Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kolezanka z przedszkola terroryzuje wszystkich

Polecane posty

Gość gość

Mój syn chodzi do przedszkola z taka jedną Asią. Asia bardzo wyśmiewa sie z innych dziewczynek. Potrafi powiedzieć im,ze maja brzydkie buty, brzydko je mama uczesała. Ona jest tylko najładniejsza, ma wszystko najlepsze. Mój syn jest dzieckiem bardzo spokojnym. Kiedy jest z nią w parze lub siedzą przy stolikach Ona wykorzystuje swoja siłe. Jest wysoka i większa od mojego Syna. Ściska mu reke albo wbija pazury. Syn nic sie nie zali Pani, bo wstydzi sie opini chłopaków. Nie odda tez tej Asi bo jest wychowany,ze dziewczyn sie nie bije. Pani wychowawczyni walczy z ta dziewczynką ale sie nie daje. jest bardzo wyniosła. Zastanawiam sie co jako rodzic mogę zrobić? Próbowałam rozmawiać z jej matka ale ucieka. Nigdy nie ma czasu. nauczycielka tez zwraca uwage ale efektów brak. Rodzice bardzo sie buntują przeciw tej Asi.Matka jak by nie widziała problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podniesc temat na zebraniu rodzicow przy wszytskich. A jak to nie pomoze to wziasc Asie na strone i "pogadac" , ze jak jeszcze raz uderzy Twojego syna to jej z d**y kajzerke zrobisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przywalić smarkuli raz a porządnie :) innego wyjścia nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niech syn jej oddaje. Dziewczynek się nie bije, z wyjątkiem Asi :P Na niektóre dzieci nie ma innego sposobu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właśnie myślę o tym by jej porostu oddał. Dosyc mam tego! Jak mu kiedys pazury wbiła to ślad miał przez ponad tydzień....najwyzej zostane wezwana do przedszkola:( Jak patrze na matke to jest taka spokojna i ułozona. A dziecko ma takie niegrzeczne....matka ucieka od tematu bo sobie nie radzi. Wiem,ze sama wychowuje ta dziewczynkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam taka samą sytuacje- nauczycielka nie daje rady, rodzice maja w d***e. Szkoda mi było syna kazałam gryźć z całej siły jeśli kolega jeszcze raz go uderzy. ZADZIAŁAŁO :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mial jakies konsekwencje syn za ugryzienie? Bo ja jestem z tych rodziców co biora odpowiedzialność za swoje dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie tez zawsze uczono ze innych sie nie bije, jednak w przedszkolu mialam swoja ,,asie'", ktora juz wtedy doprowadzala mnie do szalu. Wysmiewala sie z naszej grubszej kolezanki, smiala sie ze mnie ze nosze ubrania po siostrze, a ona ma wszystko nowe, bila po kryjomu slabsze mlodze daieci...rozpieszczona smarkula. Znosilam to, klocilam sie z nia, mamy daieci rozmawialy z wychowawczyniami, zero efektu. I wiecie co zrobilam?kiedys solidnie jej kilka razy przywalilam, za nic - podeszlam gdy akurat wysmiewala sie z grubej daiewczynki. Zlalam ja, grubsza dolozyla - lament potem, ale omijala nas szerokim lukiem. Oczywiscie ochrzan dostalysmy, ale moja mama NIC mi nie powiedziala. Wiedziala ze sie nalezalo:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
[zgłoś do usunięcia] gość mial jakies konsekwencje syn za ugryzienie? Bo ja jestem z tych rodziców co biora odpowiedzialność za swoje dziecko... x nie miał. nauczycielka odetchnęła z ulgą ;) Matka sie piekliła, więc jej powiedziałam co myslę o niej i jej dziecku i zapewniłam, że ugryźć kazałam JA, bo dość tego terroru. Matka sie oburzyła, ale widac było, że jest jej głupio i się zamkneła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta Nasza Asia tak terroryzuje dziewczynki,ze te placzą w domu. Koleżanki córka dostała od babci taka spódniczkę w kwiatuszki w stylu folkowym.Bardzo ladna spódniczka nawiązująca do naszego regionu. Ta Asia powiedział tej malej,ze to stare baby sie w takie rzeczy obierają i ze babcia jej to pewnie z darów przytargała. Córka koleżanki płakała i nie chciała tej spódniczki. Koleżanka rozmawiała z matka tej dziewczynki i ta dziewczynka wyparła sie tego i mówiła ze ona mamusie prosiła o taka sama to jak mogła sie śmiać? Ta smarkula ma taki spryt i cwaniactwo w sobie,ze zastanawiam sie co będzie jak pójdzie do szkoły podstawowej. Wiem,ze rodzice w przyszłym roku beda chcieli co poniektóre dzieci przenieść do innych grup i przedszkoli wlasnie prze zta dziewuchę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
28.02.14 gość utwierdzasz mnie w tym przekonaniu ze warto by jej oddał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a moze warto isc do Dyrektora? moze dziecko potrzebuje pomocy psychologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 28.02.14 gość utwierdzasz mnie w tym przekonaniu ze warto by jej oddał. x To jest tak- do póki nie wiesz jak coś boli do póty robisz krzywdę innym. Przekonałam się o tym nie tylko przez naszą sytuację, ale też moją w podstawówce- byłam bardzo spokojnym dzieckiem. Był chłopak, który mnie przezywał przez nazwisko. Wytrzymałam rok, drugi, w trzeciej klasie nie wytrzymałam i rozwaliłam mu na łbie drewniany piórnik :D Skończyło sie. Chrzestna mojego drugiego dziecka w gimnazjum wbiła chłopakowi cyrkiel w czolo bo ciagle jej dokuczał- też sie skończyło ;P O dziwo nie miała nieprzyjemności jeszcze ten chłopaczek uwagę zarwał :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dlaczego Pani, skoro widzi problem nie sadza jej osobno, nie uklada do pary z nikim? Takie dzieci powinny chętnie być częścią grupy, jak mała zobaczy że jest outsiderkę to szybko zmięknie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie BIĆ nie można, ale ZNĘCAĆ SIĘ PSYCHICZNIE tak.... dlatego uważam że umiarkowana przemoc na tym samym poziomie (dziecko równe sobie dziecko), czasami jest konieczna, jeśli inne środki zawodzą. Też kazałabym taką aśkę ugryźć:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
