Facet każe mi się odchudzać, czy to normalne?

Nie mam nadwagi, jestem szczupłą osobą, noszę rozmiar S, nawet czasem wskoczę w XS. On jednak lubi bardzo chude, prawie anorektyczne kobiety i chce, żebym też taka była i namawia mnie do odchudzania. Ostatnio jadłam czekoladę i powiedział, żebym jej tyle nie jadła, a jem ją dosyć rzadko. Często mi mówi, że lubi chude kobiety, kręcą go wystające kośc***oliczkowe itd. Co mam zrobić? Czy nie przesadza? Strasznie zaniża mi to samoocenę, uważałam się za szczupłą, a zaczynam czuć się jak grubas. Chce jeszcze, abym miała szparę między udami, a jak mam budowę gruszki i prawdopodobnie nigdy nie osiągnę takich patykowatych nóżek.

:(

idiotka!

Niby czemu? To naprawdę dołuje, kiedy najbliższa osoba często Ci o tym truje

zboczek. może nekrofil jak lubi szkielety.

zmien faceta, serio mowie. Ja rozumiem, gdybys byla tluscioszka, to dla twojego zdrowia byloby lepiej. ale tak??? Chloptas ma straszne kompleksy, zanizajac twoja samoocene probuje sie sam dowartosciowac. Nie pozwol mu na to!

jak KAŻE? Pozwalasz sobie na to? On nie ma prawa Ci mowic co masz w sobie zmienić. Smieszny jest. Nie pasuje to paszool won. Zakladam ze to jakiś pasztet, który nie może mieć kogoos kogo chce i Ciebie przerabia na swój ideal. Ale nie ludz się ze kiedyś będziesz wystarczająco dobra, stale będzie po Tobie jechal i wyszukiwal wady. Toksyczny gamon - do utylizacji ! :o :D

nie zauważyłaś, że facet cię nie kocha? każ mu się się przefarbować na blond - bo tacy zaczęli ci się podobać - zrobi to?

Nie jest pasztetem, z twarzy jest bardzo przystojny, jego największym kompleksem jest niski wzrost (170)

Chloptas ma straszne kompleksy, zanizajac twoja samoocene probuje sie sam dowartosciowac. Nie pozwol mu na to! i w dodatku ogromna "klase" - żeby ponizac swoja dziewczyne. Jebniety. Zostaw go, wyjdzie Ci na dobre

przystojny z twarzy??? faktycznie idiotka!