Co sądzicie o mojej znajomej, ona ma 25 lat jej chłopak 19

Kiedyś rozmawiałyśmy sobie a ona mi powiedziała że jak widzi młodego ładnego chłopaka, ucznia np. w autobusie to lubi sobie oko zawiesić bo to nie grzech popatrzeć na przystojnego chłopaka. Znam ją 3 lata przez te 3 lata nie miała chłopaka ale wcześniej podobno miała a czy to prawda to nie wiem ale nie był młodszy. Rok temu poznała takiego faceta był obcokrajowcem i studiował w polsce a był ponoć 5 lat młodszy od niej. Chciała z nim chodzić, poznali się na imprezie potem umawiali razem do kina do knajpy do klubu itd. Ona kiedyś go złapała za rękę i zaczęła biegnąć na autobus z nim. I tak miesiąc czy 2 ale on nie proponował jej chodzenia ani nie pocałował jej, ona zawsze pierwsza proponowała spotkanie i wszystko inicjowała, w końcu zapytała go czy on ją traktuje na poważnie bo tak jakby chodzą na randki ale nic z jego strony nie wynika. On jej powiedział, że ma dużo nauki nie ma czasu się spotykać. Minęły 3 miesiące w pracy zatrudnili nowego chłopaka miał 19 lat i był świeżo po maturze, no i wpadli sobie w oko zaczęli się spotykać. Ona mówi że kupował jej rózne rzeczy, nie jakieś drogie ale różne takie np. maskotkę czy coś. On kiedyś jej powiedział, że ma problem z suchą cerą to kupiła mu krem z vichy za 90zł. Czyli chyba zależy im na sobie? No i chodzą razem. Ale co wy myślicie o tym jeśli dziewczyna ma 25lat a chłopak jest tyle młodszy i jeszcze ma naście? Jest szansa na powodzenie związku? Bo może być tak że ona się szybko zestarzeje i on ją rzuci np. Co sądzicie ogólnie o jej preferencjach względem młodszych chłopaków?

to przy 28 latku nie zestarzeje się?

ale będzie wyglądać na dużo starszą od niego

"kolezanka" powiadasz, duzo znasz szczegolow z zycia tej kolezanki hehe pedofilko

Miedzy mną a mężem było 7 lat różnicy. Ja starsza. Zaczęliśmy być parą przed jego 19 tymi urodzinami. I to kwestia indywidualna dwóch osób czy to ma racje bytu czy nie. U mnie się skończyło przez jego śmierć a nie przez rozstanie czy coś.

Ona mówi że kupował jej rózne rzeczy, nie jakieś drogie ale różne takie np. maskotkę czy coś. On kiedyś jej powiedział, że ma problem z suchą cerą to kupiła mu krem z vichy za 90zł. Czyli chyba zależy im na sobie? xxx hahah tak! to napewno jest wielka milosc, bez 2 zdan, wkrotce bedzie slob i dzieci

co miałabym nie znać szczegółów, kobiety lubią rozmawiać o facetach w swoim towarzystwie

przecież kafeterianki po 30 chwalą się że wyglądają na 20, NIE PRZESADZAJ dziewczyna wiecznie będzie młoda