Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy myjąc zęby myjecie też język

Polecane posty

Gość gość

Ciekawi mnie to:) Bo ja obowiązkowo to robię, nie wyobrażam sobie tego nie robić, ale w mojej rodzinie np. nikt nie szczotkuje też języka.. dziwi mnie to, bo na języku odkłada się bardzo dużo bakterii + nieprzyjemny zapach z ust może być też właśnie od nich..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zawsze, kupilem sobie tez szczoteczke taka specjalna do czyszczenia jezyka. pewnie 90% tego nie robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myję choć nie potrafię się pozbyć przy tym odruchu wymiotnego,ale tylko odruchu:) na szczęście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12.02.14 no ja mam osobną, ale zwykłą. Gdzie mogę kupić specjalne do języka? - jakoś nigdy takich nie spotkałam :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie, że tak. zwyczajowo u mnie jest szorowanie zębów+język+płyn do płukania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyszczę język za każdym razem..a jeśli nie mam czasu lub nie tego nie zrobię to mam wyrzuty sumienia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze zapytać o nici można by.. ja ich używam - choć przyznam się że dopiero od jakiegoś czasu regularnie.. ale wiadomo że jak były jakieś drobiny między zębami to się usuwało. Płynu też, lubię Listerine :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
język oczywiście, przy każdym szczotkowaniu, natomiast nici przyznaję, że nie używam regularnie, jak mi się przypomni ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mysle ze kupisz w rossmanie albo podobnej drogerii, moze w jakims duzym markecie. to taka jakby lopatka, ladna dosc. poszukaj w necie obrazkow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to ja jestem mega przesadna. Ja myje zeby, potem jezyk, potem uzywam nici, potem znowu myje zeby...uff a raz na miesiac - mam takie dlutko (jak dentysta) zakonczone takim haczykiem malym - to bardzo ciekie jest jak igla, o przypomina troche cyrkiel ta czesc co sie wbija jest to do kupienia w kazdym sklepie kosmetycznym. I ja czyszcze sobie pod dziaslami. Serio wsadzam to pod dziaslo i tak jak by drapie - nie uwierzycie ile wychodzi osadu i kamienia. A taki zabieg u dentysty nazwya sie kiraz tylko jest oczywiscie duzo porzadniejszy, Dzieki temu wszystkiemu z zaawansowanej paradontozy mam piekne ladne zabki i dziasla. Acha myje tez szczoteczka dziasla w szczegolnosci na granicy zab dzioslo. Dziasla nalezy naciskac zeby sie zbieraly pod dziaslami bakterie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12.02.14 a jak chce się takie coś kupić, takie dlutko, to jak o tym powiedzieć ? bo przyznam ze nie kojarze, a kocham takie oczyszczanie, uwielbiam sobie wydluywac woskowine z uszu, myc dokladnie wlosy, cialo - lekki bzik:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×