Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

NIE WIEM JAK MOZNA MIESZKAC W MALEJ MIEJSCOWOSCI

Polecane posty

Gość gość

Sama mieszkam w Gdansku ale planuje wyprowadzke na studia do Amsterdamu. Zwyczajnie lubię przebywac wśrod ludzi, chodzic na imprezy a male miasta nie dają takich możliwosci. Nawet kwestia edukacji, dstepu do lekarzy. Nie wyobrażam sobie mieszkac w jakiejs malutkiej miescinie albo nawet i miescie mniejszym niz moj Gdansk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to spier/dalaj :classic_cool: elo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja chciałabym mieszkać w małej miejscowości czy nawet na wsi. Mam dość centrum, a bliska odległość do klubów ma swoje wady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zamieszakj i się dowiesz jak taka ciekawa jesteś. ja mieszkałam w mexico city i dla mnie ten twój gdańsk to mały pryszcz na d***e i tez nie wiem jak tam można mieszkać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się dlatego dążę do teg żeby się jak najszybciej z niego wyprowadzic. Generalnie kiedy tylko mogę to wyjeżdżam korzystając z częstych promocji na samoloty np do mojej ukochanej Barcelony, Londynu itd. Mam już takie tanie loty porezerwowane że z bagażem podręcznym wychodzi około 90 złotych czasami! To jest prawdziwe życie a nie te małe mieściny. Nawet Gdansk się do nich zalicza. jedyny porządny klub jaki mamy to Bunkier a dobre piwo sprzedaja w Brovarni nad Motławą. A tak to NIC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
biedota popegeerowska patologia mieszka. nigdy sie nie wyptowadzaj. w miescie to i mozna miec mieszkanie na kredyt. a na wichurze tylko łyka bełta od lumpa spod gs-u

