Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

wiecznie chora tesciowa

Polecane posty

Gość gość

moja tesciowa chyba ma jakas depreche. odkad ja znam zawsze marudzila, narzekala, w moich oczach byla chodzaca depresja ale teraz to juz jest jakas masakra! tesciowa choruje doslownie na wszystko a tak naprawde musi byc zdrowa skoro nie dostala ani jednego skierowania do szpitala, na zabieg, operacje czy inne leczenie. tesciowa narzeka na wszystko. robi full badan a po badaniach wychodzi ze wszystko jest ok albo delikatne nieprawidlowosci niewymagajace nawet konsultacji lekarza. niejedna kobieta w jej wieku by sie cieszyla z takiego stanu zdrowia. tesciowa ma 55 lat a zachowuje sie jakby miala co najmniej 80. i nie mowie tego z braku sympatii do niej , widzi to rozniez moj maz. ona mieszka sama, jej maz zmarl kilka lat temu. jak przychodzimy do niej w odwiedziny to ja sama wychodze chora bo naslucham sie o chorobach i innych schorzeniach, nie ma z nia innych tematow tylko choroby i choroby, doszlo do tego ze wmawia mi ze ja mam porobic sobie jakies badania bo pewnie juz jestem chora. gdybym powiedziala jej co o tym wszystkim sadze to by sie na mnie obrazila do konca zycia. dlatego zaciskam zeby i wysluchuje ja, czasami dopytuje i udaje zainteresownanie jej kolejnym scorzeniem. ostatnio jak przyszlismy to siedziala na kanapie i zwijala sie z bolu, spytalam co sie stalo a ona ze boli ja zoladek i glowa. spytalam czy chce isc do lekarza a ona ze nie bo jej nie pomoga. a kiedy zaczelam mowic o slubie siostry na ktory bedzie zaproszona nagle ozdrowiala i tryskala humorem a za chwile znow zaczela gadac o chorobie.,. to chyba jakas choroba psychiczna....tragedia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
klasyczny objaw menopauzy kobieta ma syndrom pustego gniazda, nabawiła się hipochondrii kto wie może odstawia cyrki bo chce was zmanipulować byście zamieszkali z nią jak ją uleczyć prosto: z wielką dozą troskliwości zasugeruj że w jej podeszłym wieku przydałaby się jej całodobowa opieka pielęgniarki środowiskowej albo może pobyt w sanatorium zaraz babie przejdą te cyrki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam dokładnie taką samą teściową, jej świat kręcił się tylko wokół męza i rodziny, jak mąż zmarl, to świra dostała. Własne dzieci nie mogą jej znieść, a wnuczka wychodzi od niej chora od tej atmosfery. A babcia narzeka, że rzadko ją odwiedzają... ciekawe kto będzie się pchał, żeby słuchać czarnych wizji, wysiedzieć u niej godzinę to i tak nadto. Twoja teściowa to do tego hipochondryczka i tyle. Z nudów to się bierze (nawet nieświadomie chce zwrócić na siebie uwagę). Dobrze byłoby znaleźć jej jakieś zajęcie - choćby pod pretekstem dbania o zdrowie. W klubach seniora są różne zajęcia, także sportowe dla starszych osób - moja ciotka za darmo chodzi na basen. To jej dobrze zrobi, takie wyjście do ludzi. Druga sprawa - nie dawać sie wciągać w gadanie o chorobach itd, to samonakręcanie się nie jest dobre. Po prostu przerywaj i mów "porozmawiajmy o czymś milszym". Moja znajoma swojej wiekowej mamie przerywa w taki sposób "a teraz wymień mi 3 miłe rzeczy, które ci przyjdą do głowy"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wlasnie chodzi o to ze na pewno nie chce zebysmy z nia zamieszkali bo ona uwaza ze wszyscy wokol ja wykorzystuja , ze nie chce nikogo u siebie bo ona nie ma sily gotowac obiadow, sprzatac i uslugiwac. ostatnio stwierdzila ze wszyscy wokol chcieliby zeby ja pochowac....szoooook... takie mysli!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oprocz swoich chorob ona narzeka na wszystko. jest zimno-jest zle, jest cieplo jeszcze gorzej, jest pochmurno zle -swieci slone razi! a o sanatorium jej mowilam, powiedziala ze zlozyla podanie ale pewnie sie nie doczeka, ze do tego czasu umrze... eeech tak sobie mysle to ja jej chyba nigdy nie wiedzialam usmiechnietej, zadowolonej. zawsze jest cos zle , ma jakies ale. zal mi jej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo to przykry obraz zgorzkniałej i znudzonej kobiety. Nie wiem czym zaradzić bo moja babcia jest identyczna! Na wszystko co pozytywne odpowiada "nie". Boli ją wzystko ale do lekarza "nie