Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mój facet na prywatnym tańcu w clubie go go

Polecane posty

Gość gość

Kobietki, potrzebuje pomocy. Moj facet z ktorym mieszkam, chyba nie jest ze mna w 100% szczery... Potrzebuje Waszej rady, naprawde. Nie wiem co robic, siedze i zastanawiam sie,czy podjac tak wazna decyzje. Lepiej Wam krotko o nas opowiem.. Mieszkamy razem, pierwsza taka rozlaka,ze "tesknilismy za soba" byla latem, gdy wyjechal na miesiac zagranice.. Czekalam, plakalam tesknilam.. Po powrocie przypadkiem okazalo sie,ze "ania prawie widziala jak przytulam sie i caluje z Nicole" taka wlasnie wiadomosc wyslal do przyjaciela.. Uwierzylam jednak,ze to byly tylko zarty. Jednak mylilam sie, miesiac temu odkrylam wiadomosci do tej dziewczyny,ze bardzoby ja kochal i czy wzielaby z nim slub. Tak... Nie zartuje.. Ale tak mocno go kocham,ze znowu uwierzylam,ze to emocje... Do wczoraj.. Teraz cos we mnie peklo, czuje,ze stracilismy sie.. Gdy musialam na tydzien wyjechac, poszedl z kolegami do clubu go-go.. Perfidnie w oczy klamal mnie,ze nie mial tanca prywatnego, ze zafundowal koledze, przysiegnal na mame. Znowu uwierzylam,jednak ostatnio wydalo sie, oklamal mnie przy przyjacielu z ktorym tam byl, widzialam po jego twarzy,ze to klamstwo, powiedzialam jemu to... I sie przyznal, ze szczegolami,ze pani w majteczkach jemu tanczyla, bez biustonosza i na niego wchodzila. Proszac mnie o przebaczenie, nie potrafilam.. Powiedzialam,ze sie wyprowadzam.. W nocy napisal " prosze nie zostawiaj mnie" zawolalam go do sypialni i powiedzialam,ze moze ze mna spac, kolejny blad, doszlo do zblizenia.. Czego starsznie zaluje, chce jutro odejsc.. Nie mam w tym miescie nikogo, dlatego moje odejscie tak dlugo trwa, co o tym sadzicie??? Czy Wy wybaczylyscie wypad do clubu go-go? Nie to nic zlego,ale taniec prywatny? Gdy przy mnie ledwo sie podnieca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mężczyzni już tacy są. Taniec to jeszcze nie zdrada, ale dobry kierunek do zdrady. Jeżeli potrafisz żyć z tą wiedzą, kochasz chłopaka to nie odchodz. Nie wiesz przecież czy następny nie będzie gorszy. Kiedyś napisałam tu ,ze wszyscy faceci zdradzają i ....oj, działo się , działo. Świętojebliwe żonki w krzyk, ze "moj to napewno nie".. A najciemniej pod latarnią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała mi3
temat może nie jest najświeższy, ale nie mogę się powstrzymać... nie wiem jak dokładnie wygląda Twoja sytuacja, jaką jesteś osobą itp. poza tym nie mam doświadczenia w tego typu sytuacjach - ale ja nie zostałabym z tym facetem minuty dłużej, oczywiście rób co chcesz. Zastanów się, czy bardziej będziesz nieszczęśliwa samotnie, czy z mężczyzną, który Cię oszukuje? Jeśli chodzi o ten klub go go i to czy go podniecasz... Mój facet czasem sam mówi, żebym czegoś nie robiła, 'bo go to podnieca', a np. nie możemy się w danym momencie kochać. Poza tym mężczyzna powinien być oparciem i wsparciem, a nie problemem, który kobieta znosi, bo boi się samotności. Trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolteczka
Wybacz ale ja bym nie zniosla tego jak bym dowiedziaka sie ze moj facet byl w klubie go go i tanczyla jakas larwa koloniego , pewnie się slinil na jej widok i o tobie nie myślał , mimo ze kocham bardzo i nawet mam tatuaz z jego pseudo to bym od swojego faceta odeszla gdyby tak zrobil , bo nie umialabym zyc z nim , kochac sie z nim z mysla ze jakiegos wieczoru jakas Pani wchodzila na niego w samych majteczkach i jeszcze ze mnie oszukal ze koledze stawial ... szok Ja bym ODESZLA , bo teraz po pusisz smyc i twoj facet bedzie sobie bimbal na prawo i lewo + bedzie klamal , odejdz i zobacz czy bedzie walczyl ., ale nie badz ulegla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila25688
Ale w takich klubach nic się nie dzieje, odrobina zaufania drogie koleżanki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BARTEK
Dnia 6.03.2014 o 13:01, Gość mała mi3 napisał:

