Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość myszszka

Wpadła mi mysza do domu i...

Polecane posty

Gość myszszka

... nie wiem gdzie sie podziała. Jak to mozliwe ze nie złapała sie na łapkę ani jej nie ma. Którędy niby miałaby uciec jak drzwi są pozamykane? Taka sytuacja zdarzyła mi sie drug raz. Czary-mary?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyłóż trutke jak jest jedna moze byc ich wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszszka
Ale ja ją widziałam tylko raz. po założeniu łapki juz jej nie widzę. Wystraszyłą sie czy co? Kiedys jak mi się chyba ci.psko 'okociła' to mi ich latało 3 i je widziałam i sie połapały a teraz jakies czary. Nie chce trutki bo jak jeszcze jest i sie nazre to mi zdechnie nie wiadomo gdzie i bedzie ******.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja Ci powiem jak u mnie było. Przez m-c czasu kilka domowników widziało mysz, być może ta sama być może inna. Mimo rozstawianych pułapek i trutek w końcu się złapała. Ale to chyba z m-c albo dłużej trwało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bośnia1991
Nie lepiej zainwestować w kota?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kot znaczy teren gorzej jak pies dla jednej myszki cały dom c zapsakudzi trutke kup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kocice nie znaczą terenu Najlepiej ze o kotach wypowiada sie ktos kto go nigdy nie miał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszszka
No dobra ale wy przez ten miesiąc widywaliscie ta mysz a ja widzialam ja tylko raz. i gdzie jest teraz? Jak mi c***a weszla do lodowki i schowala sie za sałatą to ja zaj.ebie. Sałata miala byc na jutrzejszy obiad. Az musze to sprawdzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bośnia1991
To będziesz miała sałatkę z myszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszszka
nie ma jej tam. moze jak zobaczyla te łapkę to odrazu skoczyla kotu do gardła, bo wiedziala ze nie ma co przedłużać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to był aleksander:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszy nie muszą wchodzić drzwiami. Mogła wyjść tą samą dziurą którą weszła. Poza tym to nocne stworzonka, jeżeli jest jedna to jej nie zobaczysz. Kiedyś zobaczyłam mysz, a potem nie widziałam jej tygodniami, tyle tylko, że trutka znikała :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszszka
bo ona przychodzila do ciebie tylko sobie pojeść, a mieszkała gdzie indziej. pewnie u sąsiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widziałam ją na klatce schodowej, więc nie wiem gdzie mieszkała. W każdym razie u Ciebie też nie musi mieszkać. Skoro weszła na pewno masz gdzieś dziurę. Nie zostawiaj jedzenia to nie wróci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zimno jest, zostaw mysze w spokoju. Ona tez musi gdzieś mieszkać! Dużo chleba Ci nie zje, dużo wody nie wypije, kota wystraszy w razie co...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszszka
Ciul z kotem ale boję się o swojego labradora. Ostatnio zdaje mi sie chodzic taki wystraszony, niepewny siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×