Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Niedoswiadczonakotka

za stara na dziewictwo, stracilam piekne lata..

Polecane posty

Gość Niedoswiadczonakotka

Ha ha.. Choc nie wiem czy raczej nie smieje sie z tego przez zly... Otoz mam 22 lata, zaraz 23 no i dopiero niedawno stracilam cnote (hurra!) Nie jest to milosc mojego zycia acz pan bardzo doswiadczony, bla bla.. Istotne jest to, ze po prostu zrobilam to raczej z chec***ozbycia sie ciezaru typu "cooooo???!tyyy?!? dzieewicaaaaa??????" tak. Bo jestem uwazana za pieknosc i w dodatku nie stronie od imprez czy ludzi... po prostu tak wyszlo:( Zaluje teraz tego, ze ominely mnie cudowne chwile wzajemnego poznawania siebie, tej fascynacji, motyli w brzuchu, gdy jest sie na haju hormonalnym:( Nikt nawet o tym nie pomyslal, ale sa jeszcze dziewice i nie koniecznie sa to dinozaury... kurcze! Jako nastolatka NIGDY nie chodzilam nawet na randki, nawrt sie nie calowalam????? Nie zaluje tyle zachowanego dziewictwa, co utraconych doswiadczen, czuje ze wiele mnie ominelo.. nie mam zadnych wspomnien. najgorzej jak widze teraz kolezanki, ktore wchodza w stale zwiazki.. a ja co?? Czekam na komentarze:) zniose wszystko! nie piszcie jednak, ze jeszcze wszystko przede mna bo zal mi wielu rzeczy. Stracilam przez to osobe, ktora szalenie mi sie podobala.. ja jej tez, z ta roznica ze o niczym nie wiedzac zle wypowiadala sie na temat dziewic (w formie zartu ale mnie to bolalo) czy ten zal kiedys minie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam podobnie tylko że jestem prawiczkiem w podobnym wieku. Nie jestem z tego faktu specjalnie uradowany. Cholera jasna nigdy nawet nie trzymałem dziewczyny za rękę a szpetny nie jestem tylko w przeciwieństwie do ciebie ja nie chodzę na te imprezy a kontakt z ludźmi odbywa się tylko sloganami. Czy jest dla mnie jeszcze jakaś nadzieja iż się wykaraskam z tego letargu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jaki jest sens jęczenia nad przeszłością? ja straciłam dziewictwo kiedy byłam starsza od Ciebie. a tego co przyszło potem pewnie niejedna kobieta przez całe życie nie przeżyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale infantylna smarkula . gratulujemy priorytetów dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niedoswiadczonakotka
Masz, musisz tylko "otrzezwiec" i zadac sobie pytanie czego szukasz.. tak jak i ja to zrobilam:) tyle ze po tym otrzezwieniu dochodxi w pewnym momencie do pytania: jaki to mialo sens i jak u mnie stwierdzenie: alez ja glupia bylam! Frustracja nie ustepuje... :/ Moze gdyby zdarzyla mi sie Big Love" to i bym nie zalowala.. aczkolwiek takie scenariusze to chyba nie w tych czasach.. ja tam juz w bajeczki Disneya nie wierze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trochę zabawy straciłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam podobnie jako facet mając 28 lat dopiero zrobiłem to z kobietą do której nic nie czułem! całe życie liczyłem na nie wiem co odrzuciłem masę kobiet, same się prosiły o spotkania, randki, podrywały mnie :( teraz jak mam 30 nawet gorsze wyglądem niż te które ja odrzucałem dają mi kosza, żałuję życia straconego, mogłem mieć takie fajne kobiety... teraz nie mogę mieć nikogo kto by się nadawał na związek :( przegrałem życie uczuciowe i ogólnie straciłem nawet wiarę że kogoś poznam fajnego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niedoswiadczonakotka
czy jestem infantylna? byc moze... coz ptesja otoczenia, cisnienie kolezaneczek, ktore wciaz Ci gledza: dlaczegoz ty bez faceta!!???! nawet rodzina! w dodatku kazdy facet z ktorym gadalam na ten temat krotko stwierdzal ze w tym wieku to raczej jakies problemy emocjonalne i ze osobiscie woli taka co juz wie co i jak... nie powiem, ze bylo latwo.. ryczalam calymi nocami bo czulam sie samotna i beznadziejna.. moze za bardzo bralam do siebie takie komentarze. az w koncu postanowilam cos z tym zrobic:/ coz.. chcialabym tez wierzyc ze w tych czasach jest ktos kto naprawde chce prawdxiwego uczucia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie że chce. co to znaczy "w tych czasach"? "w tych czasach" może się do tego głośno nie przyznają, ale w głębi duszy kochać i być kochanym chce każdy człowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niedoswiadczonakotka
