzi... mam własnie sytuację taką samą.. facet nie wie niby, a zerwał. myslałam, że czuje coś do byłej, że ja jestem klinem. później był zazdrosny o mojego eksa, z którym się przyjaźnię. :( mimo, że niby wczesniej nie był zazdrosny. i zerwał w mało dojrzały sposób...

A kochałeś mnie kiedyś, słonko?

Słonko kochało,kto wie czy może i nadal

jestem autorem pisze do N

Jasne jesteś autorem :( klocka w kiblu chyba :D

Naprawdę? Szanujesz mnie? To raczej trudne do uwierzenia biorąc pod uwagę ostatnie parę tygodni...

:(

Starasz się bardzo, żebym o Tobie zapomniała, oj bardzo..... Chyba zacznę być Ci wdzięczna

:(