Mam 28 lat i nigdy nie miałem dziewczyny

Nawet się nigdy nie całowałem

dlaczego?

Żadna Cię nie chciała?

Ja mam 34 i tez tak mam jak zyc?

Jestem nieśmiały a poza tym gdy jestem w obecności kobiety to nie wiem o czym ma rozmawiać:)

a kogo to obchodzi?

Biedaki :) zle Wam?

to chyba kobiety sprawa o czym ma rozmawiać

Nie wiem dlaczego tak jest? jestem przystojny, wyglądam może na 25 lat czasami dziewczyny zaczepiają mnie, ale nic z tego nie wychodzi:(

Nie czuj się przez to gorszy , jesteś jeszcze młody , wszystko przed Tobą, trafisz na taką co lubi gadać a ty będziesz słuchał i potakiwał i to będzie dobry układ . większość ludzi potrzebuje dobrych słuchaczy. Głowa do góry!

No ładnie, ładnie. Nie wstyd Ci? Kobiety, kto je stworzył? Bóg to cholerny Geniusz!

Dopóki nie trafiłam na kafe nie mialam świadomości, ze występują w przyrodzie tego typu osobniki - niby stare konie, a z drugiej strony takie swiezaki w tych sprawach :D

Daj se chłopie spokój z babami i zajmij się pracą, swoimi pasjami. Nie masz czego żałować.

Powiedział doświadczony :P

Z pasjami sie zgadzam. Z reszta - NIE

Skończyłem studia na wydziale terraformowania i inżynierii mimetycznej. Więc mam o czym rozmawiać z kobietą

Skoro facet tyle lat przeżył bez baby, to widocznie nie jest mu ona potrzebna do szczęścia, ma inne cele, priorytety w życiu.

Moze nie masz w ogole poczucia humoru?

Przeszkadza Wam to?

Jutro mam wyjazd do Khorinis przez dolinę orków i nie będzie mnie przez kilka dni w Polsce,a ale jeśli któraś dziewczyna jest zainteresowana to mogę podać maila?

ja też mam 28 lat i nie miałam nigdy faceta

Ja też nie miałem laski. Kilka razy byłem na d****ach, ale to w sumie nic szczególnego nie było. Chyba już wolę na ręcznym jechać. Nie jestem w stanie się zakochać i nie mam szczególnej motywacji, żeby zmienić ten stan

smutno mi :(

Dodam jeszcze, że jestem wysoki, całkiem urodziwy z twarzy, nie łysieję, młodo wyglądam i mam 6 tys. na rękę. Wiedziałem, że wiele kobiet na mnie leciało, ale nie chciałem się angażować. Chyba po prostu wolę samotność. Może jestem nieco zaburzony emocjonalnie, bo jak wcześniej stwierdziłem nigdy się nie zakochałem i chyba nawet się do tego stanu nie zbliżyłem.

faceci w twoim wieku wolą licealistki zamiast rówieśnic czy odrobinę starszych kobiet, nie dziwię się, że jesteś sam, skoro nie widzisz tych kobiet... pewnie też, jak któraś c****sze, ze potrzebuje pomocy w czyms tam, to pewnie jej nie odpiszesz, ze moze liczyc na ciebie, bo pewnie nie czujesz sie kompetentny by sprobowac jej pomoc (chociaz ona by sobie swietnie bez ciebie poradzila, a napisalaby tak tylko dlatego, by sie do ciebie zblizyc)... także skoro jesteś ślepy i nie umiesz czytać między wierszami, to nie dziwię się, że jesteś sam... pytanie tylko, co z licealistkami? nie imponuje im twój wiek, pozycja i wykształcenie?

Jestem do tego wybredny. Dziwię się wielu facetom jak mogą wytrzymać ze swoimi kobietami i jeszcze jak mogli się w nich zakochać, bo tylko tak sobie tłumaczę to, że z nimi są.

im mnie ****asz , tym kobieta mniej bedzie dociekac ile przed nią lasek miales/......