Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moja teściowa wykończy mnie nerwowo

Polecane posty

Gość gość

Już zwyczajnie nie daje rady, aż zastanawiam się czy teściowe specjalnie robią te wszystkie podlości swoim synowym. Moja na pierwszy rzut oka i pierwsze wrażenie to spoko babka: kontaktowa, z poczuciem humoru, niby wyrozumiała i tolerancyjna, ale......no i tu się zaczyna...jak opinia publiczna nie patrzy zatrówa mi życie jak tylko może. Mieszkam z teściową na moje nieszczęście bo moj kochany mąż postanowił przez rok od ślubu pomagać rodzicą finansowo za to że oni pomogli nam, a ta wiedźma dopiero w sierpniu dostanie emeryture. Zgodzialm sę bo jak ustaliliśmy mieszkamy z nimi pomagamy finansofa czyli rachunki itd ale mamy swoje życie a mamusia sie nie wtraca, ale się oczywiście pomyliłam. To że ona ani mnie ani drugiej synowej nie lubi to wiemy obie od początku odkąd skradlyśmy serca jej synom (drugi uciekł od mamusi bo miał jej dosyć). Nie raz dawala do zrozumienia że obaj synowie zasługują na lepsze partnerki. Jesli chodzi o przygotowania do ślubu ja nie mialam nic do powiedzenia: salę, zespół, menu wybrała ona, alkohol, wystrój sali zresztą też... jak nie pozwolilam się wtrącić do mojego ubioru to się obrazila na calego. Na początku mieszkania z nią bylo jeszce ok, ale z czasem wyszlo że ja nie mam prawa glosu, mam myslec jak chce ona i nie miec własnego zdania, że mamy oddawac jej wszystkie pieniądze, opłacac rachunki itd... w kuchni nic nie pozwala mi zrobić bo mój mąż kilka razy głośno powiedział ze gotuję lepiej niż ona to się wściekła, jak tylko widzi że zamierzam coś ugotowac odrazu bierze się za robienie obiadu żebym bron bóg ja nie zrobila czegoś lepiej smaczniej. ostatnio dostałam spadek po moim tacie kilka tysięcy zloty. Nie musiałam, bo to po moim tacie było jej dawac nic ale dalam 1000zł to wielką awanturę zrobiła ze za to że pomogła nam przy weselu powinnam oddac wszystko jej co po moim tacie dostałam(pazerna suka) jeszcze zaczęła ostro psioczyć wszystki dookola jaka to ja chytra i niewdzięczna jestem że tylko 1000 zł jej dalam. Błagam pomożcie jak ja am przetrwac do końca sierpnia pod jednym dachem z tą babą. maz stara sie lagodzić konflikt między nami ale też widzę że ma dość. boje się ze zanim się wyprowadzimy od niej to szybciej się rozwiedziemy. mamy zero swobody, zero prywatnosci, żyjemy na jej zasadach ja mam dość i myslę aby sama się wyprowadzić bez męża niech zostaje z mamusią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym się wyprowadziła,nawet finansowo na tym lepiej wyjdzie teściowa wy się wyprowadźcie a skoro zadeklarowaliście pomagać przez rok to to róbcie ale na odległość,zapłacisz rachunki raz w tygodniu zrobisz zakupy ona niech idzie do gminy skoro oficjalnie nie ma z czego żyć i może dostanie dodatkową kasę.Wy wywiążecie się z obietnicy a żyć będziesz swobodniej...ja jestem ogromnym przeciwnikiem zamieszkania żony u teściowej,to się mało kiedy udaje,i żale na całe życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zoja§
Ja też bym się wyprowadziła. Pozwoliłabym na pomoc finansową dla teściowej dopóki nie dostanie emerytury. I tyle. Rozwiązanie jest banalnie proste musisz tylko wykonać odpowiedni krok. Jezeli maz nie jest pewny, to sama znajdz mieszkanie na wynajem i postaw go przed faktem dokonanym. Powiedz że wynajelas mieszkanie i w ciągu x dni ma się zdecydowac czy wyprowadza się z Toba czy bez Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma innego wyjscia tylko sie wyprowadzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sprecyzuj dokladnie ona mieszka u ciebie w domu czy wy u niej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sie w ogole dziwie ze ty jej cokolwiek dalas! Ja bym dala z liscia w ryj. A mam pytanko czy ona dawala kase na wasz slub?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I po co mąz chlapał ozorem ze lepiej gotujesz ?Szlag kobitke trafił na miejscu i dlatego sie msci .Jedzcie na mieście .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chciałaś mieć wesele za cudze pieniądze to teraz musisz odrabiać to co na ciebie wydała!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak mieszkam u niej :/ a dwa poprosilismy o pomoc tylko a nie zaby placila za wszystko ale zanim sie zorientowalismy ona zrobila wszystko za naszymi pkecami zanim zdazylismy jakkolwiek zareagowac az oboje zaczelismy zalowac tego kroku. Oddalismy z wesele wszystkie pieniadze zebrane z prezentow ale to dla niej za malo. Nasze wesele splacilismy jej z nadwiazdką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
