Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

To jak to w końcu jest ze mną

Polecane posty

Gość gość

Z jednej strony uchodzę za osobę inteligentną i utalentowaną, mam na koncie różne sukcesy artystyczne i literackie i posiadam dużą wiedzę, z drugiej jednak jestem totalną "blondynką", jeśli chodzi o przyziemne sprawy, np. mam problem z obsługą niektórych urządzeń, ciężko przychodzi załatwianie spraw urzędowych, mam kłopot, by niekiedy zrozumieć, co ktoś mi tłumaczy itp. Czy taka osoba wg was jest głupia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nomaszcilos
A co Ty myślałaś, że każdy jest alfą i omegą w każdej dziedzinie? :) Często jest tak, że artystyczne dusze żyją w innym wymiarze i w "życiowych" sytuacjach gorzej sobie radzą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak właśnie jest. Jestem strasznie mało życiowa. Większość życia chorowałam na fobię społeczną i siedziałam w domu z nosem w książkach lub malując obrazy i dopiero teraz, na studiach wyszłam do ludzi. I tutaj jest problem, bo nie umiem robić wielu rzeczy. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też mam problemy komunikacyjne, nie mają nic wspólnego z jakimiś brakami w mojej dziedzinie. często nie wiem co się mówi, jak się zachować no i jak ktoś mi coś tłumaczy to nie umiem się skoncentrować. długo byłam w samotni, choć fs nie miałam, tak mi się wydaje. wyrobimy się jeszcze;) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×