Czy on coś czuje do swojej byłej czy to ja wyolbrzymiam?

Pisałam tu już w piątek, ale nie mogłam znaleźć tego tematu. Jako, że był odzew z Waszej strony postanowiłam poszukać tu wsparcia. Jestem w bardzo świeżym związku z facetem, który chyba odnowił uczucie do byłej... ale od początku. Jego ''wielka miłość'' rzuciła go, bo chciała wyjechać, poznała jakiegoś obcokrajowca i wyjechała z nim za granicę. To było rok temu. Mój facet nikogo nie miał przez cały ten czas, podobno bardzo ją kochał, chciał by została jego żoną itd (a ja poznałam go z zupełnie innej strony) kiedy się poznaliśmy czasem o niej wspominał, mówił np. że miał najpiękniejszą i najwspanialszą dziewczynę w mieście, że każdy mu jej zazdrościł albo nawet, że miał z nią przez******ty seks. To było zanim zaczęliśmy randkować a odkąd jesteśmy razem nic takiego nie mówił więc nie martwiłam się, bo jej i tak nie było. Do czasu.....

nie wiem dlaczego nie wkleiła mi się cała wiadomość? Do czasu... bo ona wróciła niedawno do miasta. Kiedy ją zobaczyłam to szczena mi opadła, taka laska! On się dowiedział od kolegi, że wróciła i od tego czasu zrobił się dziwny. W walentynki go nie było do późnego wieczora a ja miałam schize, że się z nią spotkał..... podobno pracował za kogoś. Może to idiotyczne ale sprawdziłam mu tel no i miał wykasowane wiadomości i połączenia.... w kontaktach jest jakiś numer z tym samym imieniem, na 90% to ona a skoro ma numer to raczej nowy bo przecież była za granicą..... bardzo źle się z tym czuje a na domiar złego ryje sobie głowę oglądając jej zdjęcia w internecie i porównuje się do niej :( Nie wiem jak to ugryźć, nie chce wyjść na samym początku na zazdrosną histeryczke. Jak byście zareagowały?