no stracilam zabawy stracilam... glooopia bylam bo biegalam po imprezach:p ogolnie mialam dosc ciekawe zycie ale dlaczego nigdy faceta??!!!!!???? mam ochote sobie przywalic w leb!!!!! kurcze, jak sobie pomysle o tym, ze czasami jak byly jakies problemy to nie musialam zostawac ze wszystkim sama, wogole szkoda gadac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niedoswiadczonakotka
no stracilam zabawy stracilam... glooopia bylam bo biegalam po imprezach:p ogolnie mialam dosc ciekawe zycie ale dlaczego nigdy faceta??!!!!!???? mam ochote sobie przywalic w leb!!!!! kurcze, jak sobie pomysle o tym, ze czasami jak byly jakies problemy to nie musialam zostawac ze wszystkim sama, wogole szkoda gadac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze czegoś podobie głupiego dawno tu nie czytałem :D Kijem bym nie tknął tak głupiej dziewczyny :) Wybacz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz jak ja byłem w twoim wieku to jakoś specjalnie się nie przejmowałem tym, twierdziłem że jak nie pokocham kobiety to nie pójdę z nią do łóżka i to był błąd :( teraz przez moje niedoświadczenie już 2 razy straciłem kobiety, mają mnie za dziwaka, bo co to za facet co całe życie nie potrzebował kobiety... :( prawda taka że kobiety chcą dobrego seksu od 30 latka oczekują doświadczenia obycia, nie wiem co mam zrobić :( ja nawet dochodzę za szybko bo nigdy nie miałem regularnego seksu i nie umiem nad sobą panować :(. Ty jeszcze autorko się ogarniesz żaden facet jak się zakocha CI nie będzie wypominał... mi wypominała KAŻDA z którą się spotykałem brak doświadczenia... i KAŻDA znajomość od łóżka się zaczęła sypać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty jestes po prostu głupia, ale nie dlatego, ze bylas dziewice. Myslenie masz jakies porąbane. Bo właściwie o co Ci chodzi??? Mozesz jakos wyjasnic? Seks to nie zabawa, powinno sie kochac z bliska osobą. Wiec czego ty żałujesz na boga??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie zadawaj się ze ździrami. Ja miałem pierwszy raz w wieku 26 lat z równolatką która była wcześniej w związku ponad 3-letnim, więc seks uprawiała i była obeznana. Do dziś jesteśmy ze sobą bo to sprawa miłości, to nie był żaden problem. Szczerze to nie powiem - wolałbym żeby była dziewicą, bo bym wolał, czasem włącza mi się zazdrość, ale jej tego nie okazuję bo po co? Niepotrzebne problemy. Jak kochasz to jesteś zazdrosny o przeszłość trochę :O No tak to jest skonstruowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do pana, ktory stracil w wieku 28: zauwazasz niezrozumienie wsrod ludzi?? to kiedy im mowisz ze zalujesz z perspektywy czasu czegos, czego w zasadzie mozna nauczyc sie zawsze.. ale sa pewne normy, (zycie bywa brutalne) w pewnym wieku jak nie masz tego czy tamtego za soba to pojawia sie politowanie lub sarkazm. Zalujesz pewnie tego ze mogles miec jakas kobiete, bedziesz zalowal byc moze tego ze nie masz nawet wspomnien a pewne czasy Taojego zycia to... biala plama w historii pod tym katem. ale co tam! ludzie C***owiedza zes glupi bo nie kierujesz sie wyidealizowanymi stereotypami, przeciez nadal mozesz czekac na wielka milosc... a drudzy dokopia w stylu: chlopie zycie straciles! osobiscie zmagam sie z tym samym. Poznalam 2 lata temu moj ideal, ze do dzis dzien nie przestaje o nim myslec. Juz nie ma szans bo... go stracilam ( ma dziecko) i glownie chodzi mi o to ze po prostu mam zanizona samoocene przez to ze jestem ciemna jak noc w kwestii facetow! Nie umiem nic, na sama mysl o tym ze mialabym go pocalowac trzesa mi sie rece:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cieszymy sie razem z toba, ze odnalazlas sens i cel swojej egzystencji, bo przeciez ludzie coraz czesciej sa zagubieni, wpadaja w depresje i inne choroby psychiczne, nie wiedza po co zyc, jaki sens ma ich zycie, co ze soba zrobic, po co to? jak? dlaczego? co powinienem robic by byc szczesliwym? co jest moim powolaniem? Agencje towarzyskie stoja przed toba otworem. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
