Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

ZALAMANA co ja robie nie tak

Polecane posty

Gość gość

Moje dziecko ma 1.5 roku. Znowu pojawil sie katar, kaszel, pojechalam do lekarza. Antybiotyk, zapalenie oskrzeli... :( To juz 4 raz. Nie ma 2 lat a juz 4 razy na antybiotyku (raz zapalenie pluc, raz angina i 2 zapalenia oskrzeli) :( Od pojawienia sie kataru inhalowalam ja sola fizjologiczna, mam nawilzacz, dawalam jej tran, robie syrop z cebuli, je duzo cytrusow, chodzimy na spacery. Czemu ciagle choruje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, myślę, że warto wybrać się do pulmunologa..częstę choroby układu oddechowego mogą oznaczać astmę lub są jej zapowiedzią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to już tak jest, dzieci po prostu chorują. mój w drugim półroczu życia chorował co miesiąc, prawdopodobnie taki był wrazliwy bo rosły zęby, też byłam załamana, nie wiedziałam co robić, teraz ma prawie dwa lata i ostatnią infekcję miał w listopadzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje bliźniaki to samo (są w tym samym wieku). Przerobiliśmy już: zapalenie oskrzeli (antybiotyk), zapalenie ucha (antybiotyk), anginę (antybiotyk). Ja nie uważam, że coś robię źle, dzieci mają lepszą lub słabszą odporność i tyle. To na co ja zaczęłam zwracać uwagę po przebytych chorobach, to: częste, porządne, ponad godzinne wietrzenie mieszkania (robię to, kiedy dzieci śpią), unikanie przegrzewania, częste spacery (to od zawsze) i powiem Ci, że od czerwca 2013 byli dwa razy podziębieni- katar i kaszel i.... samo przeszło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idź do alerogologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego? Dlatego, ze jest ciagle na antybiotyku. Uwazam, ze w Polsce powinno sie przeprowadzic jakas ogolnokrajowa akcje pod tytulem: antybiotyk NIE jest dobry na wszystko. W ten sposob oslabia sie naturalna odpornosc organizmu i uodparnia na leki. Potem, w wypadku jakiejs naprawde powaznej infekcji, leczy sie duzo dluzej i duzo gorzej. Zapalenie oskrzeli ma glownie charakter wirusowy, antybiotyk na wirusy nie dziala, kazdy lekarz o tym wie, a mimo to leki przepisuja. Przy zapaleniu gardla tez od razu antybiotyk, a to nie zawsze jest angina. Generalnie pigulka dobra na wszystko, bez wymazow, bez posiewow, bez badan krwi na poziom crp. A potem rozpacz, bo dziecko na okraglo chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgadzam się z wypowiedzią powyżej- antybiotyk- bo tak najłatwiej, dlatego przy wyborze pediatry kierowałam się przede wszystkim opiniami na temat podejścia do antybiotykoterapii danego lekarza. Córka mojej koleżanki, leczona każdorazowo antybiotykiem 9-latka choruje średnio 4 razy w okresie jesienno-zimowym + ze dwa razy wiosenno-letnim- koszmar! Ale właśnie przy każdej infekcji lekarz przepisywał antybiotyk (i robi to nadal), dodam, że nierzadko w jej przypadku już nawet antybiotyki nie skutkują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toska78
Kochana, myślę, że najlepiej będzie jak pójdziesz do immunologa, by sprawdzić czy dziecko nie ma obniżonej odporności, chociażby poprzez już czwarty antybiotyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe czy kiedykolwiek robili twojemu dziecku antybiogram i badanie crp czy sprawdzić czy faktycznie infekcja jest bakteryjna. Uwielbiam takich lekarzy. poza tym wiele zalezy od ciebie. Duzo spacerów. Nie przegrzewanie. Przykład: wczoraj byłam na spacerze w parku Chorzowskim. Nie było dorosłego w czapce i nie bylo dziecka bez czapki. Nie mówię o dzieciach w gondolach bo tam nie zaglądalam. Tylko o takich od półtora roku wzwyż. Po co? Grzały się w zimowych czapkach żeby główki nie przewiało ?? Druga sprawa dieta : długie karmienie piersią, nie śpieszenie się z rozszerzaniem diety. Unikanie cukru - kaszek instant itd. Duzo kaszy prawdziwych w diecie np. Jaglanej. no i unikanie lekarstw. Pozwolenie aby dziecko samo się wychorowalo. Żeby organizm sam poradził sobie z chorobą. A u nas lekarze jak nie antybiotyk to walą jakieś syfy typu neosine czy pulneo. Być świadomym rodzicem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaaaaa, moja tak sie wychorowywała sama. Prawie miesiąc to trwało i ZADNEJ poprawy. Dostała antybiotyk po prawie miesiecznym nieziemskim kaszlu, katarze okropnym i gorączce wysokiej najpierw, potem utrzymujacej sie na stałym poziomie ok. 38 i co? I wciagu DWÓCH dni była poprawa, a po 5 dniach była zdrowa. Acha i wczoraj na placu zabaw była w czapce (ma 20 miesięcy). Nie zimowej, ale w czapce i uważam, ze słusznie, bo wcale upału nie było. Mi samej było chłodno, a mój M miał czapke z daszkiem. Temperatura w cieniu 7-9 stopni to tak mega dużo? Park jest ocieniony i wialo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja myślę że powinnaś wybrac się do alergologa. Teraz prawie połowa dzieci ma wszelkiego rodzaju uczulenia. Miałam to samo ze swoimi córkami. Ponoc przechodzi jak wejdą w okres dojrzewania, ale nie zawsze i nie wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do goscia 09.31. Przeczytaj na spokojnie wszystkie posty, a potem sie oburzaj. Tu nikt nie neguje antybiotykoterapii, a tylko i wylacznie przepisywanie lekow za kazdym razem, gdy dziecko nosem pociagnie. Organizm po antybiotykach potrzebuje okolo 6 miesiecy, zeby calkowicie wrocic do normy, a dziecko autorki tego watku, w ciagu 24 miesiecy zycia mialo juz 4 razy aplikowany antybiotyk, przeciez to jakis absurd! A co do ubierania dzieci, to jestem zdania, ze jednak wiekszosc jest ubrana stanowczo za cieplo. Widze, co sie dzieje wczesna wiosna na placu zabaw. Sloneczko swieci, jest w miare cieplo, te dzieci szaleja, biegaja, zjezdzaja na zjezdzalni i sa az bordowe na twarzach! Nieraz slysze, jak pytaja matek, czy moga chociaz czapke albo szalik zdjac i slysze: nie, bo bedziesz chora. A ja sobie w duchu mysle, bedzie chora, ale wlasnie dlatego, ze jej nie pozwalasz choc troche sie rozebrac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze dieta, mleko tylko minimum i nie na kolacje. Po drugie duzo kasz,jaglana itp. Ogolnie dieta odsluzuwujaca. Jak njamniej cukru, unikanie chemii. Po trzecie antybiotyk tylko po antybiogramie. Po czwarte bardzo duzo ruchu na swiezym powietrzu. Spacery, bieganie i oczywiscie nieprzegrzewanie.(i nie wychladzanie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×