bo i tak nie pomoże".... Ja takie kobiety nazywam wampirzycami i ograniczam kontakt bo później zauważam że nie mam donicczego enegrii i jestem kompletnie zdołowana i "chora". Wiem że to teściowa, no kuźwa, ale ile można? Jakikolwiek pomysł bym nie podsunęła (lekkie hobby: wyszywanie- "nie" bo niedowidzi co jest nieprawdą, , robótki ręczne "nie" bo za nudne, , wyjście do kina "nie" bo za głośno, itd itd) to kurna ZAWSZE źle! Staram się ją omijać szerokim kołem ale wiadomo, nie zawsze można. Pocieszam się że parę razy w roku mogę się poświęcić i wysłuchać jej zrzędzenia bo jaki mam wybór skoro wszystko jest bleee?! Skąd się biorą tacy zgorzkniali ludzie to ja nie wiem. Wiem jedynie że gdy ograniczy się kontakty, to lepiej się "to" znosi. Autorko, życzę Ci dużo cierpliwości bo nic innego nie pozostaje :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czuje sie samotna, I podświadomie ściąga na siebie uwagę tymi chorobami. Jakby znalazła jakiś cel w życiu, faceta, hobby, podróże, cos co by ja wciągnęło, to wszystko by przeszło natychmiast. Wspolczuje, nie ma prostego sposobu. 55 lat to młody wiek i pełnią sił, wiec naprawdę nie ma powodu się tak zachowywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i mamy schemat, takie robią się kobiety które nie mają własnego życia, znajomych, hobby kiedyś ich życie kręciło się wokół męża, dzieci, a gdy tego zabraknie to nie potrafią znaleźć celu i zajęcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo nawet największe zrzędy żyją 10 lat dłużej od mężów wszystkie znajome teściowej które znam są wdowami.... teściowa zresztą też i wypisz wymaluj jak autorki...ciągle marudzi i na wszystko narzeka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty autorko nie masz własnego życia? Piszesz tu żeby dołączyć do grona osób wiecznie narzekających na teściowe? Piszesz o teściowej a sama nie jesteś lepsza! Narzekasz, marudzisz itd. Ja nie widzę różnicy pomiędzy wami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2014-02-21 23:25:37 [zgłoś do usunięcia] gość a ty autorko nie masz własnego życia? Piszesz tu żeby dołączyć do grona osób wiecznie narzekających na teściowe? Piszesz o teściowej a sama nie jesteś lepsza! Narzekasz, marudzisz itd. Ja nie widzę różnicy pomiędzy wami. _______________________________________________________________- Oj nie będź okrutna. Jeżeli przeczytałaś/łeś inne wypowiedzi, to widzisz że nie tylko ona ma taki problem! Więcej wyrozumienia proszę! Nie chodząc w czyichś butach, masz zero pojęcia o problemach innych. Co za brak empatii!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko 1 mi tu nie pasuje, 55 lat to nie jest zadna seniorka no ludzie, kobiety w tym wieku pracuja jeszcze zawodowo, sa atrakcyjne i maja ambicje, a ten opis mi pasuje na 75 letnia babe, do tego "klub seniora"?? to obraza dla 55 letnich kobiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro odwiedza tylu lekarzy to dlaczego jeszcze zaden nie wyslal jej do odpowiedniego - psychiatry???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko, a jak twój mąż ocenia swoją teściową ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama mam 56 lat, dzieciaki wyfrunęły z domu, samotna jestem . Zdrowie już nie te, ale bez przesady. Jak dzieci widzę raz na tydzień na pare godiznek, to przecież nie bede narzekała! Psa sobie kupiłam codziennie na spacerek, pracuje 3 razy w tygodniu. Dzis oglądałam sobie film, czytam ksiązki. W życiu bym dzieciakom głowy nie zatruwała. Młode jesteście kochane dziewczyny i pamiętajcie- są ludzie, którzy LUBIĄ BYC NIESZCZĘŚLIWI. Absurd, ale prawdziwy. Sama taką teściową miałam. Wiecznie chora, wiecznie niezadowolona, wiecznie pokrzywdzona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
