Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mój facet ma pomysł wyjazdu za granicę do pracy. Ze mną. Tylko, że ja nie chcę..

Polecane posty

Gość gość

Co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość surowa wolowina
rob co uwazasz tylko uwazaj co robisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak robota pewna i jest gdzie zamieszkac to bym pojechala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niech urzeknie moja historia
Ja też nie chciałam. Znałam się z kolesiem tylko kilka miesięcy. Ciągle mu mówiłam, że nic chcę tam pracować, a na pewno nie chcę żyć za granicą. Więc on pojechał sam, niby na krótko. Ale za niedługo obwieścił, że mu się tu podoba i że chciałby cały czas żyć tam. Miał nadzieję, że z wielkiej tęsknoty przyjadę do niego. Ciągle prosił i namawiał, bajki opowiadał jak to świetnie i łatwo jest żyć za minimalną. W końcu powiedziałam, że się z całą pewnością nie wybieram. Właśnie skończyłam studia. Nie po to się męczyłam w Polsce, żeby nawet tu nie spróbować, żeby lecieć jak ślepa za kimś kogo tak krótko znam i od razu żyć z nim jak mąż z żoną w jednym łożu i gospodarstwie. Sądzę ze teraz oboje jesteśmy zadowoleni z mojej decyzji, każdy z nas żyje jak chciał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas jest tak, że on nie może tu znaleźć pracy chociaż wykształcenie ma niezłe. Jesteśmy razem kilkanaście miesięcy. Ja mam pracę, z której jestem zadowolona, a poza tym nigdy nie myślałam o tym, żeby wyjeżdżać na dłużej z kraju. Z drugiej strony bardzo się boję, że jeśli ja się nie zdecyduję, to on pojedzie sam, a wtedy na pewno nas szlag trafi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wyjechałam. Ale do kraju którego język znałam, do kraju który mi się podobał. Ale nie jest to bajka dla każdego - nie jest łatwo, tyle że staram się o tym nie myśleć. Mnie osobiście brak kraju, ludzi, moich miejsc, moich smaczków - ale nie żałuję tej decyzji, bo na pewno ogónie na plus. Jestem z człowiekiem którego kocham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niech urzeknie moja historia
Bardzo możliwe, że szlag was trafi. Ale bywa różnie. Dziewczyna mojego brata czekała pół roku, on grzecznie wrócił i wszystko jest w normie. Niektórzy tak jak mój stwierdzą, że do Polski nie chcą wracać, bo nie mają do czego i będą nakręcać ciebie na przyjazd. A ty będziesz czuła się jak egoistka, bo nie chcesz do misia przyjechać :/ Jest za dużo możliwych scenariuszy, żeby się nie bać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mało kto w Polsce jest zadowolony ze swojej pracy, więc nie dziwię się, że nie chcesz. To zależy co robisz, ale przerwa w życiorysie możesz przeszkodzić ci w rozwoju, tym bardziej że kobietom trudniej znaleźć pracę,a lubiane stanowiska nie są często zwalniane, więc łatwo podobnego nie znajdziesz. Więc jak jechać to na stałe, bo jaki sens byłby dla ciebie wracać do miejsca w którym miałaś pracę, a teraz już nie masz? Wszystko zależy od tego co ludzie nazywają miłością, ale na tym się nie znam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na pewno jest mu miło, że wolisz słuchac rady obcych nacpanych gimgówien niz faceta, który wiąże z toba przyszłość. To twoje życie - rób co chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jedź, nic na siłę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zostan w polsce i próbuj szceścia ,potem bedziesz żałowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×