Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mój ukochany kot zaginął ponad tydzień temu....już chyba nie wróci.

Polecane posty

Gość gość

Strasznie płaczę bo był jak członek rodziny, jak pomyślę, że nie przyjdzie do mnie i nie pogłaskam go nigdy więcej to nie mogę się pozbierać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hulahopcd
a po h**a go wypuszczasz na dwór i tak na amrginesie koty sie sterylizuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to kocur? kastrowany był?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poszukaj kotka gdzie uciekl i jak uciekl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaczęło się marcowanie, kota pewnie poniósł zew natury. Moje sieściuchy też w tym okresie znikaja na kilka tygodni i wracają jak już się wyszaleją z kotkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mieszkamy na wsi, on zawsze sam chodził. Tak, kocur, niekastrowany nieraz szedł na tzw "panny", ale na max 4 dni potem wracał , a teraz go ponad tydzień nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisz dokladniej jak to bylo, ja szukalam miesiac znalazl sie , wywiesilam ogloszenie na plotach drzewach ze zdjeciem kotka, znalazl sie, zadzownili do mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po c***a sie wypuszcza kota? ja też koty wypuszczam, jak jesteś taka mądra to sama sobie siedz w domu całe dnie, moje koty miauczą i drapią w drzwi jak chcą na dwór. kot musi sie wybiegać, to nie królik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aaaaa jak na wsi to wroci, poszedl sie marcowac, tzn poszedl zakochac sie w koteczce, nie martw sie, on dlugo wytrzyma nawet bez jedzenia jak jest zakochany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisz dokladniej jak to bylo, ja szukalam miesiac znalazl sie , wywiesilam ogloszenie na plotach drzewach ze zdjeciem kotka, znalazl sie, zadzownili do mnie x a czemu Twój kot uciekł? mi kotka ostatnio zgineła ale wróciła po 4 dniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mojego miesiac nie bylo, nie martw sie, pozniej nie bylo go dwa lata i tez wrocil,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Życzę ci żeby wrócił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kot może nie wrócić bo sie zgubi? możliwe żeby kot po 2 latach wrócił?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miaszkamy na osiedlu gdzie sa balkoniki z ogrodkami i kotek wychodzil i widocznie poszedl za daleko i sie zgubil, dalam ogloszenie na blokach smietnikach i dostalam tel po jakims czasie ze kotek urzeduje kilometr dalej i ze miauczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kocury powinno się kastrować to po pierwsze, w ogóle kotki też. a kocury wracają nieraz po dwóch czy nawet trzech tygodniach cienkie jak nitki i powygryzane, ale żywe więc sprawa nie jest jeszcze przesądzona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak wrocil po dwoch latach lajza chory na parchy, poznalam go po czarnej plamce na jezyku, wyleczylam go i nadal poszedl w cug

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz koty szaleja bo jest cieplo i moze go nie byc jakis czas, nie martw sie, bedzie chudy jak nitka to wroci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój kocur, nota bene kastrowany, też niedawno zaginął. co prawda nie było go dobę, ale myślałam, że wyjdę z siebie... musiał go pogonić jakiś pies, bo miał dziurę na boku po wydartej sierści i bał się wychodzić z domu. widocznie uciekł i nie umiał trafić z powrotem. na szczęście przypadkiem spotkał go teść. dobrze, że ma charakterystyczną obrożę. więc nawiązując do postawionego gdzieś wyżej pytania to tak, koty też potrafią się zgubić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×