a taka juz bylam szczesliwa,zaczelo sie ukladac

Skonczylismy budowac dom,dzieci zdrowe,w lipcu mielismy sie przeprowadzac,mlodszy do zlobka a starszy do przedszkola od wrzesnia ja do pracy... a teraz maz,ze musimy sie z tego kraju szybko zabierac bo wojna bedzie i zalatwia sobie przeniesienie do oddzialu firmy w niemczech,nie daje rady mu wytlumaczyc,mowi ze jak bedzie trzeba to sila dzieci zabierze i wyjedzie ja sama nie wiem juz co robic

Do psychiatry nie pójdzie Twój mąż ;) Serio :D jaka wojna?! Ludzie opanujcie się!

Popieram, psychiatra:)

noo...na początku lat 40-tych też tak mówili..."Zenek, jaka wojna??????:)))))))))))))))))))Oszalałeś??????" a życie pokazało co innego...i też była już cywilizacja, i też ludzie byli rozumni...myślicie, że dziś są inne czasy???? przecież to było chwilę temu...jeszcze nasze babki mogą nam coś na ten temat powiedzieć... nie. nic się nie zmieniło...

Jak będzie wojna to raczej uciekanie do Niemiec jest bez sensu. Za blisko raczej jakas Australia. I tak nic nie bedzie bo każda glowa państwa zdaje sobie sprawe że teraz kazda wojna zakonczyla by sie koncem ludzkosci. Twoj maz powinien zluzowac i zacząć myslec racjonalnie. Ale to i tak pewnie prowo.

To prowo. Nie wierze żeby istnieli aż tak głupi ludzie... Chociaż... Na kafe już nic mnie nie zdziwi...

no pacz... a mój się odgraża, ze jak będzie wojna to wróci do kraju Polski bronić;) poza tym ciut lepsze to prowo niż reszta, ale nadal blisko dna

koleżanko wyżej zdecyduj się gdzie mieszkasz-bo na każdym temacie gdzie indziej

to masz tchorza a nie męza