Czytajcie co wymyśliła moja teściowa...

Jako, że teściowa ma spore mieszkanie i mieszka sama wymyśliła sobie, że mieszkanie sprzeda i kupi 2 pokojowe w naszym mieście. A my się do niej wprowadzimy i nie będziemy płacić za wynajem! I już szuka kupca! Mimo, że wprost powiedzieliśmy, że nic takiego się nie wydarzy. Do tej pory dzieli nas 500km i naprawdę wolę żeby tak pozostało. Teściowa jest osobą upierdliwą, wpierdzielającą się we wszystko, dającą "dobre rady"... W dodatku świetnie manipuluje synem, grając na jego uczuciach (no bo w końcu mamie się życie nie udało, więc teraz on MUSI być grzeczny żeby już mamie nie dokopywać...). P.S. mąż ma rodzeństwo więc to nie tak, że ona tam biedna sama siedzi.

bbbrrr....na samą mysl o mieszkaniu z tesciowa w 2 pokojach ciarki przechodzą..mi było dane mieszkać w ich domu, my dół , oni góra i nie było radośnie.....

No na szczęście mąż też się w głowę popukał ale teściowa szuka... My nigdy z rodzicami (ani moimi ani jego) nie mieszkaliśmy i nie zamierzamy :) Mnie przeraża już sam fakt, że ona się do tego miasta wprowadzi bo jej się nie da pozbyć. Jest tak upierdliwa... a tu nikogo nie będzie znała!

Ojeju to przerabane bedziesz miala, bedzie codziennie siedziec u ciebie, bo co bedzis miala do roboty

No wiem, że będę miała przerąbane... Muszę męża zmusić żeby porządnie mamie wytłumaczył, że to bardzo ZŁY pomysł. A jak nie... to w sumie i tak chcieliśmy się kiedyś wynieść z tego miasta, może będzie katalizator ;]