Nigdy nie będę ładna i wiem o tym

Przecież nos mi się z wiekiem nie zmniejszy, oczy nie powiększą, kształt twarzy nie zmieni. Byłam ładna do 16 roku życia. i na tym koniec.. Nie wierzę już w żadne metamorfozy, bo do nich też trzeba mieć "podstawę".

przykre

szkoda

No spoko, wiele moich koleżanek tak mówi, i wprawdzie pięknościami nie są, ale w większości wyglądają w porządku i nie są tą najbrzydszą w mieście/wsi :P Niektóre uważały, że chłopaka, męża czy dzieci to one na pewno nie będą miały przez brak urody, a mają.

jeśli nie jesteś grubaską to i tak ktoś cię w*****a

Tak to jest jak dziewczyny w szkole ładne to potem wyrastają na pasztety a te co były pasztetami wysmiewanymi przez te lepsze w szkołach stają sie pięknymi laseczkami.

Wcale tak nie uważam. Ale po prostu pewnych cech nie da się zakryć, choćbyś się bardzo starała. Jakoś bardzo nie straszę, ale cieszyłabym się, gdybym chociaż podstawowo w miarę wyglądała (normalne, nie małe i z nie opadającymi powiekami oczy - nawet regularny masaż średnio pomaga, i choć trochę mniejszy nos - nie zależy mi na maleńkim, ale mój jest męski po prostu..)

Wcale nie byłam mega-super-ładna, ale widzę dużą różnicę między dawnymi czasami a teraz. Wtedy miałam fajny, i mniejszy nos, słodką twarz, oczy jeszcze proporcjonalne.. gdybym miała wtedy taką wiedzę o makijażu etc jak dziś, to po lekkim tuningu byłabym naprawdę niezłą laską. Mi nawet jak nie byłam wystylizowana, to mówili o wyglądzie modelki (koleżanki, czasem faceci, raz nawet obca babka się zachwyciła mną że wyglądam jak rasowa modelka).Zresztą - ja wtedy miałam powodzenie, a potem, tak po 18stce, już mniejsze..

I btw, jestem szczupła, nawet bardzo, ale nie mam wcięcia w talii, zbyt ładnego tyłka, i sobie postanowiłam, że choć tak się ulepszę - więc od jakiegoś czasu ćwiczę

..

Ja juz nigdy nie bede mloda

Żydówki tak mają . Z wiekiem ich nos staje sie dłuższy