strzel ją patelnią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kup mieszkanie i się wyprowadź proste że tez ludzie takie problemy maja a tyle mieszkań na rynku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyprowadź się do tego czasu do swoich rodziców, a z mężem umawiaj się na randki, bo spieprzycie sobie małżeństwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja tu czegoś nie rozumiem albo Ty przesadzasz; teściowa wyprawiła wesele jak jakby było jej własne. Skoro takie chciała to ja rozliczyłabym się z nią jak skarbówka państwowa. Co do grosza i za każdy drobiazg który ona narzuciła i oddałabym pieniądze jej tylko za to. Piszesz że spłaciliście jej wszytko z nawiązką, więc teraz Ty weź długopis w rękę i dokładnie spisuj rachunki za wszystko i płać je na pół. Nic więcej. Pobij ją jej własną bronią. Dostałaś pieniądze w spadku? Po co mówiłaś że coś dostałaś? Myślę że za dużo mówisz a później masz pretencje. Faktem jest że mieszkasz u niej a nie ona u Ciebie. Jej królestwo jest jej królestwem i niestety. Ona chce gotować? A niech gotuje! Nie odbieraj tego jak ujmę na honorze. Baba chce stać przy garach? Niech stoi. Dla Ciebie o jedno mniej roboty. Wykorzystaj pozytywne strony. Zawsze jakieś są, tylko Ty musisz spojrzeć na nie z innej perspektywy :-) Tak szczerze, odwróć role i pomyśl jak Ty byś reagowała. Dałaś się kobiecie zdominować od samego początku, masz żal o wszystko i jak słusznie ktoś zauważył, będziesz miała żal do końca życia. Już je masz! Wyprowadźcie się jak najszybciej, tak jak napisali tu inni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kup włąsne mieszkanie nie jęćz tutaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zawsze mnie dziwi że teściowe mają dość miejsca w domu by mieszkać z synowymi....ale jakoś każda z synowych nie może mieszkać u swoich rodziców....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pomagać teściowej ? niby jak ? trzeba było jej dać 400 zł miesięcznie i żyć z dala od niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mo mąż..jakoś tak się złożyło wprowadził się do domu ..mojej mamy a teściowa, byłą na śniadanie, obiad i kolację!!!! szarogesiła się nawet jak jej syn był za granicą jak byłuy drzwi zamknięte, to pół biedy a w niedzielę od rana sprowadzała całą rodzinę miała tupet i wy nie macie pojęcia, co to jest teściowa jak moja, co szarogesiła sie w domu mojej mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teściowej już nie mam został teść,nigdy nam nie pomógł,nie pomagał a w swojej rodzinie mówi o sobie tak jakby nas utrzymywał i mało tego rozpieszczał kłamie jak opętany wyobraźcie sobie,że nigdy u nas w nowym domu nie był(6lat)nigdy nas nie odwiedził,nic o nas nie wie,nie zna wnuków,nie żebyśmy tego żałowali,ale on potrafił okłamać swoją siostrę,że potrzebujemy sporej gotówki bo chcemy kupić dom(w którym już mieszkaliśmy i wybudowaliśmy)i on od niej dla nas chce pożyczyć,osioł,ciotka go przegoniła na 4 wiatry,bo on nie spodziewał się ,że ciotka już u nas była na wakacje pomagała przy dziecku jak urządzaliśmy już same detale i zadzwoniła jeszcze druga ciotka z żalem"czemu rodzinie nie powiedzieliśmy że mamy takie problemy finansowe przecież mogliby pomóc",tak więc czasem i nie mieszkając z teściami można mieć z nimi niemałe problemy. Swojego teścia to ja bym udusiła na dzień dobry,a mąż to już nawet nie napiszę co o nim sądzi.Szuja totalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko ty albo jestes glupia ,albo klamiesz .Ja stawiam,ze klamiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie synowa wykańcza kasy nie ma a wszysto chce, wszystkiego mało brzydka, ruda, piegowata, gruba i gupia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×