[zgłoś do usunięcia] gość a dlaczego Pani, skoro widzi problem nie sadza jej osobno, nie uklada do pary z nikim? Takie dzieci powinny chętnie być częścią grupy, jak mała zobaczy że jest outsiderkę to szybko zmięknie.... x dlatego, ze w dzisiejszych czasach nauczyciel ma małe pole do manewru. Moja siostra pracuje w przedszkolu- najpierw była nauczycielem z powołania. Była świetna! Nauczyciel marzenie! Ale rodzice tego typu dzieci sa porąbani (po kimś dziecko to ma ) i ciagle im coś nie pasuje. Dyrektor staje najczęściej po stronie rodzica bo tak wypada. Siostra po latach stwierdziła, że nie będzie dla dobra cudzych dzieci narażała siebie, swojej pracy ani tym bardziej nerwów. Gdyby były zasady jak kiedyś i rodzice normalni byłoby inaczej. a teraz? Pani ukarze dziecko to afera! Pani posadzi je samo- Chryste! dramat!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie w przedszkolu bil i przesladowal syn przedszkolanki - jego mamusia niby reagowala ale nieskutecznie. Wracalam do domu placzac, bo albo mnie darl za wlosy, albo mi zniszczyl zeszyt z kolorowanka itp. W koncu moja mama nie wytrzymala i powiedziala mi ze przeciez jestem wieksza od Pawelka i mam mu wreszcie porzadnie oddac. Wzielam to sobie do serca i przy najblizszej okazji spralam gnojka na kwasne jablko na oczach jego matki - nawet sie slowem nie zajaknela a Pawelek omijal mnie odtad szerokim lukiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pani właśnie rozdziela ta Asie od dziewczynek. Ona najbardziej dokucza dziewczynkom . Ta agresja względem mojego syna związana jest z odreagowaniem złosci ze została odsunięta od innych dziewczyn. Mój syn jest grzeczny i jej nie bije. Wiem,ze inni np taki Tomek, który przywalił jej z bani w czoło. Nauczycielka boi sie dawać ja do innych chłopaków, bo ci jej oddają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to niech ją karze w drugą stronę -czyli brak nagród. Każde dzeicko pochwali, jakąś tam gwiazdeczkę da, nalepeczkę, a aśkę niech pomija...to też dobry pomysł. Ignorować smarkulę. Ale nagradzać, jeśli zacznie się poprawiać i zacznie być grzeczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ona ma w nosie gwiazdeczki i naklejki. Ona uważa ze wszystko co jest jej jest najlepsze a to co inni dostają tj naklejki za grzeczność to sa śmiecie. Syn mi opowiadał jak dostali po naklejce Spaidermena za to,ze pomogli ustawiać krzesełka na spotkanie rodziców. Powiedziała im,ze takie naklejki to po 1 zł u chinczyka sprzedają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to jak to jest, ze inne dzieci oddaja dlatego Pani boi sie je sadzac razem, a twoj nie bije i ma przesrane z ta gowniara? Kaz mu obic jej pysiora to wiecej go zaczepiac nie bedzie a ona zostanie na uboczu sama to i spokornieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehehe wyrachowana bestyjka :D Nie cierpie takich dzieci, które straciły już całkowicie dziecinność i dziecinną radość..niestety zasługa mamy, jak zakładam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta dziewczynka do matki tez sie nieładnie odzywa. mówi jej na Ty. Ja nie wiem jak Ta Aska bedzie funkcjonować w przyszłości. Co najgorsze ona jest dobrze ubierana, zawsze ma jakies lalki, które nie sa tanie. Matka,tez jest taka damulka. w zyciu jej nie widziałam w kurtce, czy butach sportowych. Zawsze płaszczyk, rozpuszczone włosy, buty na obcasie. Nie to,ze zazdroszcze ale na pierwszy rzut oka widać,ze wazna role gra u nich wysoki poziom materialny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam zamiar synka wychowac na taka Asie,niech gardzi słabszymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To czeka mnie dzis poważną rozmowa z Synem. Bede musiała mu jakoś wytłumaczyć ze Asia jest wyjątkiem i Asie można sprać jak zasłuży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość mam zamiar synka wychowac na taka Asie,niech gardzi słabszymi " I chcesz by twoje dziecko było znienawidzone przez innych? Przeciez to gardzenie innymi to tylko pozory. To jest chec udowadniania sobie,ze jest sie lepszym od innych. Zazwyczaj nie ma sie co udowadniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też bym kazała mojemu dziecku jej oddać. Mała terrorystka. Ktoś ją musi postawić do pionu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj znać jak już syn jej dołoży. Jestem ciekawa czy się odczepi :) Na przyszłość będę wiedziała co w takiej sytuacji powiedzieć mojemu dziecku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak go uszczypie, to niech i on uszczypie ale 3 razy mocniej tak mu powiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
albo niech na nia wyleje soczek.... na te cudne ubrania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×