Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przerazonaniepewna

brak miesiączki niepewność mnie wykończy

Polecane posty

Gość przerazonaniepewna

Dziewczyny przeczytałam już chyba każde forum na ten temat. Nie wiem co mam myśleć. Mam ponad dwuletnią córke. Od czasu porodu okres miałam raczej regularnie. Cykl od 28 do 30 dni. Ostatni okres miałam 23 stycznia. tzn miałam go przez dwa dni, potem dwa dni przerwy i znowu od 27 parę dni krwawienia. W tym samym czasie miałam ciężką anginę i brałam Formilid. 1 lutego i 11 lutego współżyłam. Na samym początku przez jakąś minutę bez prezerwatywy, potem już do końca z nią. Od 7 dni spóźnia mi się okres. Boli mnie głowa, mam podwyższoną temperaturę, czasem coś delikatnie pobolewa w brzuchu, ale raczej bez większych rewelacji. Zrobiłam 7 róznych testów. Wszystkie negatywne. Wielka, wyraźna jedna krecha, bez cienia drugiej jaśniejszej. Dzisiaj po południu idę do lekarza, ale i tak czuję się strasznie niepewnie, bo jeżeli nawet byłabym w ciąży to nie wiem czy lekarz potwierdzi dzisiaj moje przypuszczenie. Czy myślicie, że to mogą być jakieś zmiany hormonalne? Stres (13 stycznia zaczęłam nową pracę - dość stresującą, ale nigdy wcześniej stres nie wpływał na moje miesiączkowanie)? Ja już nie wiem co mam myśleć :( i nie bardzo mam z kim o tym pogadać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jesteś w ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak miałaś 23 stycznia OM, to jakim cudem może ci się tydzień okres spóźniać??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miałam podobnie, jak test negatywny, nie ma ciąży, czasem coś się rozregulowuje po prostu, ja po dwóch tyg opóźnienia w okresie poszłam w końcu do gina, dał mi luteine podjęzykową, po 3 dniach okres nastąpił i od tego czasu jest regularnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerazonaniepewna
Według kalendarzyka powinnam dostać okres 19 lutego, a mamy 25. No to faktycznie tydzień będzie jutro. Mam nadzieję, że to tylko jakieś wahania hormonów, chociaż strasznie mnie to dziwi, bo nigdy aż tak nie miałam. Poza tym nawet gdybym była to chyba na tym etapie jakikolwiek z testów by pokazał jakąś nawet delikatną kreseczkę? Nie mogę się już doczekać wizyty u lekarza. Chcę już wiedzieć cokolwiek, bo niestety jestem z tych raczej niecierpliwych i dostaję powoli świra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×