Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pracuję w kancelarii i jedna z aplikantek myśli,że bede po niej zmywać

Polecane posty

Gość gość

to dziwne, dopiero zaczęłam pracować - jedna mi powiedziała,że naczynia one myją po sobie a ja po sobie po gościach, a tymczasem druga z nich dzisiaj wstawiła 2 kubki! nie umyła po sobie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba się zwolnię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zmywaj tylko po sobie i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
muszę zmywać po sobie, szefie i klientach, a tu sie nagle okazuej ,że ta wstawia swoje kubki i ja mam zmywac! moge zostawic w zlewie ale potem szef opieprzy mnie a nie ją , ta druga jest ładniejsza i sympatyczniejsza i skromna - bo też mogłaby mi wmówić,że mam po niej zmywać :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kazdy niech myje po sobie, juz chca cie wykorzystywac, nie daj sie dziewczyno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlatego chyba nie bede pracowac, nie chodzi mi tu o pozmywanie, bo nie jest to problem, ale jesli ona mi wciska cos co sama powinna zrobic? albo,żeby latać na pocztę i zamiast prosić o duplikaty nadania(KTÓRE KOSZTUJĄ - nie wiem ile? ) przyjsc do kancelarii i sksrowac i drugi raz isc na poczte...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to się nazywa płacić frycowe- kazdy młody pracownik przez podobne sytuacje przechodzi :) A tak na marginesie- jako kto tam pracujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Porozmawiaj z nią i zapytaj o co jej chodzi, ale na spokojnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak na spokojnie nie poskutkuje to za kudły sukę i ryj do zlewu, odkręć kran i zafunduj jej zimną kompiel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
koMpiel :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak dokładnie KOMPIEL bowiem ta sucz nie zasłużyła na KĄPIEL !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj tam, nie bede sie ciągać za włosy, nic mi nie zrobiła, rozumiem tylko,że ma taki charakter - że czuje sie lepsza ode mnie, bo ma wyzsze stanowisko i doceniam też,że są osoby takie jak ta druga - która potrafi powiedzieć,że one zmywają same po sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rezygnuj z pracy, o prace trudno, badz neutralna grzeczna mila, rob swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
następnym razem jak wrzuci brudne i nie umyje po sobie to sprzedaj jej plaskacza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stanowisko sekretarki, mam zarabiać niecałe 10 zł za godzinę, w sumie mogę dostać tyle co tu w miesiac wypracuje w godzine od babci, która jest bogata i nie ma co robic z pieniedzmi , ale muszę pracować : - żeby ludzie mnie nie postrzegali jako pasożyta - na utrzymaniu rodziców - itp. tylko jak pracujesz to jestes kims ;( niewazne,że za grosze i inni mają cie za popychadło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety tak jest wszędzie. Ja trzy razy rozpoczynałam pracę i zawsze myłam naczynia po swoich współpracownikach:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to się nie dziwię, skoro jesteś sekretarką to aplikantki mają podstawy sądzić,że bedziesz po nich myła, chociaż -zeby było jasne- nie uważam że to jest słuszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie, to gdzie Wy pracujecie ?? Ja pracowałam już w czterech miejscach (z czego w trzech większych zakładach i jednym prywatnym) i każdy mył po sobie kubek czy szklankę. Nawet noże i łyżki każdy mył po sobie! Koleżanki nigdy niczego nie zostawiały. To, że musicie zmywać, to nie pech wynikający z bycia nowym pracownikiem, ale to, że wasi współpracownicy to lenie i brudasy i złośliwe maszkary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komu dziś zajebać mam
nie myj nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
te koleżanki z pracy to niezłe fleje i cwaniary. Ja bym nie zmywała, tylko to co muszę. A szefowi bym powiedziała, że to nie należy do moich obowiązków, że mam dbać o porządek po gościach itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale sekretarka w kancelarii to nie koleżanka dla adwokata czy nawet aplikantki. To pracownik, który ma ich obsługiwać. To nie jest złośliwość tylko obiektywne stwierdzenie faktu, tak to w tym światku działa. To tak jakby ktoś powiedział, że protokolantka to koleżanka sędziego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko,że jedna z nich powiedziała mi "Generalnie jest tak, że naczynia myjemy każda po sobie a po szefie i gościach sekretarka" ... Widać tak druga ma inne zasady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wylej im na gęby wrzątek, niech dostaną wyprysków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rezygnuj z pracy, to fajne stanowisko, o którym wiele osób marzy i nabierzesz doświadczenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem o czym tu marzyć, praca bez umowy póki co i w każdej chwili mogę zostać z niczym, chyba pójdę do maca, moze beda mi chociaz dniowke wyplacac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×