Czy powinnam zgodzić się na anal czy zaczekać z tym do ślubu?

Hej. Wychodzę za mojego narzeczonego w lipcu. Uprawiamy sex regularnie,tymczasem on jednak wczoraj zaskoczył mnie nietypową propozycją...sexu analnego! Nigdy wcześniej tego nie robiłam i się tego trochę boję a poza tym kojarzy mi to się z takim całkowitym oddaniem swojemu partnerowi...czuję, że nie powinnam się na to zgadzać teraz,że powinnam zaczekać do ślubu. Czy jestem przewrażliwiona?

zgódź się jeżeli ci na nim zależy

czy ci wasi faceci całkiem powariowali na punkcie anala?!

rozumiem jak byś czekała do ślubu z dziewictwem,ale nie z analem... masakra!

anal jest fajny, bo jest ciaśniej i można głębiej włożyć długiego członka

aleś głupia koza o n cię nie kocha, jesteś dla niego tylko dziurą rzuć go!!!

Kocha mnie,wiem o tym. Ale tym analem mnie bardzo zaskoczył. Nie wiem co o tym myśleć,na razie będę udawała przestraszoną,może odpuści.

w anal to się bawią mężowie, jak zdradzją żony z kochankami dziwny twój facet wyślij go do psychologa

PODSZYW, PODOBNY TEMAT BYŁ WCZORAJ