Testowanie, gierki? To chyba nie dla mnie

Hej dziewczyny ! Jakiś czas temu poznałam świetnego faceta. W klubie cały czas na mnie zerkał, mijał mnie, wypatrywał wzrokiem. Skończyło się na 4 godzinnej rozmowie przy barze : te same filmy, muzyka, zainteresowania itd. Zaprosił mnie na randkę, gdzie spędziliśmy fantastyczny wieczór, noc. Kwiaty, rozmowy, całowanie, pieszczoty i umówiliśmy się na cotygodniowe oglądanie wspólnego serialu. Kolejna randka również była udana, zgodnie z planem. W między czasie praktycznie nic nie pisał. Zero smsów, dzwonienia - brak kontaktu. W dzień kobiet dostałam smsa o 23.59 z życzeniami, więc przypuszczam, że to był kolejny zaplanowany zabieg, jednak po tym przesunał umówione spotkanie na przyszły tydzień argumentując brakiem czasu. Czuję się jakby pogrywał, testował? Nie do końca wiem o co mu chodzi. Gdy się spotykamy jest wspaniale, jednak normalnie nie szuka kontaktu. Pomocy - miała któraś z Was taką sytuacje?

daruj sobie jak prowadzi gierki to nic z tego nie bedzie

to jakiś kretyn, może nie tylko z tobą się spotyka

Nic nie jest przesądzone. Każdy k***s prowadzi gierki. To standard, że po pięknym wstępie wycofują się na jakiś czas. I niech tak ma. Odpuść poczekaj, sam się odezwie. Nie okazuj że warowałaś przy telefonie. Może być jeszcze fajnie. Oni tak mają, prawie wszyscy.

Tak miałam podobnie Tolerowałam go tylko dlatego, że był cholernie przystojny i miał tak piękne oczy że czasami bez względu na to jak mnie wqrwiał chciałam się w nie polampić najzwyczajniej. Ale po jakimś czasie traktowałam go tak jak on mnie Czyli nie szukałam już z nim kontaktu ale jak się nawinoł to był. Tymczasem on zaczął być zazdrosny o mnie Na początku się tym bawiłam Potem wpadłam w wir swojego życia w którym lekko przeholowałam z ilością adoratorów(oprócz tamtego z oczami łaziło za mną jeszcze 3ech innych, jeden kopia tego z oczami ale jakby diametralnie inny) Zakochałam się i ci wszyscy z tym z ładnymi oczami na czele przestali mnie zupełnie interesować Jednak ja ich nie I tak się to ciągnęło przez 1,5roku telefony meile smsy aż ich zaprosiłam na swój ślub i tylko ten z oczami pisze do mnie listy od okazji mimo że minęło wiele lat i mam już dzieci!

Tak! Te wyżej dobrze radzą! Zlej kolesia zimnym moczem! Tego kwiatu pół światu!

Czyli wynika z tego że słynne ,,gonienie króliczka ,, to standard. Jak nie chcesz bawić się w gierki to nie grasz wcale.

uuuuuuuuuuuuuuuuuupppppppppppppppppppppppppppp

Jako starsza koleżanka powiem Ci że , naczekałam się na to aż zadzwoni wiele razy.Wiem jaki to ból, jak bardzo chce się samej zadzwonić z byle pretekstem. Jednak warto poczekać aż sam to zrobi. Nie dzwoń pierwsza, nie bać obrażona jak zadzwoni np po 2 tygodniach. Poczekaj, dasz radę. To nie jest łatwe, ale to nierozerwalny element męskiej gry.

facet któremu zależy dzwoni!!!

Tak niektórzy potrafią tylko gonić ale nic ponad to:D Musisz znaleźć faceta który będzie opiekuńczy! Nie tylko będzie miał pełne kieszenie i głowę pełną wyobraźni ale najzwyczajniej w świecie będzie chciał Twojego dobra To będzie miłość! Tego szukaj.

Pewnie że nie ma nic gorszego niż pokazanie już na samym początku jak bardzo ci zależy-aleu mnie było tak że jak go poznałam czyli po raz pierwszy zobaczyłam, pogadałam i wymieniłam telefonami to do pierwszej randki minęło 3,5miesiaca I to on do mnie zadzwonił(przyznam się że już czekałam na ten telefon, chociaż i tak mnie zaskoczył) Od pierwszej randki wszystko potoczyło się już błyskawicznie-ale czułam że jest to prawdziwe i nie ma w tym elementów gierek. Chyba kluczowe było to, że każde z nas miało kogoś, kto zabiegał o względy -Czyli jak kilku wydzwaniających do mnie facetów a on swoją byłą która życzyła mu śmierci z mojego powodu-to pełniło rolę stymulującą na nasze uczucie:D

Ale najważniejsze było to, że zarówno ja jaki on czuliśmy do siebie coś takiego Ze ani ja w głębi serca niczego bym w nim nie zmieniła ani on we mnie-nigdy wcześniej nie czułam czegoś takiego do faceta Zawsze bym coś zmieniła Jak nie charakter to coś z wyglądu ale zawsze coś by się znalazło a tym razem nie.

Ważne jest, czy ty do niego się odzywasz też czasami sama, pierwsza, bez jego inicjatywy. Bo jeśli nie, to chłopak może uznać, że tylko on się stara i czekać, aż może i ty pokażesz, że ci zależy. Ja jak widzę że dziewczyna wiecznie tylko czeka na mój ruch, to odpuszczam. To nie ma sensu, brak równowagi w przyrodzie ;)

Już mi lepiej. Wzięłam to na przetrzymanie :). Tak odzywam się też sama, jednak w tym momencie czekam na jego ruch. Wyraźnie dałam mu do zrozumienia, że skoro przekłada randkę w jego inicjatywie leży potwierdzenie kolejnej :)

Sorry, ale to wcale nie musi być żadna gierka, za bardzo rozumujecie po babsku, bo same stosujecie głupie gierki. Faceci potrafią skupiać się na swojej pracy, pasjach, spotkaniach z kumplami, a spotkania z dziewczyną mają wpisane też w określone dni i nie zajmuje ich to w czasie między spotkaniami. Ten sms też mógł być taki późny niechcący, bo sobie przypomniał pod koniec dnia, ze jest dzień kobiet, sam tak miałem, wróciłem zmęczony z pracy i nagle coś mnie tknęło przed pójściem spać, że to ten cały dzień kobiet przecież jest.