coś w tym jest niektórzy ludzie już rodzą się zgorzkniali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21.02.14 . Kolejna maruda, eh, myślałem, ze tylko młode narzekają na teściowe a tu masz stara przyleciała narzekać ale za to jak siebie wybieliła. Już ty nie udawaj takiej świętej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zalosna jestes ty wyzej, do tego hipokryzja az po oczach bije. Nie tamta babka narzekala tylko TY jedziesz na nia, juz widac, ze jestes jedna ze zgorzknialych wiecznie chorych i niezadowolonych prukiew, narzekanie i hipokryzja to wasze drugie imie, nawet nie rozroznacie, kiedy ktos poprosu mowi co mysli, a kiedy ktos naprawde narzeka, szczegolnie kiedy mowi na wasz temat, albo jest skrajnie inny niz wy, a was sciska z zazdrosci, ze ktos w waszym wieku moze byc normalny i szczesliwy, uderz w stol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka tematu synowa
troche sie rozkrecil temat wiec jeszcze kilka rzeczy sprostuje dla jasnosci. moj maz bardzo lubi swoja tesciowa czyli moja mame, choc jest kilka lat starsza od jego mamy. nie raz porownywal je obie i zawsze stwierdzal ze moja mama to taka pozytywna kobieta, zawsze usmiechnieta, nigdy nie narzeka, zawsze pomocna a jego mama jeszce nigdy wnukiem nawet na godzine sie nie zajela bo nie ma na to sily , pozatyum jak twierdzi ona juz swoje odchowala i nie ma zamiaru wychowywac nastepne. ja nigdy bym na to nie pozwolila ale kiedys chcielismy zostawic malego doslownie na godzine to sie nie zgodzila wiec wiecej jej nie prosilismy. napisalam tu na forum nie po to aby byc jak tesciowa i narzekac ale liczylam na to ze moze ktos mi cos podpowie , co zrobic, czy jej jakos dyplomatycznie przemowic do rozsadku. jeszcze kilka lat temu chociaz i tak narzekala na wszystko to byly przeswity jej dobrego nastroju i pamietam ze wtedy potrafi byc naprawde fajna kobieta, teraz tak od ok 2 lat jest caly czas zdolowana, chora, narzekajaca, jak ma sie przejsc z pokoju do kuchni to jak po tym dystansie usiadzie to sapie jakby przebiegla maraton. dodam ze ma 55 lat i jeszcze pracuje zawodowo, praca w biurze rachunkowym. na prace narzeka jakby pracowala przynajmniej w kopalni. i zgadzam sie z poprzedniczami ze 55 lat to dla kobiety jeszze bardzo dobry wiek, co do hobby to jej hobby to lekarze. mowilam jej zeby wziela pieska ze schrobniska to powiedziala ze nie bedzie miala czasu sie nim zajmowac, powiedzialam ze moze fitness to tez nie, facet by sie je przydal ale to przeciez ona musi go znalezc. eeeechhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Być może Twoja teściowa ma depresyjne nastroje albo nawet depresję, to jest związane z klimakterium. Zapytaj kiedy była u ginekologa? Może powinna zgodzić się na terapię zastępczą. Brak sił na cokolwiek i wieczne marudzenie może być skutkiem niedoboru hormonów, które drastycznie spadają po menopauzie. Uświadom jej to. Nic jej nie da bieganie od lekarza do lekarza, wystarczy zrobić badanie poziomu hormonów albo wizyta u psychiatry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goalka86
do ginekologa chodzi, bo jej kolezana miala raka macicy wiec teraz ma schizo na tym punkcie i bada sie co chwile. tabletki jakies bierze, bo mowila ze drogie jak cholera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a może wystarczy tak po prostu z przyzwoitości (o ile ją posiadasz), odpieprzyć się od teściowej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ja sie do niej nie przypieprzylam, jakby miala to zrobic to nasze kontakty by bardzo ulegly pogorszeniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaa , nie przypieprzyłaś się ale jakos ją tu obgadujesz! Nie potrafisz zrozumieć kobiety, tylko pastwisz się z innymi nad nią. Jakbyś mogła to już byś ją do wariatkowa odesłała ! bo to teściowa tylko przecież.Tak cie to boli to jej niby narzekanie to jej o tym powiedz! wszystko co tu napisałaś. Chyba potrafisz być szczera? czy się mylę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czasami szczerosc powinno zachowac dla siebie aby nie sprawiac przykrosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czasami ale nie w tym przypadku, walisz jadem w kierunku teściowej ot co !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty stara ropucho powyzej walisz jadem do zupelnie obcej kobiety, ktora chce POMOC tesciowej a nie pogorszyc relacje, autorka ma przynajmniej prawo rozmawiac o swojej tesciowej, a jakie ty masz prawo prukwo krytykowac obcych?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty prukwo powyżej( 00:03:06) jakie masz prawo obrażać innych ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×