Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy wypada zaprosic na wesele chłopaka którego znam od tygodnia ?

Polecane posty

Gość gość

Poznalam go na jednym z portali randkowychi. Rozmawiajmy ze soba codziennie Powiedzial mi ze lubi tanczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*rozmawiamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co w tym smiesznego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A po co przejmować się opiniami innych? Tylko ludzie z kompleksami zamartwiają się co inni powiedzą. Zaproś go i bawcie się dobrze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to może śmieszyć tylko wieśniaków z polaczkowa :D co za różnica gdzie się pozna daną osobę? jeśli poznam kogoś na imprezie, w bibliotece albo szkole to znaczy, że taka osoba będzie lepsza od tych poznanych w necie? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jesli ktos -nie chodzi do klubów - w pracy sami faceci - nie studiuje lub na studiach tez sami faceci to niby gdzie ma poznac kobiete ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niektórzy są nieśmiali i nie mają odwagi tak po prostu podejść i porozmawiać z nieznajomą dziewczyną, a w internecie jest o to znacznie łatwiej. poza tym w internecie masz większy wybór i możesz znaleźć taką która ci odpowiada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz już ktoś Ci na siłę wciskać próbuje że chłopak z portalu to obciach a robi to tylko dlatego by leczyć tym samym własne kompleksy, poczuje się przez chwilę lepiej jak komuś wygarnie nietakt. A prawda jest taka że to twoja sprawa kogo zapraszasz, nikomu nic do tego, jak facet będzie kulturalny to nikt o nim złego słowa nie powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak k****, bo w "realu" nie mogłyby poznać takich facetów :D tylko ci z neta są źli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie nazwałbym bawidamka męską c**ą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trudno z wami wchodzić w dyskusję bo jedynym waszym argumentem jest agresja oraz chamstwo, autorka sama podejmie decyzję. Swoją drogą ciekawi mnie czyją poradę chętniej przyjmie? Na pewno nie wulgarnego chama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja poznalam męża przez internet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napiszę coś
znasz go od tygodnia - czy spotkaliście się już ? - poza tym ze lubi tańczyć co o nim wiesz ? - a może ( wybacz) nie będzie potrafił się zachować... głośno jadł, śmiał się albo milczał jak zaklęty i co niezbyt miłe ale może się zdarzyć jego zapach ( przepraszam ale zmysłu węchu nie oszukasz ...) po prostu będzie nie do zniesienia po prostu feromony nie te chcesz ryzykuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi szkoda
kurczę, co za dziwni ludzie Ci odpisują - z jakimiś mega kompleksami, zahamowaniami, itd; przecież to TYLKO wesele; impreza, na której będziesz wśród ludzi, znajomych, itd; nawet, jeśli koleś okazałby się niebezpiecznym psychopatą, to najwyżej go pogonisz - i tyle;) mi tam kilka razy zdarzało się pójść na wesele z kimś na zasadzie niemalże "randki w ciemno" :) to jest akurat impreza tego typu, że jak się kogoś ze sobą nie przytarga, to raczej trudno się dobrze bawić - jak wszyscy są zapraszani z osobami towarzyszącymi, to raczej na miejscu trudno znaleźć partnera do tańca;) wiele znajomości się rozkręca właśnie przez wspólne wyjście na jakąś imprezę :) ja bym Ci tylko radziła wcześniej się z nim spotkać; tzn. najpierw się z nim spotkaj, pogadajcie chwilę, zobacz, jak się z nim czujesz w realu - bo jak najpierw mu powiesz o tym weselu, a potem się spotkacie i się okaże, że jakoś jednak nie masz ochoty z nim iść na tę imprezę - to będzie Ci niezręcznie, trudno to odkręcić;) obczaj gościa na żywo i spokojnie, na luzie go sobie zaproś :) i nie bierz na poważnie tych sztywniaków powyżej ;) to TYLKO wyjście na wesele, a nie Bóg wie jakie zobowiązanie czy co;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja poznałam męża na kafeterii i jest nam razem bardzo dobrze. Nigdy nie spotkałam cudowniejszego faceta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi szkoda
a co do tego internetowego "byleco" - za moich, dawnych czasów; tj. jakieś 15 - 20 lat temu, jak jeszcze Internetu za bardzo nie było;) a już portali randkowych to chyba na pewno ;) - często ludzie szukali sobie partnera np. na studniówkę - za pośrednictwem radia, jakichś ogłoszeń, itd; pamiętacie taką opcję "sylwester z radia"? w lokalnych programach radiowych ludzie się ogłaszali, że np. urządzają sylwestra i zapraszają 3 dziewczyny, albo 5 chłopaków; różnie się takie imprezy układały - czasem fajnie, czasem śmiesznie, czasem ktoś kogoś w balona zrobił nie przyszedł... :) no, ale ta żyłka emocji, niepewności, oczekiwania... fajne to było :) teraz jest Internet, no i w takich celach - np. znaleźć sobie osobę towarzyszącą na wesele, itd. - moim zdaniem: jak najbardziej przydatny;) tylko potrzeba trochę luzu, dystansu... że jak nawet koleś się okaże jakimś bucem - to nie jest koniec świata :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka polka 22 lata
jeśli szukacie męża to tylko z kafeterii! to gwarancja udanego małżeństwa i pożycia :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tylko dac ogłoszenie do radia ze szuka sie partnera to straszny obciach :D w internecie to mniejszy wstyd :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×