padlo pytanie: o co mi chodzi.. o wlasnie stracone lata, gdzie nie bylo nawet przytulania:( nie mowie tam od razu o bzykaniu! Nie jestem zwolenniczka latania z kwiatka na kwiatek. powiem tak: wiekszosc mezczyzn w moim i pobliskim wieku ma to juz za soba, ma pewne oczekiwania, ja sie cholernie boje nieakceptacji:( zaluje ze nigdy wczesniej nie bylo nikogo z kim moglabym dzielic problemy, po prostu liczyc na wsparcie, ze okradlam siebie sama z (moim zdaniem) pieknego czasu beztroskiego (teraz mam mase obowiazkow i ambicji) i patrze na zycie inaczej. Kiedy wszyscy uczyli sie pierwszych kontaktow, ja niewiadomo co! a gdy juz spotkalam kogos ... wielkie buum!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
^ porównujesz sie z innymi ^ nie masz własnego zdania ^ żyjesz przeszlością Za 5 lat stwierdzisz "żaluje że straciłam 3 lata na rozmyślaniu o poprzednich 5 latach mojego życia"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahahaha.. taa.. jak dziewcze napisalo, ze boli ja ze nie uczyla sie razem z rowiesnikami a teraz biadoli i ma rozbuhanie hormonalne to od razu do agencjy:P no tak zbytnia wstrzemiezliwos moze powodowac dewiacje w poznych latach:D przykro mi ze majac 23 lata mam juz jakies potrzeby, rzeczywiscie! w agencji napewno zdobede cenne doswiadczenie:P :D Ludzie: ja nie pisze ze cele zycia jest sex! chcialam opinii czy to duza strata, wiekszosc ludzi milo wspomina swoje romanse z czasow nastoletnich:/ ja na raxie nie mam zadnych.. a jak facet pyta o moich poprzednich.. czuje sie jak dziecko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niższy wiek inicjacji jest wśród biednych ludzi z nizin społecznych. Średni wiek inicjacji sex w Polsce to 19 lat. Jakie romanse może mieć nastolatek? Na głowę upadłaś? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ojejjj.. nie zastanawiam sie nad tym 1000 razy dziennie, po prostu czasami sytuacja jest taka ze po prostu zaczynam obwiniac siebie za to ze nigdy nie dalam szansy zadnemu facetowi:(:(:( i dochodzi do tego ze wszystko sie rozpada o kant lozka. no bo tak jest. Szczesliwi Ci ktorzy znalezli swoja druga polowke:) Ale nie wiem czy to czysta hipokryzja czy po prostu brak zrozumienia: DZIEWICE SA SZYKANOWANE W TYCH CZASACH!!!sama tego doswiadczylam. A jak juz taka zacznie uprawiac seks, badz sie przyzna do potrzeb... od razu agencja:( O CO CHODZI??!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO28latprawiczek
Dziewicę bym jeszcze zrozumiał, ale ja? jako facet co się bronił przed tym :( kobiety SAME MNIE ZACZEPIAŁY, nic nie musiałem robić, wystarczyło pogadać, spotykać się z nimi... nawet na to mnie nie było stać, odrzuciłem od 20 do 28 roku życia tyle kobiet że jest mi tylko przykro i głupio, teraz jestem frajerem bo nawet ciężko było mojej eks uwierzyć że ja tyle czasu bez seksu... miała mnie za nie normalnego, dostałem takie baty od kobiet przez ostatnie 2 lata że nawet jak kogoś spotkam i zaakceptuje że trzeba mnie wiele rzeczy uczyć to i tak będę miał obawy że mnie zostawi... straconych lat już nie odzyskam :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niedoswiadczonakotka
Badz co badz... dzieki za komentarze:) Agencja przede mna otworem a faceci na brak doswiadczenia chowaja glowe w piach:( milo bylo przeczytac, ze nie jestem wyjatkiem w tej dziedzinie.. szczerze, spodxiewalam sie szykany typu: kobieto stara jestes, zycie ci ucieklo, powaznie. W sumie to pewnie by tak bylo gdybym napisala ze jeszcze nia jestem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggg5ggggggg
