Mój wujek nie żyje :( Życie jest niesprawiedliwe

Miał 54 lata :( Umarł nagle :( To jest po prostu straszne, jak śmierć może spotkać nas każdego dnia i nawet nie zdążymy się pożegnać :(

Tez mam 54. To naco moje roczniki umieraja?

najczęstszą przyczyną nagłej śmierci jest atak serca. Czyli nagłe zatrzymanie akcji serca.

Kazdy umrze, ja juz przywyklam do tej mysli

Życie jest takie krótkie a my gonimy tylko za pieniędzmi nie wazne są uczucia tylko to co mamy. Miłośc, szacunek zanika gzies w nas byleby posiadac coraz więcej i więcej

Spieszmy kochac ludzi,tak szybko odchodza....smutne,ale prawdziwe, sama mam 56 lat i jeszcze mysle tyle zycia przde mna :(

Zatrzymanie akcji serca. Miał zator w żyje i go operowali wcześniej. Ale zmarł już po operacji. :(

własnie to jedyna sprawiedliwosć tego swiata czlowieka zawsze żal

dobry przekaz oddaje utwór Budki suflera.. Martwe morze. Polecam posłuchać.

a moj wujek zginał w wypadku w styczniu majac 35 lat osierocil syna 3 latka

Oczywiście, że życie jest niesprawiedliwe. Potrafi nas zaskoczyć, zarówno w pozytywny, jak i negatywny sposób. Nieszczęścia się zdarzają. Czasem wydaje się nam, że częściej niż szczęśliwe rzeczy. Masz prawo czuć się smutna i być rozgoryczona z powodu śmierci wujka. Ale on wolałby pewnie, żebyś wspominała wszystkie dobre chwile, jakie spędziła wasza rodzina razem z nim a nie wypominała sobie, że nie zdążyłaś się pożegnać.

wiadomo i tak wszyscy umrzemy wiec po co sie meczyc? moja matka tez szybko padla,gdy miala 32 lata wiec twoj wujas troche pozyl