Większość ludzi na Kafe twierdzi, że zarabia kilka tysięcy złotych. Zabawne

Paniusie na Kafe zarabiają 2-5 tysi, ich ''mężowie'' 5,8,10, 20 tysiecy na miesiąc, czasem sie trafi ktos z zarobkami 1200-1800zł :D Przeciez wiekszosc ludzi w Polsce zarabia wlasnie te 1200-1800 zł, czesto jeszcze mniej, nie kazdy zyje w Warszaffce czy Krakówku :D a srednia krajowa? przeciez to kwota wzięta z kosmosu :D

bo tyle wlasnie zarabia sie w Polsce :) mieszkam pod Krakowem, wiekszosc moich znajomych zarabia pomiedzy 3 - 6 tys zl (ludzie ok 30tki), a sa i tacy, ktorzy ponad 10 tys. czas skonczyc z ta propaganda wszechobecnej nedzy i zarobkow na poziomie Bialorusi. poza tym, standard zycia w Polsce jest dosc wysoki, dobre samochody (tylko wczoraj widzialam dwa nowe ferrari, porsche cayenne i nowego land rovera na drodze;), nie liczac masy mercedesow, chryslerow itd), ludzie sa w stanie splacac kredyty i calkiem dobrze przy tym zyc, a kto nie ma kredytu, zyje jak paczek w masle :)

Też ostatnio widziałam porsche cayenne, ale właściciel gaz do niej tankował...

błękitna czerń - typowe dla Polactwa, zastaw sie a postaw sie a ferrari to zapewne atrapa tzw kit-car, w USA pelno tego, na Ebayu mozna kupic, wyglada jak Ferrari albo Lamborgini a w srodku zwykle auto :D

ja jeżdżem wardburgiem :( Ale! tankuję benzynkę ;):D

Hehe od stuleci naród polski był ceniony za swoją ułańską fantazję. Frajerzy ci, którzy siedzą zagranicą kiedy w kraju mamy drugą Irlandię. Dlatego proponuję:"odwalcie się od Donka, przecież żyje wam się ponad średnią krajową!" Ja nie rozumiem po co tyle tysięcy ludzi powyjeżdżało i chwali się zarobkami np 1600 funtów skoro w Polsce spokojnie zarabiamy między 5, a 10 tysięcy i jesteśmy u siebie. E tam, frajerstwo zwykłe.

wyjeżdżają za granicę bo nie lubią POSPÓLSTWA :D

gość - przeciez zagranice wyjezdza glownie pospólstwo i bydło :D baranie lby po zawodowkach, blachary etc :D wystarczy popatrzec kto wsiada do samolotow tanich linii lotniczych do UK, Niemiec :D:D:D

Wszystko zależy od tego w jakim województwie i mieście się mieszka. Wierzę, ze w mazowieckim, w Warszawie, w Krakowie, Wrocławiu czy nawet Szczecinie ludzie zarabiaja tyle albo i więcej. Ja mieszkam w małym mieście i u mnie standardem jest zarabianie 1200-2000, góra 2500. Więcej zarabiają tylko lekarze i właściciele jakis firemek, ale jest ich na tyle mało, że to pojedyncze osobniki.

Ale! ... do samolotu ! :) a nie autobusu jak pospólstwo ! :D

O cholera. To dlatego poziom intelektualny na forum Kafeterii jest taki wyskoki- sami wykształceni i zamożni w Polsce. Czyli prawdziwa Euuropaa!

Tacy, co zarabiają po 1800 nie mają czasu i kasy na internety i jakieś kafeterie.

Reasumując jak ktoś zarabia 1800 zł to nie oszukujmy się. stać go na pakiet podstawowy w telewizji i promocje w Biedronce. Moja żona dostaje 1800 na waciki więc nie wiem jak ci ludzie żyją... Ale to chyba nie możliwe, bo ludzie w Polsce zarabiają najmniej 4000 zł, czytam Kafeterię i widzę. Kłamstwo, nikt w Polsce nie zarabia tego magicznego słowa: "najniższa krajowa", nikogo takiego na Kafe nie spotkałem, a tu ludzie zawsze prawdę piszą. Zawsze

ja tyle zarabiam, województwo podkarpackie, 1200zł, ludzie wykształceni po znajomościach w biurze niewiele więcej, pracodawcy najchętniej chcą stażystów którym urząd płaci 800zł. U nas jeśli ktoś zarabia 3-4tys to już osoba "obrotna" ale nie wyciągnie tych pieniędzy z jednego miejsca pracy

Za to na podkarpaciu są znacznie niższe koszty życia.