wieszacie na niej psy a tak naprawdę mało kto z was (kobiet) wie, co to znaczy być dziewicą "po czasie" (czyli więcej niż powiedzmy 18-letnią). hormony buzują, bo nie mają ujścia, a jednocześnie marzy się prawdziwa miłość. wiem bo sama taka byłam i byłam naprawdę sfrustrowana, zgorzkniała, blisko podjęcia decyzji o tym żeby mieć ten "wstydliwy" okres życia już za sobą. zwłaszcza że tak jak autorka, nie byłam żadną katolicką cnotką ani samotną brzydulą. miałam jednak tyle szczęścia, że w moim życiu nagle pojawił się ktoś, kogo do szaleństwa pokochałam z wzajemnością - teraz już mój mąż. i wierzcie lub nie, moje życie seksualne z nieistniejącego stało się bardzo bogatym, aż do pozazdroszczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kotka a szczesliwsza jestes jak napisze cos ktos milego ? Co to za roznca? Masz niska samoocene, bo takich osob jest duzo a nie jak pisalas, ze wszyscy maja to za soba. Przesadzasz strasznie . Czujesz sie happy bo stracilas cnote i nie dostalas tu beckow od nas ? Dziwna jestes serio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niedoswiadczonakotka
jeszcze raz do Pana po 28: nie ma znaczenia czy chodzi o dziewczyne czy faceta:) ja jako dziewczyna spotykalam sie z przykrosciami:( i co? wiesz co, piszesz ze kobiety Cie same zaczepialy.. moze po prostu byles zbyt atrakcyjny i stwierdziles ze masz jeszcze czas, szukales tej idealnej... tez mialam podobnie. Szukalam wielkiej milosci az w koncu stwierdzilam ze ze takich nie ma. Niestety zycie to kompromisy. A teraz szkoda utraconych szans. Podobno w zyciu zalujemy tylko tego czego nie zrobilismy, choc to przewrotne okreslenie:) Wiem dobrze jak sie czujesz, ja mialam od dziecka wpajane wysokie wartosci. Nie zaluje w zadnym razie tego, ze sie nie bzykalam na potege. o nie! Tu chodzi o zal ze cos ucieka, kiedy zaczyna tego brakowac. No i teraz te idealizowanie sobie wszystkiego jak nic ma sie z rzeczywistoscia. Niektorzy stwierdzaja wczesniej, niektorzy pozniej. Taki zimny prysznic Nie chce tu ukazac siebie w nieodpowiednim swietle, ale poznalam faceta ktory ma 31 i nigdy nie mial zadnej kobiety. Zabrzmi to conajmniej glupio w moim wykonaniu po tym co pisalam wczesniej (bardziej z dystansem) ale on mial w sobie cos takiego ze po prostu nie dalo sie go nie lubic. :) Mysle ze wszystkiego sie mozna nauczyc. Trzeba tylko zrozumienia i czasu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niedoswiadczonakotka
do gosc, ktory twierdzi ze sie ciesze z powodu braku uszczypliwosci i chwale strata cnoty: :P zadne to radosci, zadne proby usprawiedliwienia, nie wiem czy ciesze sie z powodu utraty czy z tego powodu ze po prostu jest ktos, z kim moge obudzic sie rano w lozku:) moze nie wielka milosc, bo jak pisalam byly wieksze zauroczenia a zem nieporadna i tez nie chcialam nikogo rozczarowac ma bexnadziejnoscia:) mialam przez to meeeganiska samoocene, i co? zle zrobilam? taa trzeba bylo czekac! moze za 10 lat przyjedzie ksiaze na bialym koniu, a ja do tej pory zostane sama sfrusrtowana, liczac zmarszczki na czole i pielegnujac cnote. Zrobilam to z osoba, prxy ktorej nie czulam presji.. jest nam fajnie ale jak pisalam nie towarzyszy temu stan zauroczenia:) a teraz sa pytania po co czekalam tyle czasu, skoro moglam wczesniej kogos poznac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewictwo to najmniejszy problem swiata jaki znam jaki moge sobie wyobrazic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niedoswiadczonakotka
Najmniejszy problem, dla tych co nie zmierzyli sie z samotnoscia:-) Byl to problem, bo z wiekiem poglebial frustracje, samoocene, w koncu doszlo do tego ze mialam problemy z ludzmi, stalam sie nieco wycofana (problemy w sxkole pracy) drobne stany lekowe:) W nocy siadalam kolo lozka i ryczalam jakaz to beznadziejna jestem (gdy przez pewnego faceta, ktory namiesxal mi w glowie uslyszalam ze dziewice sa beee), albo ryczalam w podufe:) a rano musialam wstac do pracy i jeszcze miec motywacje do nauki. Do czego zmierzam: ten problem jest naprawde bolesny, ale Ci ktorzy nie doswiadczyli pewnie nie pojma :-) Mozna zyc bez tego, w moim wypadku niestety bylam i dyskryminowana, i nierozumiana przez ludzi= brak akceptacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×