temat może nie jest najświeższy, ale nie mogę się powstrzymać... nie wiem jak dokładnie wygląda Twoja sytuacja, jaką jesteś osobą itp. poza tym nie mam doświadczenia w tego typu sytuacjach - ale ja nie zostałabym z tym facetem minuty dłużej, oczywiście rób co chcesz. Zastanów się, czy bardziej będziesz nieszczęśliwa samotnie, czy z mężczyzną, który Cię oszukuje? Jeśli chodzi o ten klub go go i to czy go podniecasz... Mój facet czasem sam mówi, żebym czegoś nie robiła, 'bo go to podnieca', a np. nie możemy się w danym momencie kochać. Poza tym mężczyzna powinien być oparciem i wsparciem, a nie problemem, który kobieta znosi, bo boi się samotności. Trzymam kciuki

A kobieta od czego jest?Tylko facet facet...Kobieta co ma pachnieć?Od tego jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nimet
Dnia 5.03.2014 o 18:01, Gość gość napisał:

Kobietki, potrzebuje pomocy. Moj facet z ktorym mieszkam, chyba nie jest ze mna w 100% szczery... Potrzebuje Waszej rady, naprawde. Nie wiem co robic, siedze i zastanawiam sie,czy podjac tak wazna decyzje. Lepiej Wam krotko o nas opowiem.. Mieszkamy razem, pierwsza taka rozlaka,ze "tesknilismy za soba" byla latem, gdy wyjechal na miesiac zagranice.. Czekalam, plakalam tesknilam.. Po powrocie przypadkiem okazalo sie,ze "ania prawie widziala jak przytulam sie i caluje z Nicole" taka wlasnie wiadomosc wyslal do przyjaciela.. Uwierzylam jednak,ze to byly tylko zarty. Jednak mylilam sie, miesiac temu odkrylam wiadomosci do tej dziewczyny,ze bardzoby ja kochal i czy wzielaby z nim slub. Tak... Nie zartuje.. Ale tak mocno go kocham,ze znowu uwierzylam,ze to emocje... Do wczoraj.. Teraz cos we mnie peklo, czuje,ze stracilismy sie.. Gdy musialam na tydzien wyjechac, poszedl z kolegami do clubu go-go.. Perfidnie w oczy klamal mnie,ze nie mial tanca prywatnego, ze zafundowal koledze, przysiegnal na mame. Znowu uwierzylam,jednak ostatnio wydalo sie, oklamal mnie przy przyjacielu z ktorym tam byl, widzialam po jego twarzy,ze to klamstwo, powiedzialam jemu to... I sie przyznal, ze szczegolami,ze pani w majteczkach jemu tanczyla, bez biustonosza i na niego wchodzila. Proszac mnie o przebaczenie, nie potrafilam.. Powiedzialam,ze sie wyprowadzam.. W nocy napisal " prosze nie zostawiaj mnie" zawolalam go do sypialni i powiedzialam,ze moze ze mna spac, kolejny blad, doszlo do zblizenia.. Czego starsznie zaluje, chce jutro odejsc.. Nie mam w tym miescie nikogo, dlatego moje odejscie tak dlugo trwa, co o tym sadzicie??? Czy Wy wybaczylyscie wypad do clubu go-go? Nie to nic zlego,ale taniec prywatny? Gdy przy mnie ledwo sie podnieca.

Ma tendencje do zdrady. Po co ci taki. Jak nie kobity to porno. Znajdź kogoś z kimś będziesz szczęśliwa, po co ci użeranie. Ja bym nie wybaczyła, dla mnie to zdrada, zrób to co czujesz 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×