wiem, ale to nie w porządku kiedy ktoś pisze że nie ma takich ludzi, są jeszcze osoby które nie mają całego etatu więc zarabiają jeszcze mniej, pracodawca najchętniej bierze osoby z gr inw, jeden etat dzieli na osiem, jak przypada 1/8 etatu to już nic nie musi takiemu "pracownikowi" płacić

a odnośnie Krakowa, mam kuzynkę która studiowała właśnie tam, pracowała jako kelnerka i później w jakiejś cukierence i miała 5 zł na godzinę, zszokowało mnie to bo już u nas na tym zasranym podkarpaciu płacą więcej, tylko o pracę trudniej żeby się dostać

ja zarabiam 8000-12000 - etat i wlasna dg pracuję całymi dniami, wy pracujecie po 8 h i do domu, ja pracuję po 12-16 7 dni w tyg, więc kto ma gorzej ale jeśli wam ulży to mogę napisac , ze zarabiam 800zł pasuje

ale widzisz, z etatu byś tyle nie wyciągnął/nie wyciągnęła i pracujesz świątek piątek i niedziela i dlatego tyle zarabiasz

ale ty też mozesz tak pracować, czy ktoś ci broni ale nie, bo przeciez jaśnie państwo wolą leżeć po rpostu do góry d**ą i narzekać na kraj i polityków zamiast wziąc swoje życie w swoje ręce i co z tego,z ę z etatu nie wyciągnę tyle ile bym chciała, dla mnei najwazniejsze jest to, ze mam etat, bo dzięki niemu nie musz epłacić 1100zł składki zdrowotnej ZUS co miesiąc a jedynie 260zł.

zapraszamy do warszaffki po super wysokie zarobki 2000 brutto tu sie żyje super i reszta kraju ma nam czego zazdrościć

no nie wiem gdzie w warszawie placa 2000 brutto. Chyba ze sie ma zerowe wyksztalcenie i umiejetnosci Ja jeszcze w czasie studiow dostawalam na reke ok 3000, studiowalam w SGH

ale ty też mozesz tak pracować, czy ktoś ci broni Chyba nie wiesz o czym mówisz, tu gdzie mieszkam i w miastach sąsiednich nie opłaca się prowadzić swojej działalności, wszystko jest likwidowane, chyba że ktoś chce pójść z torbami to wtedy proszę bardzo, nie zazdroszczę c****eniędzy, stwierdzam jedynie fakt że takiej kwoty jaką ty podajesz nikt na 1 etacie nie zarobi więc przestań się pienić i w ogóle weź mnie nie w******j nie wyżywaj się na ludziach za to że sam(a) wybierasz zap*****l po 16h na dobę!

aha zapomniałam dopisać że w tej SGH to dawałam doopy wykładofcom wiec sie zebrało te 3000 i jeszcze wszystkim opowiadałam ze tam studiuje a ja tylko tam zarabiałam

skoro jest tak słabo z zarobkami, to skąd ta potrzeba otwierania gigantycznych centrów handlowych, które namnażają się regularnie, wypełniającą wszelkie wyłapane "białe plamy" na mapie Polski

no nie wiem gdzie w warszawie placa 2000 brutto. Chyba ze sie ma zerowe wyksztalcenie i umiejetnosci XX potwierdzasz tym ze mało wiesz o gospodarce w kraju; a co tam studiowałaś skoro to uczelnia stricte ekonomiczna? ty o ekonomii pojęcia nie masz o rynku pracy i tym co sie dzieje w kraju. tej uczelni to takie tłuki nie kończą, pff

Chyba nie wiesz o czym mówisz, tu gdzie mieszkam i w miastach sąsiednich nie opłaca się prowadzić swojej działalności, wszystko jest likwidowane, chyba że ktoś chce pójść z torbami to wtedy proszę bardzo, nie zazdroszczę c****eniędzy, stwierdzam jedynie fakt że takiej kwoty jaką ty podajesz nikt na 1 etacie nie zarobi więc przestań się pienić i w ogóle weź mnie nie w******j nie wyżywaj się na ludziach za to że sam(a) wybierasz zap*****l po 16h na dobę! XXX CO SIE DZIWIĆ TAKI PRYMITYW NIGDZIE NIE ZAROBI KASY PO RPOSTU MÓZG SZUKA ROZUMU

wg GUS-u mediana zarobków w Polsce w 2012 roku wynosiła 2269zł netto, co oznacza, że 50% pracowników firm zatrudniających więcej niż 10 osób zarabiało mniej niż wymieniona kwota. Średnia pensja netto w firmach zatrudniających do 9 osób to 1540 zł netto, a w tych małych firmach jest zatrudnionych około 3,5 mln osób. Takie jest polskie bogactwo, o którym tu niektórzy żartobliwie wspominają i które oceniają po liczbie drogich samochodów, które zdarza im się widywać albo po kolejkach do kas w supermarketach.

piątej klepce naprawdę brakuje kllepki. W bananowych republikach są centra handlowe i luksusowe sklepy, tylko ocenianie po tym zamożności społeczeństwa ma się tak samo, jak ocenianie wnetrza pokoju zagladając przez dziurkę od klucza.

XXX CO SIE DZIWIĆ TAKI PRYMITYW NIGDZIE NIE ZAROBI KASY PO RPOSTU MÓZG SZUKA ROZUMU wyłącz tego Caps Locka a prymitywa poszukaj sobie w rodzinie, zero szacunku do innych ludzi, wiem jak zarabia się w moim regionie, więc obrażasz nie tylko mnie! a zgrywanie ważniaka i pierdzenie w stołek masz zapewne opanowane do perfekcji więc co się dziwić że twój ptasi móżdżek szuka rozumu i to gdzie? na kafeterii :D