Na która idziecie jutro do Kościoła ?

Bo ja jutro wyjatkowo szybciej bo na 10 juz bede.

na żadną szkoda mi tej godziny

Ja spedze 3 godizny i nie szkoda mi :)

Na 18 albo 20 - wcześniej nie wstanę :p

żal mi Ciebie jak w kościele spędzasz 3 godziny, jakby te godziny spędzić np. w hospicjum, domu dziecka lub w schronisku dla zwierząt to świat był by lepszy

A mi nie zal, wrecz przeciwnie, caly tydzien czekam na te godziny :) Rozumiem ze Ty je spedzasz w Hospicjum? :) To gratuluje :) Pozatym skad mozesz wiedziec co robie w wolnym czasie? :)

idziemy z mężem jak zwykle na 21 (tzw. msze ostatniej szansy u Dominikanów). Taki rytuał, połączony z wieczornym spacerem.

nie wiem, jakbym chciała wiedzieć to bym się spytała, bo nie wiem co można robić tyle czasu w kościele to strata czasu

Dla ciebie strata czasu dla mnie wrecz przeciwnie :)

to co w tym kościele tyle czasu robisz?

Zazwyczaj jestem krocej ale jutro moja grupa domwoa ma posluge wiec musimy byc nieco szybciej :) No i jeszcze zwykle po nabozenstwie zostaje nasza grupa na kawie.

fajnie. Też w liceum należałam do takie grupy kościelnej. Lubiłam te spotkania, poznałam tam fantastycznych ludzi.

A jeszcze jutro zbieram kolekte i juz spocona jestem ze stresu

Nie łudźmy się....ci którzy tak napadaja na chodzacych do kościoła nic w niedziele nie robią.....piszą tu o hospicjach,schroniskach ale to zwykły cynizm i wyrachowanie....znam takich co udzielają się w hospicjach,schroniskach i do kościoła chodzą i nie dzielą ludzi....zwykle ci co ,mają do koscioła jakieś "ale" to przewrotne choyki....szafuja miłosierdziem poza kosciolem i opowiesciami o naduzyciach w kosciele ale jak przyjdzie co do czego to czlowiek dla nich nic nie znaczy...taka prawda.

Mam nadzieję że na żadną :p Ostatnio byliśmy więc teraz można sobie odpuścić :) Moj mąż jest bardzo "pobożny" i zawsze ciągnie do koscioła mnie i dziecko :o na szczęście przez lata udalo mi sie go trochę sprowadzić na zlą drogę i czasem odpuszcza i można siezająć pożyteczniejszymi rzeczami :)

Kinga - To smutne skoro inne rzeczy, ziemskie Sa dla Ciebei wazniejsze niz Bog i Zbawienie :( Ale trudno, to twoja decyzja, mam nadzieje ze jeszcze zdazysz sie opamietac i nawrocic bo Bog czeka z wyciagnieta reka :)

Świetnie :) cieszą sie bardzo że czeka na mnie ktoś w czyje istnienie nie wierzę.

Ty w niego wierzyc nie musisz ale on wierzy w Ciebie :) Myslisz ze skoro Ty w niego nie wierzysz to Go nie ma? :) Zapewniam sie ze jest i czeka ale tylko dopoki stapasz po tym swiecie, gdy odejdziesz to jzu bedzie bedzie za pozno :) Pozdrawiam i zycze w takim razie milej niedzieli. A ja chwilowo musze zmykac.

Jakbym słyszała świadka jehowy :p

Fajnie, moge byc dla Ciebie Swiadkiem :) Smutne tylko ze Bog to dla ciebie tylko historie Swiadkow Jehowy :(

Sranie w banie Jezus wcale nie czeka w Kościele ! jak już jest to nawet w moim domu dlatego od klechów trzymam się z dala.Bo z tego co wiem to Jezus łapek po kase nie wyciągał