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to do widzenia. Ja uwielbiam małe miejscowości. Mieszkam w wielkiej chacie moich rodziców, blisko łąk, sąsiad ma stadninę koni, zaraz jest las. Jak pomagam mu sprzątać w stajni to mogę pojeździć na jego koniach cały dzień po lesie. Nie lubię za to zadymionych, ciasnych i śmierdzących klubów. Nie piję alkoholu, więc te wszystkie imprezy mnie przytłaczają, bo od ludzi czuję alkohol i jest mi niedobrze, ludzie śmieją się z dziwnych rzeczy. Nie moja bajka. Jedynie co, to faktycznie trudno jest o lekarza. To tyle, po za tym same plusy. Mam najważniejsze sklepy, bibliotekę, do miasta wojewódzkiego niedaleko. Do uczelni dojeżdżam autobusem w godzinę, nie jest źle a przy okazji robię jakieś zakupy. Głowa mnie boli od tych spalin...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrobie wszystko żeby przeprowadzic sie na stale do Amsterdamu. Juz jak w dziecinstwie jeszcze z rodzina tam wyjechalismy to zakochalam sie w nim. Od tego czasu mialam okazje poleciec tam jeszcze trzy razy i postanowilam że MUSZE tam zamieszkac. Nie chce sie nudzic w Polsce. Naprawde czesto slysze pochlebene opinie o Gdansku a tu nie ma prawie nic jesli chodzi o kwestie imprez. Fajny jest Heineken Festival w Gdansku, na codzien Bunkier. Mamy trochę dobrych restauracji ale to i tak nic w porównaniu do wielu miasta także europejskich. Dlatego też zgadzam sie z użytkowniczka która mieszkała w Mexico City!:) Zazdroszcze Ci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My też mamy drugi dom letniskowy na kaszubach. Dla mnie to horror jak tam jeździlismy! Brak połączenia z internetem, często problemy nawet z prądem czy odbiorem tv. Nie ma co robic. Nuda, nuda i jeszcze raz nuda. Nawet teraz w Gdansku mieszkam w takiej willowej dzielnicy ktora niestety jest slabo skomunikowana z centrum (Matemblewo) i zawsze mam problem z powrotem. Dlatego mega zazdroszcze ludziom ktorzy nawet mieszkaja w takich klitkach w centrum. Co mi po dużym domu (taki mamy, pod lasem z dużym ogrodem) jak z głupiej imprezy nocą nie mogę wrocic komunikacje miejska tylko musze sie wstrzynywac od alkoholu zeby moc prowadzic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak. Londyn jest piękny. Wielki, głośny, syf jak cholera, a plecak najlepiej mieć na kłódkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszedzie sa plusy i minusy ale ja zde ydowanie stawiam na pierwszym miejscy mozliwoac ksztalcebia sie, wygodnego zycia i EKSTRA imprez a nie jakiegos saczenia piwa w podrzednym barze. Poza tym uwielbiam poznawac nowych ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kształcić można się nie tylko w metropoliach, a "wygodne życie" to przeciwieństwo tego jak się żyje drogich, wielkich miastach. Jedyne co zostaje z plusów to imprezy - i to tylko dla tych co lubią imprezować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja p******ę ale pustaki, myślą że życie polega na imprezowaniu, piciu i ćpaniu najlepiej codziennie. Paszczur myśli że w większym mieście będzie miała większe branie, tłumok nie pojmuje że jeżeli nie ma jej kto w******* w mieście 450 tyś, to w 700 tyś lepiej nie będzie... no chyba że liczy na tych bezdomnych narkomanów :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolego do reszty cie powalilo? O czym Ty w ogole piszesz. Przeczytak to sobie jeszcze raz i zastanow,sie nad swoja glupota:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja mieszkam na wsi, do 3 miast mam w sumie po 15km (do kazdego) ale nie sa to metropolie, do wiekszego tak ok 60, i co ???? i zyje, w fajnym domku, z mezem z synkiem, wsrod zwierzat, i jest pieknie :):) i nie zamienie sie na mieszkanie w jakims miescie, w klatce (czyt miezkaniu w bloku) w miescie sie dusze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 9954774587477788888
Kazdy niech sobie zyje gdzie uwaza, a mnie musialby ktos placic gruba kase abym dusil sie wsrod duzych skupiskach ludzi,betonu,smrodu i znosil ich towarzystwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez nie mowie ze chce mieszkac w starym bloku. W apartamentowcu owszem. Sa naprawde wygodne. Obecnie rowniez mieszkamy w duzym domu w willowej dzielnicy ale niestety na obrzezach. I co nam po chacie 300m2 jak bez samochodu nie ma jak dostac sie do cebtrum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kwestia upodobania, ja gdybym mogła to do centrum chodziłabym tylko na zakupy, a tak najbliższy bar mam na rogu ulicy. Dla kogoś kto nie lubi hałasu to żadna frajda jak ludzie drą się pod oknem i zostawiają na ulicach zawartość żołądka co weekend.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli nudzicie się na wsiach to znaczy, że sami jesteście nudni. Brak prądu czy woda ze studni? Luzik. Jest wiele innych rzeczy do roboty niż siedzenie na necie czy imprezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama się zastanów nad swoją głupotą, wiecznie młoda nie będziesz tłumoku i z czasem jeszcze zatęsknisz za mniejszym miastem, nie będziesz oceniała wartości miasta po ilości imprez i mieszkańców, zbieraniny ćpunów z całego świata :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak zatesknie za wsia to pojade do mojego domu ketniskowego na kaszubach. W co watpie bo niebawidze tej wiochy. Najblizszy sklep i to taki wiejski jest w odleglosci 7 km. Wokol mnie jest tylkk pare domkow w ktorych mieszkaja tacy prosci starzy ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zresztą trącał cię pies, leć sobie gdzie chcesz, ludzie się nie zmieniają, pustak zawsze pozostanie pustakiem :-P ...już sobie wyobrażam jak będziesz imprezowała jako naćpana 70-latka w leginsach wciśniętych w starą rozkłapiochę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka tego i innych tematow miala rodzicow ktorzy byli bliskimi krewnymi,kuzynami nie nalezy sie jej dziwic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o kuzwa jakim trzeba byc pustakiem zeby nie uszanowac starszego,czlowieka.Prosci wiecej oleju maja we lbie niz ty debilu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic do nich nie mam. Stwierdzam fakt. Zyja na niskim poziomie, nie potrafia sie wyslowic, nie skończyli chyba nawet podstawówki. Pala w domu chrustem (SERIO) a ich jedynym zajęciem jest sluchanie radia. Wlasnie oto wieś na której moi rodzice postanowili wybudować drugi letniskowy dom i meczyc mnie ta natura kaszubska co weekend. Dlatego mam awersje do wiosek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×