Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość córka manotrawna

Moi rodzice są dziwni

Polecane posty

Gość córka manotrawna

Matka nigdy nie imprezowała, nie lubi alkoholu, nawet lampki zwykłego wina :O Mysli, ze bede taka jak ona :O Ze bede siedziała w domu bez znajomych i zamulała tak jak ona, a potem użalała się, że przez całe życie nigdzie nie była itp :O Dzisiaj ktoś do mnie napisał smsa "jakie plany na wieczór?", przeczytałam do na głos, a ona do mnie odpisz "srakie" A potem siedziała cały czas naburmuszona, bo myslała, ze tam gdzie wyjechałam na studia prowadze życie takie jak ona mysli :D hahahhaha :D głupia i naiwna jest :D Nie skończe tak jak ona, myslę, że ona nawet w 50% nie przezyła tego co ja przez moje życie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M51D25
Twoja matka jest toksyczna i przegrała swoje życie, dobrze że jej nie uległaś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehe. Ty wiesz że moja matka jest taka samo jak twoja powinny się zaprzyjaźnić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
twoja matka jest głupia i naiwna ale to na płaci za twoje studia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość córka manotrawna
no ona, ale co to ma wspólnego? Utrzymuje mnie i uwierz, że nie szastam pieniedzmi na imprezach, tylko jak coś zaoszczędzę to wtedy szaleje :D nie ciągnę nie wiadomo ile kasy. Rodzice daja mi stala ilość piniedzy i to ode mnie zalezy na co wydam. nieraz przeznaczam kasę na kosmetyk, nieraz na książkę, a jeszcze innym razem na imprezę. Czy to, ze mnie utrzymuje jest równoznaczne, z tym, ze mam zakaz imprezowania? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M51D25
imprezuj póki możesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może więcej szacunku dla osoby od której ciągniesz kasę. Bo jako córka masz matkę za nic, bo nie imprezowała. Pusta jesteś jak karton po karmie dla psa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jest równoznaczne ale czy ciebie nie zobowiązuje do szacunku z jakim mówisz - piszesz o matce ? Czujesz sie lepsza bo balujesz za jej pieniądze ? nie przyszło ci do głowy ,ze moze rodzice sobie odmawia wielu rzeczy żeby tobie dać a ty jesteś po prostu głupia i niewdzięczna ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M51D25
Tu nie chodzi o to że ona ma matke w du... przecież, poprostu nie jest jej autorytetem i dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość córka manotrawna
przegrała i ciągle tylko mówi, ze chciałaby, żeby te przep[owiednie o końcu świata się sprawdziły :D żal mi jej wiem jaka jest i wiem, że nie szalała w życiu nigdy. jak była w moim wieku miała juz dziecko i męża :D a mój ojciec nie jest jej wymarzonym księciem i raczej nie jest z nim szczęśliwa ale to był jej wybór :D nikt jej nie kazał sie z nim związać. Najlepiej podjąć na szybko decyzję o ślubie, a potem do konca życia marudzić, ze zmarnowało sie sobie życie :O poza tym na studiach dopiero odżyłam bo jak mieszkałam z nią to nie miałam życia wszystkiego mi zabraniała i torturowała psychicznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no biedactwo , odżyła jak sie z domu wyprowadziła ale nadal żyje za pieniądze mamusi , no rzeczywiście biedna jesteś .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość córka manotrawna
ona sie nie interesuje tym co sie dzieje na uczelni o nic nie pyta ma to w d***e jak ja jej opowiadam to nawet nie wchodzi w żadną dyskusję :O to znaczy ja juz sobie odpuściłam opowiadanie jej, bo po co mam mówić jak do ściany? To przykre. nie pyta też co u mnie, nigdy nie rozmawiałysmy poważnie, NIGDY. nigdy nie spytała czy mam chłopaka, jakich mam znajomych, czy mam jakieś zycie towarzyskie, gdzie wychodzę w wolnym czasie... ona nic o mnie nie wie w dzieciństwie zastraszała mnie jak dostawałam niższą niż 4 ocenę w szkole. szarpała mnie i wyzywała od głąbów. a byłam i tak najlepsza w klasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i to daje ci prawo do nazywania matki " głupia " ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M51D25
jakbym o swojej starej słuchał....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość córka manotrawna
Mogę mówić co chcę. Ja też byłam wiele razy dla niej tą "głupią".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość córka manotrawna
i mysli, ze nie mam problemów... nawet nie pyta miałam swego czasu mnóstwo problemów, ale sie tym nie zainteresowała teraz dopiero zrozumiałam, ze ona kompletnie mnie nie zna dla niej wazne bylo tylko zebym sie dobrze uczyła i żebym występowała jako najlepsza uczennica, by pokazać znajomym. Wiele razy mówiła, ze 'niech zobaczą i zazdroszczą' wszystko na pokaz miałam nerwice przez nią obgryzałam paznokcie do krwi ze strachu a ona sie dziwiła czemu to robię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to mów . w wieku jakim jesteś nie wydajesz juz świadectwa matce ale sobie . A kim jest pannica z roszczeniową postawą uważająca swoja matkę za głupią bo ta oszczędza na sobie ,żeby jej zapewnić wykształcenie ? Twoja matka jest głupia bo urodziłaś isę w pełnej rodzinie ? Jest głupia bo nie chleje , nie baluje i nie przyprowadza " wujków " do domu ? Za to ty jak widać wyrodziłaś sie od swojej matki .... jak to było ? jesteś pusta jak karton po karmie ? i to jeszcze tej najtańszej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piszesz...moi rodzice są dziwni.Śmiejesz się z matki,a gdzie szanowny tatuś? I jeszcze jedno...ty też kiedyś pewnie będziesz matką...Życzę ci takiej córki,jaką ty sama jesteś!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też mam toksyczną matkę, ale ona jest chora psychicznie. też nie miałam przez nią życia. współczuję. raczej w Polsce jest kult świętej matki i nikt Cię nie zrozumie. tutaj sprowadzą wszystko do kasy i świętej Macicy, Co Rodzi. chociaż nie, jest gdzieś tasiemcowy temat o toksycznych matkach, poszukaj. ja sie tam nie wypowiadam, bo nie będzie ona truła swoją obecnością mojego życia, nawet tego kafeteryjnego. trzymaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×