fachowiec złodziej ?????

Witam wszystkich, Proszę Was o radę co mam zrobić. Mam remont w mieszkaniu - gładzie, malowanie itd. Mieszkanie jest duże i materiału do kupienia było sporo. Fachowiec ciągle nam kazał coś dokupować ale w pewnym momencie zaczęło mi coś nie pasować z tymi ilościami ale nie złapałam go za rękę. Przedwczoraj jak wychodziliśmy z mieszkania Panu na klatce schodowej wypadła z kieszeni taśma malarska taka za 20 zł. Zaczynam się poważnie zastanawiać ile wyniósł z mieszkania materiału. Zaznaczam, że nikt go nie pilnował bo jesteśmy całymi dniami w pracy i mieszkamy gdzie indziej, do remontowanego mieszkania zaglądaliśmy tylko wieczorami i też nie codziennie. Co mam teraz zrobić, bo chyba nas nieźle okradł. W sobotę kończy robotę i mamy mu jeszcze do dopłacenia 1500 zł. Na razie udaje, że niczego się nie domyśliłam...

dodam jeszcze, że pan fachowiec podobno wykańcza swój dom cholerka, chyba sobie sama odpowiedziałam na pytanie ZŁODZIEJ JEDEN!!!!!

chyba mu powiem, aby sobie wyliczył ile mam mu potrącić za wyniesione materiały ale boję się, że może coś ze złości zepsuć

Co to masz za meza ze niewie ile jakiego materialu trzeba. Ide do sklepu robie rozpoznanie w cenach i odliczem fachmenowi od wyplaty i koniec.

mam takiego męża, że zrobiłby jesień średniowiecza z gęby tego fachmana gdyby się zorientował co jest grane my jesteśmy uczciwymi ludźmi i chcemy wierzyć, że inni też tacy są Potrącenie będzie na pewno, tylko nie wiem jak to rozegrać, żeby nie było III wojny światowej w tym mieszkaniu

dzięki za opinię :) nie każdy się zna na materiałach - czego , ile. To nasz pierwszy w życiu remont.

Wiesz, wine trzeba udowodnic. Polecam rozpoznanie u innych fachowcow typu ile by wzieli za taki metrarz ze bylo robione to i to.

Ale tu nie chodzi o to ile by ktoś wziął za robociznę, bo mieliśmy kilku do wyboru i każdy proponował podobną cenę za wykonanie roboty. Chodzi o to, że prawdopodobnie wynosił materiały typu: tynk gipsowy, gładź szpachlowa, kable elektryczne, taśmy i jeszcze inne różne pierdołki. Teraz z moich wyliczeń wynika, że mógł wynieść materiału na jakieś 300-500 zł. Ale nie wiem jak to rozegrać, żeby się z nim rozliczyć...