Moj znajomy jak widzimy sie mowi dosyc czesto ZE BRZYDKO WYGADAM itp podteksty

MOj znajomy jak sie spotykamy to czesto ,gdzies razem jedziemy lu spotykamy sie w jakiejs sprawie ,mowi mi ze brzydko wygladam podsmiewajac sie ,lub podkteksty padaja na temat mojego wygladu ,przy tym ma niezly ubaw,nie wiem czemu bawi go takie specjalne dokuczanie mi ??....i on ma 55 lat a ja 32...a nie jestem jakas okropna... Daczego tak sie zachowuje? i przy kazdmy naszym spotkaniu...

odpowie mi ktos?

dowartosciowuje się.. kretyn. chyba ze zalazlas mu porządnie za skore ale to i tak nie usp prymitywnego zachowania.pewnie wie ze mlodsza by go nie zechciała i się wyzywa :D

a jak mi to mowi to tak sie cieszy ,jak maly chlopiec...a mi jets przykro ,odiera mi dore samopoczucie-energie tym ,pozniej czuje sie taka brzydka,ze jestem az taka brzydka..

Doskonale Cię rozumiem, bo spotykałam się kiedyś z takim facetem. Może nie jestem modelką, ale jestem całkiem ładna, zbieram komplementy, ubieram się schludnie, maluję itp. Zależało mi bardzo, ale on ciągle mnie krytykował, a to włosy rozczochrane ( okej, wiało, padał deszcz ze śniegiem, a szliśmy dosyć długo piechotą), a to paznokcie nie takie, bluzka jak na dyskotekę ( bo miała ozdobny dekolt). Bardzo mnei bolało, bo długo się szykowałam, wkładałam dużo wysiłku by ładnie wyglądać, a na randkach mnie krytykował. Najsmutniejsze chyba było, gdy jego brat przy pierwszym spotkaniu powiedział, do niego "piękną masz koleżankę", a on zero reakcji.

po co sie spotykac z facetem ktory ewidentnie cie gnoi i ktoremu sie NIE PODOBASZ jako kobieta.

Ma dużego kutacha i jest przystojny.